To jest obiekt użytkowy, czy fantazja bogatego fabrykanta? Co to jest dokładnie, bo w Łodzi nie ma jeszcze dostępu do morza?
Wersja do druku
Trochę tak przypuszczałem, ale bardziej przypomina mi to latarnię morską, dlatego pytanie.
Jakieś zdjęcia, żeby już Eberloth przestał się bawić sam ze sobą: nr 1219 i 1220.
Wiosna w pełni i przyroda się zmultiplikowała.
Załącznik 6325
A tu Wyspa Fok z odległości ponad 700 metrów.
Załącznik 6326
EOS R + C 100-400 L (mk 1)
Ponad 100 km w linii prostej ;)
1221.
Załącznik 6327
1222.
Załącznik 6328
#1223
Załącznik 6330
#1224
Załącznik 6331
Nie jest to wprawdzie widok powszedni, ale też nie taki rzadki. Pamiętam, że jako dziecko widziałem to 3-4 razy w roku z okna pokoju; mieszkałem wtedy w rejonie, w którym teraz mieszka Bangi. Żona potwierdziła, że mieszkając w okolicach Wrocławia też kilka razy do roku widziała Śnieżkę, chociaż bez krasnoludków. Może te kilkadziesiąt lat temu powietrze było czystsze?
Oczywiście nie myślałem wtedy o robieniu zdjęć.
2 lata temu, rano, z górnego płaskowyżu masywu Sella, widać było Alpy austriackie. Przynajmniej tak powiedział właściciel schroniska. To te na horyzoncie, około 85 km. Oczywiście nie one były celem zdjęcia, dlatego nie użyłem ekstremalnego teleobiektywu.
nr 1225
Załącznik 6340
Czy to jakieś specjalne miejsce, czy w zasadzie widać zewsząd, byle domy nie przeszkadzały?