Odp: "Skaner" do celuloidowych materiałów światłoczułych
Jak szybko wyeksperymentowałem, światło żarowe też daje dobry efekt. Halogen daje dodatkowo możliwość spokojnego wyostrzenia.
Korekta barw po błysku rzeczywiście jest prawie żadna, w zasadzie pozostaje już inwencja obróbki, jak z pstryku cyfrówką, teraz dopiero widzę jak spieprzyłem to z LEDem. Z halogenem dopiero się pobawię, pasowałby mi ze względu na trzymanie światła do ostrości i naświetlania.
Odp: "Skaner" do celuloidowych materiałów światłoczułych
swiatlo zarowe nie jest optymalne ze wzgledu na niska temperatura barwowa , mimo ze ma wysokie Ra. jest to rodzaj dodatkowej maski , ktora nalezy usunac przez balans bieli. balans bieli to nic innego jak oslabienie jednej ze skladowych , w tym wypadku glownie R co w konsekwencji jest niczym innym jak oslabieniem sygnalu , czyli zwiekszeniem szumow. to musialaby byc lamapa fotograficzna , co jest niepraktyczne- lub swiatlo lampy blyskowej - co jest b. praktyczne. oszczedzasz oczu , energii i wykluczasz ewentualne poruszenie przy tak krotkim czasie naswietlenia. Pozwala takze na szybka prace, co nie jest bez znaczenia przy wiekszej liczbie klatek .
Odp: "Skaner" do celuloidowych materiałów światłoczułych
Tak, światło żarowe nie sprawdziło się najlepiej. Jednak najlepszy efekt daje światło naturalne, rozproszone jakimś dyfuzorem (używam matowych folii). Ale efekt jest bardzo dobry. Oczywiście retusz syfu już niestety trzeba robić ręcznie, ale to jeszcze mały koszt.
Odp: "Skaner" do celuloidowych materiałów światłoczułych
Cytat:
Zamieszczone przez
chester_jds
Tak, światło żarowe nie sprawdziło się najlepiej. Jednak najlepszy efekt daje światło naturalne, rozproszone jakimś dyfuzorem (używam matowych folii). Ale efekt jest bardzo dobry. Oczywiście retusz syfu już niestety trzeba robić ręcznie, ale to jeszcze mały koszt.
mozna sobie wiele retuszu zaoszczedzic jesli przed fotografowaniem przedmuchasz filmy gruszka gumowa.
wiekszosc pylkow choc nie wszystkie zostanie usunieta.