#4902 Koniec i bomba, a kto oglądał... :mrgreen:
Załącznik 18651
Wersja do druku
#4902 Koniec i bomba, a kto oglądał... :mrgreen:
Załącznik 18651
milosnicy pipy... :mrgreen:
Mgiełki wszędzie...
#4903
Załącznik 18671
I mokrą chusteczkę do przecierania szkieł z dymu.
A jak Tobie poszło?
To były zawody drużynowe. Zatem w zawodach międzygalaktycznych jest słabo, wszystko jest tu: https://cipc.pipeclubs.com/world-cup-poznan-2024/
Drużynowo Łódź 42 na 71 (koledzy tym razem nie pomogli). Indywidualnie 47 na 290.
Za to indywidualnie w PL na wszystkich zawodach na razie drugi w 2024:
http://grandprix.fajki.bydgoszcz.pl/...ki/?Itemid=110
Z tym, że to jest przed ostatnimi zawodami w Bydgoszczy w listopadzie. Pudła zapewne nie uda się utrzymać. Ja w zasadzie nie palę, 2-3 fajki w miesiącu (mam ich pewnie ponad 200 w kolekcji). Gdzie mi tam do zawodowców... Ja tam głównie focę :mrgreen:
Jak na amatora, jak mówisz, bardzo ładnie. 8-)
Widzę, że Czesi wymiatają i jedna Austriaczka. Fajka do piwa pasuje.
#4904
Załącznik 18672
Pan po lewej za sam wygląd powinien dostać z 15 minut bonusu.
#4905 Zmiana czasu
Kiedy nad Valinorem zaległa ciemność, śpiewy na Taniquetilu umilkły i zaległa głucha cisza, którą mącił jedynie nadmorski lament Telerich. Manwe nie od razu zrozumiał, że stoi za tym nikt inny a Melkor, który znów dał o sobie znać. Wówczas ruszyła za nim pogoń z Oromem i Tulkasem na czele, jednak ciemność osnuta wokół drzew przez Ungoliantę była tak gęsta, że jeźdźcy niemal od niej ślepli. Melkor więc uciekł, a Valarom nie pozostało nic innego jak zwołać kolejną naradę..
Załącznik 18675