Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
IMHO backup do smartfona przez Camera Connect to trochę niepraktyczne, tym bardziej gdy robisz reporterkę, a jeśli dobrze kojarzę RTSiak fotografuje m.in. piłkę na meczach.
Wg mnie lepszym rozwiązaniem byłoby posiadanie smartofona, do którego można by podłaczyc czytnik kart SD i w ten sposób zgrywać, np. w przerwie meczu. Aktualne pojemności niektórych smarftonów, są imponujące.
Ja na przestrzeni ok. 10 miałem jedną wpadkę z kartą, która okazała się wadliwa, ale nie straciłem jakichś cennych zdjęć.
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
IMHO backup do smartfona przez Camera Connect to trochę niepraktyczne, tym bardziej gdy robisz reporterkę, a jeśli dobrze kojarzę RTSiak fotografuje m.in. piłkę na meczach.
Wg mnie lepszym rozwiązaniem byłoby posiadanie smartofona, do którego można by podłaczyc czytnik kart SD i w ten sposób zgrywać, np. w przerwie meczu. Aktualne pojemności niektórych smarftonów, są imponujące.
Ja na przestrzeni ok. 10 miałem jedną wpadkę z kartą, która okazała się wadliwa, ale nie straciłem jakichś cennych zdjęć.
Włączony smartphone w kieszeni mniej praktyczny niż zgrywanie na dysk bez pewności, czy zgrałeś czy nie? Oczywiscie mowa o jpg. Bo jeśli chcesz beckup RAW to dwa sloty dają największą gwarancję, a już na pewno większą niż zgranie na dysk bez weryfikacji poprawności danych. Najwięcej uszkodzeń kart ulega przy wyjmowaniu i wkładaniu.
Było ostatnio na forum FFŚ temat zdjęć, gdzie dziewczyna nie miała połowy wesela pomimo dwóch slotów. Zgrała materiał a obie karty po czasie zostały sformatowane. Jakiś czas później okazało się, że nie ma części zdjęć na kompie.
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
robertskc7
Włączony smartphone w kieszeni mniej praktyczny niż zgrywanie na dysk bez pewności, czy zgrałeś czy nie? (...)
IMHO mniej, bo np. nie masz automatycznego pobierania.. i co z każdym razem będziesz wyjmować smartfon i wybierać, które zdjęcia zapisywać?
Oczywiście backup na dysk tez nie jest pozbawiany wad.
Zresztą, każde rozwiązanie może zawieść, jak się ma pecha.
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
IMHO mniej, bo np. nie masz automatycznego pobierania.. i co z każdym razem będziesz wyjmować smartfon i wybierać, które zdjęcia zapisywać?
Oczywiście backup na dysk tez nie jest pozbawiany wad.
Zresztą, każde rozwiązanie może zawieść, jak się ma pecha.
Na androidzie jest zapis automatyczny, na iphonach nie ma. Dlatego, po latach musiałem się przesiąść na androida.
Fakt, jak się ma pecha... ja miałem raz w tym roku. Nie zgrałem materiału od razu po powrocie i skasowałem z karty z przekonaniem, że go mam. Całe szczęście nic pilnego.
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
robertskc7
Na androidzie jest zapis automatyczny(...)
nie wiedziałem tego
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Osobiście tego jeszcze nie stosowałem, ale do backup-u w terenie z kart SD wszędzie bardzo polecają takie ustrojstwo:
https://www.fotopolis.pl/testy/akces...sku-do-backupu
Wkładamy kartę, wciskamy 1 guzik i kopiuje całą zawartość. Przy ponownym zgrywaniu kopiuje tylko nowe pliki. Co 2 slotów to w 5dmkIIInigdy nie używałem tego do backup-u, bo ten slot na kartę SD był baaardzo wolny przez co zamulał całą puszkę podczas focenia. Czy w 5dmk4 to poprawiono?
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Też używam podobnego urządzenia do tego co Jinks z dyskiem 500gb, ale moje jest sporo starsze (toporniejsze i wolniejsze) i co dla mnie najważniejsze - obsługuje kardy SD i CF.
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
lek o utrate danych z powodu braku drugiej karty to zwykla psychoza.
prawdopodobienstwo uszkodzenia migawki jest kilkanascie razy wieksze niz prawdopodobeinstww awarii karty.
mimo to nikt nie rezgnuje z zakupu aparatu z obawy przed niezrobieniem zdjec , dlatego ze aparat ma tylko jedna migawke.
niebezpieczenstwo tkwi w obslugujacym. human factor - blad obslugi jest najczesciej powodem utraty danych,
im bardziej skomplikowane urzadzenie tym ryzyko coraz wieksze.
Druga karta nie poptrawimy dzialania czlowieka.
najpewniejsza metoda - wlozyc sprawdzona karte do aparatu i nie ruszac.
zgrac w warunkach komfortowych bez stresu w domu.
przegrywajac w warunkach bojowych zwiekszamy tylko ryzyko popelnienia bledu.
Jak w samolocie - majac dwa silniki ryzyko awarii jest wieksze , a ta awaria moze byc przyczyna katastrofy.
znamy to z naszych il 62 majacych 4 silnki. awaria jednego z nich byla przyczyna katastrofy , pozostale 3 jej nie zapobiegly.
wcale wiecej kart nie oznacza wiecej bezpieczenstwa. Oznacza wieksze ryzyzko popelnienia bledu , awarii.
prawdopodobienstwo, ze fotograf umrze przed oddaniem zdjec jest kilkanascie / paredziesiat razy wieksze od awarii karty.
nie oczekuje od producentow, iz obligatoryjnie wbuduja druga karte - przeciwnie z punktu widzenia bezpieczenstwa jest zludzeniem.
Kazde dodatkowe urzadzenie jak np dysk zewnetrzny to tylko wieksza szansa utraty danych.
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Zgadzam się. Ja dodatkowo zgrywam bezpośrednio z aparatu, bez czytnika zewnętrznego.
p.s ciekawe jak to jest z kamerunami? Też robią beckup na drugi slot?
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
ja tez nie żongluje kartami, w każdym aparacie mam włożoną 128 gb, przegrywam z aparatu i miejsce zawsze dość