Wydajność komputera i problemy z myszką

Witam
Od jakiegoś czasu pojawił mi się problem z kursorem myszki i coraz bardziej mnie to irytuje. Po prostu nagle zmienia położenie. Powiedzmy, że zaznaczam jakiś obszar lassem w PS a kursor nagle jest gdzieś daleko, a czasem wygląda nawet jakby był poza ekranem. To nie jest sprawa myszki bo zmieniłem na inną i liczyłem, że problem zniknie ale niestety nie. Myślałem, że może touchpad powoduje zakłócenia ale również nie bo został wyłączony w Windowsie. Szukałem w sieci podpowiedzi ale nic sensownego nie znalazłem.
Inny problem to wydajność komputera. Nie jest to słaby sprzęt. Dell XPS 9570 z ekranem 4K. Procesor ma 6 rdzeni a według miernika wydajności na przykład podczas powiększania zdjęcia widzę że obciążenie procesorów to około 20%, pamięć również nie jest cała wykorzystywana, ani karty graficzne mimo włączonego przyspieszenia sprzętowego. Na przykład podczas zapisywania zdjęcia w PS które ma kilka warstw zajmuje około 10 sekund. Rozumiem, że przed samym zapisaniem zdjęcie jest przeliczane ale i wtedy procesory są obciążone w okolicy 20%. Jak zmusić komputer do wykorzystania większej ilości zasobów?

Pozdrawiam

Odnośnie problemu z kursorem to być może ostania wypowiedź w tej dyskusji pomoże:
https://answers.microsoft.com/pl-pl/...c-3b7062d2d73c

Znalazłem to jak szukałem przed napisaniem posta. Niestety nie działa :(

Chyba udało mi się znaleźć problem uciekającego kursora. W systemie miałem zainstalowane piórko ale nie było używane. Wyłączyłem je w menadżerze urządzeń i wygląda jakby to była przyczyna problemów.
Nie do końca poradziłem sobie z wydajnością. Jak na razie zamówiłem pamięć i z obecnych 16GB będzie 32GB. Zobaczymy co się będzie działo.

Ciąg dalszy. Może kiedyś komuś się przyda :)
Pamięć dojechała i została wymieniona. Jest obecnie 32GB ramu. Niestety nie zmieniło się wiele w wydajności. Jednak zauważyłem takie zjawisko, że jeśli odpalam LR i z niego wysyłam zdjęcie do dalszej obróki w Photoshopie to Photshop bardzo się muli. Przewijanie zjdęcia czy powiększanie robi tak wolno, że widać jak obraz jest dzielony na kwadraty i one dopiero są powiększane lub przesuwane. Jeżeli zrobie taki myk, że zdjęcie wyslę do PS lub nawet jeśli dokonam jakichś zmian w LR i po tym zrestartuję komputer, a następnie wczytam to samo zdjęcie do PS bez uruchamiania LR to PS działa rewelacyjnie. Obserwując obciążenie procesora i pamięci i pierwszym i w drugim przypadku jest podobnie. Wychodzi na to, że problem jest powodowany przez LR :(

Następa kombinacja. Jeśli najpierw uruchomię PS a później LR wszystko jest w porządku. Dziwne to.

Mi LR potrafił zapchać 30gb ramu mumio że task manager pokazywał 15 i nic nie działało w tle.

Od czasu jak wpadłem na to aby uruchamiać w kolejności PS i potem LR komputer działa bardzo dobrze. Normalnie można bez żadnej zadyszki w PS przesuwać zdjęcie lub powiększać. Wcześniej to była masakra.
Generalnie to pokazuje jak niechlujnie piszą programy.