W sensie komfortu noszenia to żaden sling nie będzie lepszy od normalnych plecaków. "Wygodniejszy" może być jedynie dostęp do sprzętu. Taka sklepowa "próba" może nie być dość miarodajna - nawet jak obciążysz plecak sprzętem, to o tym jaki będzie wpływ na organizm przekonasz się dopiero po godzinie czy dwóch noszenia. Koniecznie sprawdź modele z serii Kata 3N1 - one mają dwa ramiona nośne, z których jedno można schować i mocować z powrotem na czas kiedy tylko chodzisz ze sprzętem. Z drugiej strony te ramiona są dość wąskie, przez co potrafią się wrzynać w barki przy większym obciążeniu. Wspomniane Sling-O-Matiki mają bardzo fajnie pomyślany system nośny, ale on jest z definicji asymetryczny. Bajer polega na tym, że jak Ci się zmęczy jedno ramię, to wywijasz pas nośny na drugą stronę i możesz nosić plecak na drugim ramieniu - nie tracąc przy tym nic z właściwości "slingowych".