Jeśli już ta płyta, to skoro producent podaje max 32GB, a na płycie są 4 sloty na pamięć, to po co zapychać je kośćmi po 4GB? Jak później rozbudować system za np. 2 lata? Trzeba będzie szukać kupca na 4GB kości, co będzie ciężko sprzedać i na dodatek za grosze. Nie lepiej kupić 2*8GB i "na zaś" zostawić na dołożenie dwa sloty puste? Tym bardziej, że różnica w cenie 4*4GB a 2*8GB nie jest porażająca.![]()