Nie pamiętam już, kto mi to tłumaczył, bodaj berliński serwis, ale w Niemczech też jest rok gwarancji. Drugi rok to odpowiedzialność konsumencka sklepów, z tym że jest taki układ, że serwisy niejako z urzędu przyjmują dwuletni sprzęt do naprawy, z pominięciem konieczności pośrednictwa sprzedawcy. Oczywiście jeśli jest on z niemieckiej dystrybucji.