mam dokładnie te same wrażenia i wydaje mi się, że większe znaczenie ma tu potocznie mówiąc przepustowość całej maszyny jako kombinacji rożnych podzespołów zarządzanych konkretnym systemem, a nie "fizyczna" wydajność tylko jednego komponentu i to nie zawsze podawana czy wyznaczana w wartościach, które mają miarodajne znaczenie w takich operacjach jak wczytywanie zdjęcia właśnie. Bo tu przecież nie tylko odczyt danych jest ważny, tych nie ma za dużo może - kilkadziesiąt megabajtów na plik - ale także ulokowanie ich w pamięci, wyświetlenie na ekranie w co angażowana jest karta graf. i procesor, i powtarzanie tych operacji raz za razem. I najwidoczniej sprawia to jakiś kłopot nawet dzisiejszym pecetom, albo po prostu za sprawą nowoczesnego marketingu w branży elektroniki użytkowej jesteśmy nabijani w butelkę "że szybciej się nie da", po to żeby za 5, 6mcy ukazał się "nowy, szybszy model"
Niemniej jak już pisałem wcześniej SSD jest nie do przecenienia w kwestii startu systemu i samego oprogramowania do obróbki. Choćby już dlatego warto!