6D - EF 24-70/2.8L USM + EF 50/1.8 II + EF 70-300/4-5.6 IS USM + EF 85/1.8 USM - 580EX II + YN565EX + YN568EX- YN-622C - Bowens 500R kit + akcesoria
Nie mnie się wtrącać biskupom w robotę.
Pewnie mnie okrutnie zjedziecie za to co napisze, ale jeśli komuś zależy na dobrym AF w trybie AL SERVO radzę nazbierać na Mark III. Ja po swoich krótkich testach z 6D podjąłem decyzję o jego sprzedaży. AF jest lepszy od Mark II i I, ale w statycznych ujęciach. Jest również prawdą, że zachowanie w ciemny pomieszczeniu punktu krzyżowego (środkowego) jest rewelacyjne.
Pełna automatyka 6D pozbawiona jest stref oraz regulacji czułości autoprzełączania punktów. Testy, które widziałem na youtube faktycznie mają odzwierciedlenie w rzeczywistości podczas śledzenia ruchu. Body przy dużej przysłonie - F4 potrafi bardzo często "przestrzelić". Ten aprat ma dużo zalet, ale o AF w trybie AL SERVO nie mogę wypowiedzieć się dobrze.
Ostatnio edytowane przez jeju ; 28-01-2013 o 09:49
Jeśli o mnie chodzi to SERVO wcale mnie nie interesuje.
Jeżeli nie interesuje kogoś dobiegaczka to zdecydowanie polecam 6D. Od wczoraj testuję sobie z nowym 24-70 i jestem pod ogromnym wrażeniem zarówno szkła jak i puszki a zwłaszcza środkowego crossa. Jako użytkownik jednego z lepszych i najczulszych na rynku AF-ów w D800 doznałem szoku, gdy 6D bez problemu wyostrzył w niemal zupełnej ciemności tam, gdzie D800 tylko mielił przód-tył. W wizjerze nic nie widać, jedynie szare zarysy przedmiotów a AF trafia celnie. Oczywiście im dalej od środka tym gorzej, jednak oczywiste jest, że to zupełnie inny czujnik niż w 5DIII droższym o 50%.
Ja nie oczekuję, że będzie tak jak w 5D3, bo to by była głupota (moja i Canona). Masz jednak doświadczenie z wieloma aparatami i byłbym wdzięczny gdybyś coś więcej na temat bocznych napisał.
Moje doświadczenie w fotografowaniu na bocznych jest w Canonie raczej mizerne. Przez wiele lat bytności w tym systemie (od 40D po 5D, 5DII) przywykłem do używania środkowego i przekadrowania. 5DIII nie doczekałem, gdyż od prawie 2 lat jestem w Nikonie. Do tej pory testowałem 6D na różnych szkłach i co mnie zadziwiło, nawet na starym, rozklekotanym 50/1.8 radził sobie na bocznych świetnie w statycznych ujęciach. Z pewnością są one sprawniejsze od 5DII. Środkowy to już przepaść.
Dużo pewnie zależy od samego silnika w szkle a z nowym zoomem ostrzy szybko i pewnie nawet na bocznych. I co najważniejsze - celnie.
Wielu użytkowników zastanawia się co wybrać - na chwilę obecną nie brałbym pod uwagę dostępnego jeszcze 5DII. Martwi jedynie gorsza ergonomia, nie obsługuje się puszki jedną ręką już tak wygodnie jak poprzednie wypusty pełnej klatki.
Ostatnio edytowane przez nowart ; 28-01-2013 o 12:26
Dziękuję.
Dodam, że mi chodzi głównie o 85/1,8 :-)
Ostatnio edytowane przez MC_ ; 28-01-2013 o 12:39
Dzięki za te informacje.
Czy jeju albo nowart mogą jednoznacznie napisać, czy 6d jest gorszy/taki sam/lepszy od 5dmk2 w scenach dynamicznych na servo ? Do mk3 nie chcę porównywać, bo tak jak MC_ napisał byłaby to głupota.
Canon EOS 6D | C 24-105 f/4 L | C 70-200 f/4 IS L | C 1.4x | C 50 f/1.4 | C 85/1.8 | C 35/2.0 | 580EX
Niestety nie mam możliwości porównania, gdyż nie posiadam żadnej piątki. Poza tym rzadko kiedy używałem servo więc marne byłoby ze mnie źródło informacji na ten temat. Nawet w Nikonie rzadko używam dobiegaczki z racji pracy na raczej mało miarodajnych w tej kwestii stałkach f/1.4.