Odp: jak Canon zastapil bagnet FD przez EF...
Cytat:
Zamieszczone przez
Bechamot
ostrzenie przy pelnej dziste bylo duzto wczesniej juz mozliwe , ale na czas pomiaru expozycji nalezalo przymknac przyslone.
w momencie wyzwolenia migawki oczywiscie nastepowalo automatyczne domkniecie przylony.
jako ze jedno wyzwolenie moglo przypasc na kilka pomiarow , wiec dzieki temu rozwiazaniu z elektrycznym przenoszeniem wartosci przyslony , kilkukrotnie spadla liczba domkniec przylony przy tej samej liczbie zdjec, czyli spadalo awaryjnosc , szybkosc zuzywania sie. Mialo to sluzyc podniesieniu trwalosc obiektywu i oczywiscie wygodzie.
Mimo wszystko ceniłem sobie w Praktice MTL-5B pomiar światła przy przesłonie roboczej uruchamiany dźwignią przy pryzmacie, bo to oszczędzało baterię, a była to 1 sztuka LR44. Pomiar światła przy przesłonie roboczej był dokładniejszy, bo uwzględniał różnice w winietowaniu i przenoszeniu kontrastu optyki przy zmianie przesłony. Praktica LTL/PLC miały elektryczną symulację przesłony, ale żarły dużo prądu- 3x LR44.
Odp: jak Canon zastapil bagnet FD przez EF...
rozwiazanie bardzo fajnie , z ergonomicznie ulozona dzwignia przycisku przyslony w prakticach MTL tez moim zdaniem bylo bardzo praktyczne i nie stanowilo przeszkody w robieniu zdjec.
mam podpiety pod dzisiejszego canona stary obiektyw z mocowaniem exacty. przyslone domyka sie przyciskiem z lewej strony - jak sie okazuje genialne rozwiazanie - przy otwartej przyslonie mozna ostrzyc, mozna jednoczesnie wcisnac domkniecie przyslony i druga reka wyzwolic migawke . To funkcjonuje wspaniale, bardzo wygodnie , nic nie przeszkadza , nie ma opoznien. Do wyboru mam natychmiast dwie przylony - pelny otwor lub dowolna wczesniej wystaiona - wspaniale , no wspaniale sie tak robi.
te stare rozwiazania z praktici czy excacty okazuja sie pod paroma wzgledamiu ponadczasowe. dzisiaj dopiero doceniamy ich wartosc.
takiej matowki jak w praktice to do dzisiaj nie spotkalem w zadnym dslr.
Odp: jak Canon zastapil bagnet FD przez EF...
Cytat:
Zamieszczone przez
Bechamot
.
takiej matowki jak w praktice to do dzisiaj nie spotkalem w zadnym dslr.
Masz na myśli trójdzielny ukośny dalmierz klinowy? Też to lubiłem, bo działało prawie jak dalmierz w Zorce/Leice. A obiektywy Olympus OM mają każdy swój domykacz przysłony/podgląd głębi ostrości uruchamiany przyciskiem po prawej stronie obiektywu na dole. Jeśli się wykręci z adaptera do EOS-a śrubkę oporową dla dźwigni domykania przesłony, to można przy pełnej dziurze ostrzyć, a przed wykonaniem zdjęcia tylko nacisnąć przycisk, aby zamknąć przysłonę do otworu roboczego, jednakże z adapterem nie jest to wygodne, bo palec zaczepia o adapter, jeśli obiektyw ma znacznie mniejszą średnicę. Z kolei adaptery Adaptall 2 do Tamronów na system OM mają dźwignię poruszającą się po łuku, i to to jest znacznie wygodniejsze. Sporadycznie używam manualnych Tamronów i wtedy mam prawie automatyczną przesłonę.
Odp: jak Canon zastapil bagnet FD przez EF...
Cytat:
praktica wprowadzila jako pierwsza elektryczne przenoszenie wartosci przyslony , to umozliwilo latwa realizacje pomiaru swiatla TTL przy otwartej przyslonie. W konsekwencji mialo to prowadzic do zmniejszenia awaryjnosci przyslony , jako ze byla ona rzadziej uzywana.
Pomiar TTL przy otwartej przysłonie stosowany był już od lat 50. - tyle, że wtedy wartość przysłony była przenoszona do aparatu mechanicznie, a nie elektrycznie - poprzez sprzężenie pierścienia przysłony na obiektywie z mechanizmem światłomierza w korpusie czy pryzmacie. Natomiast Pentacon faktycznie pierwszy zrobił to w Praktice na drodze elektrycznej (co skądinąd - z perspektywy lat - okazało się nienajlepszym pomysłem z racji na zużywanie się oporników wpływające na awaryjność całego układu).
Odp: jak Canon zastapil bagnet FD przez EF...
tak bylo.
rozwiazanie z elektrycznym przenoszeniem przyslony mialo byc trwalsze , ale praktica w ogole nie nalezala do aparatow trwalych.
W kazdym razoe bylo to cos nowatorskiego.
Wowczas nikomu sie nie snilo , ze za 15 - 20 lat system socjalistyczny i cala gospodarka sie rozpadnie.