@Eberloth zawyżyłeś poziom
Super zdjęcia.
Wersja do druku
@Eberloth zawyżyłeś poziom
Super zdjęcia.
No to @Eberloth czekam na coś więcej w locie poza mewą, kaczką i bocianem. Ja mam maksymalnie dwa tygodnie w roku na fotografowanie i albo się coś trafi, albo nie, a te gatunki raczej olewam.
Czekaj. Ja też w ptasim gaju nie mieszkam. Wrócę z urlopu to coś przywiozę. Dla mnie nie ma znaczenia jakie gatunki się fotografuje, tylko jak się je pokazuje. Ale Ty olewaj co tam chcesz :)
Wiesz co? Rokitniczkę spotkałem jeden jedyny raz 7 lat temu i dopiero w tym roku ponownie. W nosie mam, czy jej zdjęcia są zgodne z jakimkolwiek kanonem- mam rokitniczkę i to się dla mnie liczy. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma, a wyniki zdjęciowe są w ścisłej zależności od ilości podejść do tematu i aktualnie możliwej metody fotografowania. W tym roku zrobiłem sporo mz udanych zdjęć bociana na łące, ale przez przypadek, gdy oczekiwałem lisa. Jak oczekiwałem skowronka, to przez przypadek zrobiłem pierwszy raz w życiu zdjęcia wydrze i też mi wisi, czy one są na tak, czy na nie, a jak chciałem ponownie podejść wydrę, to mi z tego wyszedł kolejny zając, więc muszę lubić zdjęcie zająca zamiast wydry, którego nie ma. I nie zamierzam udawać kogoś, kim nie jestem, albo że mi każde jedno zdjęcie wychodzi genialnie, a tak by było, gdybym te zdjęcia mocno cedził. Bardzo konkretnie sprecyzowanych metod uprawiania fotografii przyrodniczej gwarantujących znaczne sukcesy nie jestem w stanie zastosować ze względów czasowych i logistycznych, a nawet finansowych, więc się cieszę z tego, co mi się udaje uzyskać, i żadna menda mi tego nie zepsuje, żeby nie wiem ja się starała, a że wątek dotyczy zdjęć, które się lubi, to tego się trzymam :mrgreen:
To ja Wam wrzucę "łabądka" na uspokojenie :)
#2035
Załącznik 8498
I małe łabądki, bo szczeniaczki zawsze rozczulą.
nr 2036
Załącznik 8499
Lisełek. Malutki.
#2037
Załącznik 8500
#2039
Załącznik 8502
A gdzie bociany? Się nasłuchali i poszli na żaby