Mnie się sposób odwzorowania szkieł do macro w portrecie "nie widzi". Całość wychodzi zbyt anatomiczna, zbyt sztuczna. To oczywiście być może tylko moje skrzywienie ale wolę do tego inne szkła.
Mnie się sposób odwzorowania szkieł do macro w portrecie "nie widzi". Całość wychodzi zbyt anatomiczna, zbyt sztuczna. To oczywiście być może tylko moje skrzywienie ale wolę do tego inne szkła.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Tylko portretówkę 100mm mogę jeszcze wykorzystać jako teleobiektyw.
--- Kolejny post ---
To oczywista oczywistość.
Tylko większość niskobudżetowych fotoamatorów chce za 2 000zł kupić obiektyw idealny do portertu, makro i do sportu.
Najlepiej jest testować na własnej skórze.
C eos 6D | T 24-70/2,8 VC USD; C 70-200/2,8 L USM; C TCx1,4II | YN-568EX
www.cobalt.fr.pl
Właśnie - każdy z nas ma podejście czysto subiektywne, dla mnie zwiewne nimfy z papierową głębią ostrości trącą "ślubną" komercją, uwielbiam natomiast taki klimat jak na portretach np. Jousufa Karsha - czasami każda zmarszczka, każdy włos są ważne...
Ideałem by było, gdyby sebastiank. mógł wypożyczyć omawiane szkła i wypróbować - nikt za niego decyzji nie podejmie.
A obiektyw - jak pędzel - jeden woli ostry i twardy, drugi bardziej miękki![]()