Wracając do tematu. jak niewygodnie się trzyma korpus to na śmietnik z nim , a tak na serio to może szydełkowanie będzie mniej męczące. Mam starą jedynkę, ręka czasem boli ale pysk się śmieje jak oglądam efekty , są takie wynalazki jak pasek nadgarstkowy, monopod które ułatwiają życie. Niedługo będzie - sprzedam system C bo N był fajniejszy ale i tak do bani. Sorki za sarkazm ale trochę mnie to śmieszy. Oczywiście można dobierać sprzęt pod względem wygody i nikomu nic do tego, ale jak auto jeździ dobrze i nic mu nie dolega to i licznik przekręcony nie przeszkadza.