Re: Odp: Re: Odp: Sony A1
Cytat:
Zamieszczone przez
djtermoz
No właśnie. Gdybym miał wydawać taką kasę (a zdecydowanie nie zamierzam), to już chyba wolałbym kupić nowy Fuji GFX100S (100mpx za $6000). Oczywiście to trochę inny segment rynku bo Fuji nie ma 8K i 30fps ale i tak do niczego nie było by mi to przydatne.
A ja nie. Po 1000x wolałbym topowy wszystkomający Sony A1 niż Fuji GFX100S w tej samej cenie. Kwestii szkieł wyłącznie natywnych do GFX100S powyżej 10k zł nawet nie podnoszę.
Minimalny czas mechanicznej migawki w Fuji GFX100S nadal wyniesie 1/4000 s, a elektronicznej - 1/16000 s. , czyli na poziomie amatorskich aparatów. W kwestii wideo nadal będzie można filmować tylko w 4K przy 30 kl./s. No i pełno cięć względem niemal dwukrotnie droższego poprzednika GFX100 za 54k zł. Pierwszym będzie mniejszy akumulator, co jest dość oczywiste biorąc pod uwagę znacznie mniejszy korpus. Zamiast 800 zdjęć na jednym ładowaniu zrobimy 465 klatek. Kolejnym cięciem będzie cyfrowy wizjer, którego rozdzielczość spadnie z 5,76 mln punktów do 3,69 mln, a powiększenie z 0,86 do 0,77. Spadnie też zakres tonalny zdjęć RAW, z 16 na 14 bit. Taki okrojony średnioformatowy aparat dla "ubogich" i mało wymagających, czyli nie wiadomo do kogo kierowany? Amator go nie kupi (cena) a profi za ta cenę ma lepsze oferty w pełnej klatce w stajni Canona R5, Nikona Z7 II i Sony A1 .
ps.
Fuji jest fajne, ale po 7 latach bytności w nim nie uważam go za system kompletny w porównaniu do C/N/S i drugi raz bym w niego nie wszedł.
Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sony A1
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
A ja nie. Po 1000x wolałbym topowy wszystkomający Sony A1 niż Fuji GFX100S w tej samej cenie. Kwestii szkieł wyłącznie natywnych do GFX100S powyżej 10k zł nawet nie podnoszę.
Minimalny czas mechanicznej migawki w Fuji GFX100S nadal wyniesie 1/4000 s, a elektronicznej - 1/16000 s. , czyli na poziomie amatorskich aparatów. W kwestii wideo nadal będzie można filmować tylko w 4K przy 30 kl./s. No i pełno cięć względem niemal dwukrotnie droższego poprzednika GFX100 za 54k zł. Pierwszym będzie mniejszy akumulator, co jest dość oczywiste biorąc pod uwagę znacznie mniejszy korpus. Zamiast 800 zdjęć na jednym ładowaniu zrobimy 465 klatek. Kolejnym cięciem będzie cyfrowy wizjer, którego rozdzielczość spadnie z 5,76 mln punktów do 3,69 mln, a powiększenie z 0,86 do 0,77. Spadnie też zakres tonalny zdjęć RAW, z 16 na 14 bit. Taki okrojony średnioformatowy aparat dla "ubogich" i mało wymagających, czyli nie wiadomo do kogo kierowany? Amator go nie kupi (cena) a profi za ta cenę ma lepsze oferty w pełnej klatce w stajni Canona R5, Nikona Z7 II i Sony A1 .
ps.
Fuji jest fajne, ale po 7 latach bytności w nim nie uważam go za system kompletny w porównaniu do C/N/S i drugi raz bym w niego nie wszedł.
No i słabiutki af-c w fuji ;)