dobrze, ale po co? robic bog wie jaki DR kosztem dokladnosci koloru?
ja moze starej daty jestem i uwazam, ze obecny DR jest co najmniej wystarczajacy. a matryce jak 6D to trzeba naprawde mocno nieumnym byc, zeby zrobic zdjecia,
z ktorych nic sie nie odzyska... a dobry kolor i obraz podatny na korekty tonalne - IMHO ma duzo wieksza wartosc w praktyce.