Zastanawiam się czy polaryzacyjny poradziłby sobie tymi refleksami w okularach. Jak myślicie?
Wersja do druku
Zastanawiam się czy polaryzacyjny poradziłby sobie tymi refleksami w okularach. Jak myślicie?
To pierwsze co pomyślałem - do tego przede wszystkim jest.
Przy takim pozowanym zdjęciu można spokojnie pobawić się w statyw i czasy typu 1/15 sekundy.
No w sumie można by pokombinować że statywem i filtrem.
Zapytam jeszcze w kwestii odbic takich świateł w szkłach, czy gdyby jakościowo były lepsze to były by do zaakceptowania czy generlanie unikać tego typu ujęć?
Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Akceptowalność szumu jest zapewne kwestią względną, dla mnie straszny. Przecież to jest tło, można odszumić same tło.
Ja odszumiam Dfine.
Sama optyka nie ma wpływu na szum. ISO przede wszystkim, ale czasem wpływ mają warunki i sposób naświetlenia zdjęcia (pośrednio).
Polar mógłby pomóc, choć nigdy nie robiłem takich prób, uważam, że nie pomógł by na tyle by było OK + wyciąłby trochę światła, wzrosłoby ISO/wydłużył by się czas.
IMHO unikać takich zdjęć, ja generlanie wywalam do kosza, chyba że zależy mi na pamiątce z miejsca.
Na szczęście miałem kadr który mi się również podoba i jest bez okularów...
Czy mogę prosić o konstruktywną krytykę :-)?
144.
Załącznik 5683
Zdjęcia nie najgorsze w zamyśle i jeżeli to są prywatne fotki, to mogą być, natomiast jeżeli to poglądowe, to na tym etapie nie wiem, czy nie warto zrobić dłuższy przystanek "światło" Zerknij na ostatnią porcję zdjęć Candara w "Beauty" i popróbuj zrobić zbalansowane światło np. zgaś okno, a jednocześnie doświetlaj modelkę. Przy okazji w gratisie z właściwą korekcją ilości i kierunku światła łatwiej o pożądany balans bieli i kolory oraz niskie szumy. W ostatnim DCP jest porada, jak jedną lampą błyskową przytłumić za mocne słoneczne światło w bardzo słoneczny dzień. Wydawać by się mogło, że to nonsens, kiedy świata jest za dużo, jeszcze doświetlać obiekt, a jednak to zadziałało. Na 144 bojąc się prześwietlić twarz znów uciekłeś w ciemność, efektem wyeksponowały się dłonie poniżej twarzy. Wiele dobrego.
Widziałem (ostatni komentarz), że nie tylko ja widzę uzasadnienie dla odbić ;)
Odbicia (każde) mogą podkreślać atmosferę, nawet do tego stopnia, że będą "robić sens zdjęcia", więc moim zdaniem nie unikać, tylko zdawać sobie sprawę, że odbicia są, zwracać uwagę na to jakie są, i w niektórych ujęciach celowo je stosować.