2021 będzie dla Canona rokiem bezlusterkowców. Pierwszy będzie Canon EOS R5s z 90 Mpix
https://spidersweb.pl/2021/01/canon-eos-r5s-2021.html
Wersja do druku
2021 będzie dla Canona rokiem bezlusterkowców. Pierwszy będzie Canon EOS R5s z 90 Mpix
https://spidersweb.pl/2021/01/canon-eos-r5s-2021.html
Coś wątpię w szybkie pokazanie aparatu z 90 Mpx, po co mają kanibalizować R5, który i tak już kosztuje chore pieniądze. To ile będzie kosztował R5s i jak sie będzie sprzedawał?
Canon ma już aparaty, niech połozy nacisk na różnorodność natywnej szklarni i wypuści najtańsze bezlustro jakie tylko mu sie uda zrobić.
Jakieś opamiętanie przyszło do głowy jasnowidzom:
https://www.canonwatch.com/the-canon...-is-it-really/
Pod rumorsem na CR o śmierci linii M jest ponad 320 postów, w większości zdumionych użytkowników M.
Oczywiście nieustannie powraca "zapotrzebowanie" na R7 - sensor APS-C opakowany w body R6 z bagnetem RF. Pewnie najlepiej w cenie M50 :twisted:
Na CR wypisują takie body systematycznie w przepowiedniach:
https://www.canonrumors.com/canon-ca...oming-in-2021/
Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić do jakiego konkretnie szkła ma być adresowane to body. RF 800/11 ? Z lichym wysokim ISO ?
Choć nie mam systemu M oceniam, że jest bardzo fajny, potrzebny i kompletny. No może dołożyłbym ze 2-3 szkła do całości.
Nie widzę jednak potrzeby wprowadzania zaawansowanego cropa ze "sportowym" af-em do systemu R. R-ki mają możliwość pracy w cropie. Pozostaje tylko kwestia matrycy o większej ilości mpix, bo wiadomo, że w takim wypadku trochę obcinamy. Ludzie, dla których crop to niedrogie wydłużenie ogniskowej i tak korzystają z tele pokrywających pełną klatkę.
Przy 7d sytuacja była inna. Wizjera optycznego dslr nie dało się przełączyć w tryb cropa a af np. 5d był za słaby do fotografowania sportu.
Nic dziwnego. Ja mam wrażenie, że grupa nazwijmy to "onanistyczna" co to bez pełnej klatki i body wielkości cegły w ogóle nie widzi możliwości zrobienia zdjęć ;) stanowi siłę napędową tego typu bzdur.
Body, którego i tak pewnie Ci którzy tak strasznie pragną pewnie nie kupią ;).
System M, co by nie mówić, jest względnie tani. Jest też dosyć podatny na różne okazje cenowe.
Szkła małe i leciutkie a przy okazji przystępne cenowo co u Canona częste nie jest.
Sigma dołożyła 3 stałki w cenie poniżej 1,8k, Viltrox wrzuca swoje M-ki z AF-em.
Nikt chyba ich nie kupuje ale formalnie ruch jakiś jest.
Jak nie kupuje, jak kupuje?! Ja właśnie, po nabyciu używanego M5 w stanie mint za 1575 zł z przesyłką, zakupiłem Viltroxa 1,4/33 mm i na niego czekam :D Do tej pory miałem M2 z trzema szkłami: 18-55 STM, 2/22 STM i 11-22 STM, przy czym pierwsze dwa były w kicie, a dokupiłem trzeciego i praktycznie tylko jego używałem, bo dłuższe ogniskowe zawsze miałem na drugim korpusie pod ręką. Bezlusterkowcem bez celownika nie chciało mi się nic tworzyć, bo i twórcze możliwości były ograniczone ciemnotą optyki, a 50-tkę sobie mogłem zapiąć do lustra bez przejściówki, zarówno do FF, jak i do APS-C, bo i to, i tamto, posiadam. Razem z M5 dostałem trzeciego ciemniaka, czyli 15-45 STM, który mi jest potrzebny, jak zającowi dzwonek. Jasny odpowiednik 50-tki powinien zmienić tę sytuację, nawet gdyby miał być dobry od f/2, a nie od pełnej dziury. Nabyłem go za 845 PLN, bo na oryginalnego C EF-M 1,4/32 nie miałem ochoty wywalać prawie 2,5 kafla. Czekam jeszcze na pakiet zapasowych baterii z ładowarką na USB, bo z jedną nie ma żadnej zabawy, i do roboty :D!