Wczoraj dzwonili z Toyoty, czy mogą przedstawić ofertę na samochód.
- Dlaczego macie zastrzeżony numer telefonu? - zapytałem.
- Nie umiem odpowiedzieć - powiedział miły pan - Czy moge przedstawić panu ofertę?
- Nie umiem odpowiedzieć - odparłem
- Mamy świetną oferte na samochody z rocznika 2011. Czy jest jakiś model który by pana interesował?
- Nie umiem odpowiedzieć
I tak się skończyła nasza rozmowa. Przemiły pan się rozłaczył.