Kurs mam za sobą w tamtym roku robiłem , także dla mnie zbędne. Co do warsztatów akurat mam wesele pomiedzy datą - więc już na dzien dobry odpadam z gry. Co do wośpowych szaleństw pojawiłem się w Rybniku ,ale z Fatą się minąłem po prostu. Wykonałem kilka zdjęć renaty przemyk i to wszystko. W późniejszym terminie może zaprezentuje, a tak wyglądał Wośp u mnie w mieście (moimi oczami) :
Wośp 2013 – Rydułtowy – by Zbyszko-Photo |
A i jeszcze dodam może wybierzemy się na małe pstryki z cyklu opuszczone w Radlinie - basen o nazwie bażanciarnia
Kiedyś tak:
a teraz ?