No tylko to podobno ma być w sensorach które Canon produkuje do samochodów więc yyy, ten..... no... :mrgreen:
Wersja do druku
No tylko to podobno ma być w sensorach które Canon produkuje do samochodów więc yyy, ten..... no... :mrgreen:
E tam. Przecież to Canon, który nic nie musi. Dostał właśnie nagrodę EISA 2019-2020 https://www.signs.pl/canon-z-pieciom...2,artykul.html za RP oraz za trzy szkła RF do niego i ma teraz wye....e ;) W Canonie jak w PISie, nowy sukces goni i przegania poprzedni sukces. Po co ulepszać coś takiego jak EOS RP, gdy już oficjalnie odtrąbiono sukces rynkowy i otrzymał nagrodę EISA 2019 - 2020 :)
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
widocznie jury EISA nie czyta naszego foruma i stad nie ma pojęcia ze Canon nie potrafi robić aparatów
każde zwiększenie DR w aparatach naszej ulubionej firmy jest dobre nawet o 1 EV ale trik z różnymi wzmocnieniami może podnieść DR o 4EV, a mozliwości wyciągania cieni na niebotyczne poziomy dla sensorów naszej ulubionej firmy +6EV :mrgreen: mz dla 1EV nikt by nie toczył takiej walki
link do opisu dual iso w ML http://acoutts.com/a1ex/dual_iso.pdf - z DP będzie działać podobnie ale lepiej bo nie będzie utraty rozdzielczości.
w 6DII nie ma co naprawiać canon chciał użyć starej technologii to ją użył jeśli komuś to pasuje to kupuje, a jak nie to nie kupuje, RP to kastrat zdecydowanie za drogi jak na zakres kastracji - dochodzę do wniosku ze ja też mam czas - luzik - to nie mnie będą pytać o słupki sprzedaży.
Candar, zaczynasz mieć pretensje do garbatego, że ma dzieci proste.
niz za darmoCytat:
każde zwiększenie DR w aparatach naszej ulubionej firmy jest dobre nawet o 1 EV ale trik z różnymi wzmocnieniami może podnieść DR o 4EV, a mozliwości wyciągania cieni na niebotyczne poziomy dla sensorów naszej ulubionej firmy +6EV
to sie odbywa kosztem wzrostu szumu.
czyli o skutecznosci zabiegu decyduje skutecznosc odszumiania.
jesli jest na tyle skuteczna iz mozna znacznie niedoswietlic, to przy prawidlowym naswietleniu szum bylby i tak nizszy.
nie zawsze wyzsze DR jest korzystne.
dla motywow o niskiej rozpietosci tonalnej ( kontrascie , np zdjecia w pochmurny dzien przy mocno rozdyfundowanym oswietleniu) korzystniejsze sa matryce o nizszym DR , dla scen o wysokim kontrascie - matryce o wysokim DR.
nawet nie wiedzac o tym , dlatego uzytkownicy starego d5classic tak go sobie cenia do dzisiaj - a ma dr rzedz kilku EV ( ok 5-6).
nie zawsze wiecej znaczy lepiej - to zalezy od motywu.
kiedys dobierano w zaleznosci od kontrastu motywu odpowiedni film , o podobnym kontrascie , na ile to bylo mozliwe.
Cala teoria A Adamsa bazuje na doborze DR medium do kontrastu motywu - nie inaczej w fotografii cyfrowej.
W kwestii formalnej poza tematem dla rozluźnienia wątku :)
Jakiego systemu używał Zdzisław Beksiński ? Nawiasem pisząc 2019 jest oficjalnie Rokiem Zdzisława Beksińskiego.
Podpowiedż na zdjęciu (dla nie znających analogów Canona podpowiem EOS 50E)
Załącznik 2634
I tak i nie ;) Był to czas w którym pojawiały się różne ciekawe funkcje (nie zawsze potrzebne) w aparatach foto. EOS 50E i EOS3 posiadały innowacyjną opcję ustawiania ostrości poprzez spojrzenie na odpowiednią ramkę AFa w celowniku (sterowanie poprzez ruchy galki ocznej) i też tego używałem :) Obecnie po dekadzie canon w nowych patentach wraca do tego rozwiązania i ile będzie lepiej działać niż poprzednio może być to całkiem ciekawa alternatywa dla dzojstika. Prawie jak sterowanie w śmigłowcu działkiem poprzez ruchy hełmu przez pilota :)
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka