Moja małżonka jak zaczęliśmy mówić o plenerze pierwsze o co zapytała to "czy będzie Tasia".
Cóż będzie nam Cię bardzo brakowało. To że trochę uszła para z organizatorów to Twoja wina i nie myśl sobie że to Ci tak łatwo ujdzie
. Prędzej czy później się spotkamy - mam nadzieję że prędzej
. Ja w sumie nie mam nic przeciwko żeby się spotkać jeszcze zimą dla chętnych. Dla nas tu na miejscu to żaden problem. Wiem że są tacy co by chcieli pofocić narciarzy/deskarzy - można to zorganizować dla chętnych.
Czemu się upieram na zimę - bo to esencja gór. Góry zimą to bajka. W żadnej innej porze roku nie występuje tu taka harmonia i czystość formy jak zimą. To dla fotografa prawdziwa gratka i zarazem największe wyzwanie.
Co do szczegółów.
Są trzy osoby na miejscu - Ja, szambonur i preinwher. Jedna osoba już zgłosiła że przyjedzie: adampa.
Co do noclegów to nic nie ustalamy na wyrost, bo przewidzieliśmy że może być sytuacja że ktoś zgłosi chęć a później nie przyjedzie. W związku z tym sprawa załatwiana jest indywidualnie na PW. Plan jest ramowy - szambonur wyjaśniał wyżej dlaczego. Nie jest to zorganizowany obóz harcerski tylko spotkanie towarzyskie i stąd wszystko sobie ustalimy w piątek wieczór u mnie. Koszty to noclegi, dojazd na miejsce i wyżywienie. Każdy kto się zgłosi zostanie zaopiekowany. Miejsca są, pomysły też trzeba tylko przyjechać
.