Sport i ptaki przy 5d to pomyłka. Ślub i krajobraz jak najbardziej
Jeszcze w kwestii wyświetlacza, moim zdaniem rozwój techniki zbytnio nas rozbestwił i przyzwyczailiśmy się do mega jakości wyświetlaczy na aparatach. Ale! Pamiętajmy czym jest fotografia, co się liczy najbardziej i o pewnym szczególe, otóż jeszcze kilkanaście lat temu podglądu na ekranie nie było wcale a wspaniałe fotografie powstawałyUczono się oceniać warunki zewnętrzne i scenę, przewidywać to co pojawi się na błonie, to jest prawdziwa fotografia. Nie narzekajmy na wyświetlacze tylko bierzmy aparat i marsz ćwiczyć!
Zdaję sobie sprawę, że zdobycze technologii są po to by z nich korzystać (świetne ekrany itd.), ale nie zapominajmy o tym co najważniejsze...