Jak dla mnie jest to bardziej przerażające, niż fascynujące.
Wersja do druku
Sensor Sony MX989 użyty w ww. telefonie posiada wg specyfikacji piksele o wielkości 1,5 μm, co można łatwo policzyć: powierzchnia matrycy 1" to 116 mm^2 czyli 116.000.000 μm^2 podzielone przez 50 MPix daje powierzchnię jednego piksela równą 2,32 μm^2, czyli rozmiar boku piksela wynosi ok. 1,52 μm – w przybliżeniu tyle, ile deklaruje producent (należy uwzględnić odstępy między pikselami oraz wszelkie zaokrąglenia w obliczeniach). Natomiast Xiaomi w specyfikacji podaje (biało na czarnym, również na swojej stronie https://www.mi.com/mi12s-ultra), że piksele mają wielkość równą 3,2 μm – no wypisz wymaluj dwa razy więcej liniowo, czyli cztery razy więcej powierzchniowo, składają się więc z czterech natywnych pikseli matrycy, cbdu. Tryb 50 MPix też będzie zapewne dostępny, ale zakładam, że domyślne będzie jednak 12,5 MPix.
Można/trzeba łączyć 4 -> 1 by przy słabszym oświetleniu uzyskiwać/móc wykonać "czytelne" zdjęcie i mieć "lepsze" szumy i dynamikę.
Na tym polega ta technologia
Jak producent podaje że auto ma (maksymalną) prędkość 180 km/h i ma 4 biegową skrzynię by na pierwszym biegu móc łatwo ruszać a na tym biegu (maksymalna) prędkość to 20 km/h to jednak bardzo często jeździmy szybciej tym autem niż 20 km/h i możemy aż do 180 km/h i to jest jego prędkość (maksymalna).
jp
--- Kolejny post ---
Z doświadczenia przy foceniu matrycą 50 Mpix
1.
To bardzo dużo pikseli, bardzo duży potencjał crop i można robić duże wydruki.
Ale tutaj brzytwą Okhama jest jakość optyki i jakość pikseli
Myślę że o ile rozwój matryc "da radę" to jakość optyki smartfonowej będzie długo problemem by uzyskiwać efekt porównywalny z dobrym sprzętam foto
2.
Przy aktualnej konstrukcji ("uchwytu") smartfonów szerokie oraz "normalne" kąty widzenia to będzie w miarę ok ale przy tele i nawet w trybach nocnych (4 -> 1) ze stabilizacją optyczną będzie ciężko.
Czekam/zobaczymy w wynikach niezależnych testów
jp
--- Kolejny post ---
W https://www.dxomark.com/smartphones/...specifications
jest już test możliwości fotograficznych Xiaomi 12/12 Pro. Nie ma (jeszcze ?) 12S
jp
O to jest Pytanie !
Dla Ciebie, dla Twojej potrzeby fotografowania, dla Twojego sposobu fotografowania, ....
Jaki musiałby być smartfon X :
- jakie mieć funkcje, cechy, ...
- jakie własności, cechy musiałyby mieć robione przez niego zdjęcia
abyś sprzedał cały Twój posiadany sprzęt foto, kupił smartfon X i miał taką samą (lub większą) przyjemność z robienia zdjęć jak teraz
jp
:mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Nie ma i nie będzie takiego smartfona! Poza jakością generowanych zdjęć, musiałby być duży i ciężki. Niestety lekkie i małe aparaciki w niektórych zastosowaniach kompletnie się nie sprawdzają. To jak ze statywami. Wyobrażasz sobie lekki i mały statyw, który zastąpi profesjonalne trójnogi?
No i druga kwestia. Przyjemność fotografowania. Tą mam akurat wtedy, kiedy trzymam w rękach konkretny sprzęt. Smartfonem fotografuję, kiedy zdjęcia nie są celem samym w sobie, tylko dodatkiem. Wtedy go nawet lubię i lubię zdjęcia z niego. Ale nie mówmy wtedy o przyjemności z fotografowania, tylko co najwyżej z obcowania ze zdjęciami przez niego wyprodukowanymi:)
Jeżeli tu, na CB odbywa się narzekanie, że EVF jest kiepski w stosunku do OVF, że ekranik odchylany jest gorszy niż gibany, że w jakimś body brakuje osobnych pokręteł do ustawiania każdego parametru ekspozycji z osobna, przycisków do wyboru metody AF lub przełącznika między serią a singlem to jaką ergonomię zaoferuje smartfon, który nie ma żadnej z tych rzeczy.
Smartfon zrobi przyzwoite zdjęcia, obrobi, wyśle - to jest dużo. Dla kogoś, kto nie wie o czym jest moje poprzednie zdanie absolutnie wystarczy.
A ja pamiętam pierwsze oceny bezlusterkowców na tym portalu.
Jak przechodziłem z 5D3 na A7R2 to przyczyną były :
- ostrość zdjęć na RAWach (z internetu) z A7R2
- nowa technologia (brak lustra i z tym związane...)
Po "chwili" wisieńką okazał się wizjer na którym (wreszcie) widziałem jak będzie wygladało zdjęcie gdy je zrobię
Teraz (pesel) chciałbym raczej nic nie nosić i aparat móc schować do kieszeni.
Ale są (u mnie) granice kompromisu
jp
Już niedługo skończy się rumakowanie ;) Nowa opłata = droższa elektronika. Zatęsknicie za cenami elektroniki z ubiegłych lat.
Jaśnie rządzący kombinują, jak dobrać się użytkownikom smartfonów do kieszeni. Podrożeją również komputery i tablety. Obywatela trzeba przecież wydoić do zera, aby nie miał kasy na zbytki, a jeśli ma takowe to opodatkować tak, aby miał wyłącznie na miskę ryżu.
"Podatek od smartfonów". Rząd szacuje 560 mln zł zysku z opłaty z opłaty reprograficznej https://www.bankier.pl/wiadomosc/Pod...j-8369993.html