To może lepiej kupić narazie statyw, jakąś lampe i pokombinować coś ze standardowym obiektywem?
Tylko że o lampach nie mam już zielonego pojęcia, więc może jakieś rady?
Tak mi teraz przyszło dogłowy... może jakieś ciekawe filtry?
To może lepiej kupić narazie statyw, jakąś lampe i pokombinować coś ze standardowym obiektywem?
Tylko że o lampach nie mam już zielonego pojęcia, więc może jakieś rady?
Tak mi teraz przyszło dogłowy... może jakieś ciekawe filtry?
Moim zdaniem jesli nie masz "worka pieniedzy" na inwestowanie w jakies drogie szkla, to wiecej mozliwosci i lepsze efekty da Ci nawet jedna lampa.
Kup cos stosunkowo taniego, nawet jakies Yongnuo bez automatyki, do tego jeden zestaw wyzwalaczy radiowych zeby sciagnac lampe z aparatu i gotowe. Bedziesz mogl uzyskac fajniejsze efekty niz obiektywem za 2k. Na upartego mozesz kupic tez jakas uzywana lampe, ja uzywam starych Canonowskich 540EZ, ale rownie dobrze mozna kupic "cokolwiek" w smiesznych pieniadzach. Zwroc tylko uwage zeby lampa miala manualna mozliwosc regulowania mocy blysku i to wszystko co Ci do szczesia potrzebne.
Wyzwalacze radiowe mozesz kupic za pol ceny z gratisowa przesylka do polski na eBay'u z HongKongu.
Co do filtrow to moim zdaniem niczego nie potrzebujesz, przynajmniej na poczatek, bo wszystkie "filtry" nakladasz sobie potem przy obrobce w PS'ie.
Zalezy oczywiscie jakiego rodzaju fotografie samochodowa chcesz robic. Rownie dobrze mozesz pokombinowac ze zdjeciami robionymi na dlugich czasach naswietlania, wtedy do ciekawego oswietlenia wystarczy Ci nawer latarka za 10pln, a statyw mozesz zastapic taboretem albo postawic aparat na ziemi ;-)
Tak czy siak na poczatek proponuje poggoglac, poogladac troche filmow jak to robia inni, i znalesc na poczatek taki sposob fotografowania na jaki pozwala Ci obecnie Twoj sprzet.
Bedziesz potem potrzebowal czegos bardziej zaawansowanego to sam bedziesz wiedzial jaki sprzet jest Ci do tego potrzebny.
--
Pozdrawiam
Krzysztof Zagórski