Gyroflow

Cześć Wam.

Używał może ktoś z Was programu Gyroflow? Jeżeli tak: co polecacie jako "żyroskop"?

Na razie testuję ten Gyroflow. Używam Canona R a jako "żyroskop" służy mi kamerka Insta360 Evo.

Generalnie Gyroflow w takiej konfiguracji zwykle bardzo ładnie stabilizuje mi obraz. Jak trzymam aparat w jednej pozycji w trakcie filmowania to obraz jest stabilny jakby aparat był umieszczony na statywie.
Niestety pewne problemy pojawiają się jak w trakcie filmowania śledzę filmowane obiekty. Po wystabilizowaniu programem na filmie od czasu do czasu pojawiają mi się efekty drgania obrazu.

Gyroflow rozwiązuje dodatkowo jeszcze jeden problem: "rolling shutter".

Tak że zachęcam do zapoznania się z tym programem. I służę pomocą jeżeli ktoś jest zainteresowany.

Na razie "gimbalowej" jakości stabilizacji nie udało mi się uzyskać ale zrobiłem dosłownie jeden test.

Nie znam tego ale za to warp stabilizer w premiere pro jest niezły.

Gimbal, w zalwżności od Twojego zaangażowania rozwiąże do 80% probemów.
Reszta wrap z pp jak wspominał cacuchy wyżej.

Dobra, pobawiłem się tym Gyroflow i efekty są naprawdę bardzo dobre. Stabilizacja gimbalowa jest oczywiście lepsza ale przy braku gimbala to całkiem sensowne rozwiązanie.
Okazuje się że Insta360 EVO ma dostatecznie dobry żyroskop. Generalnie efekt stabilizacji jest porównywalny z tym jaki osiąga się oprogramowaniem Insta360 Studio.
Pewien minus takiej stabilizacji jest taki że należy użyć czasu otwarcia migawki 1/180 sekundy (albo krótszeego). Inaczej rozmycia obrazu spowodowane zbyt długim czasem otwarcia migawki psują obraz.
Wrzucę coś na Youtube niedługo.

Cytat:

---

Zamieszczone przez cauchy

Nie znam tego ale za to warp stabilizer w premiere pro jest niezły.

---

Dzięki za sugestię.
Nie używałem tego warp-a ale może wypróbuję.

Dzięki Twojej sugestii pobawiłem się stabilizacją (oraz redukcją "rolling shutter") w Final Cut Pro (na razie darmową wersję tego oprogramowania testuję i wygląda świetnie).
No i drobne drgania Final Cut Pro stabilizuje bardzo ładnie.

Ale, zrobiłem sobie test taki że nagrałem film z ręki idąc (wiem że to jest bardzo nieprofesjonalne, po prostu chciałem sobie potestować różne opcje stabilizacji).
No i wyszło tak że Gyroflow mi mega wystabilizował obraz, łącznie ze wyrównaniem horyzontu oraz eliminacją "rolling shutter".
Natomiast ten sam nieprofesjonalny film Final Cut Pro wystabilizowało słabo: obraz buja się na boki, horyzont nie trzyma, obraz trzęsie się jak galareta (Canon R ma spory "rolling shutter" i przez to ta galareta się robi).

Wiadomo jak jest dedykowane urzadzenie to nic wiecej nie trzeba poprawiać. Ja mówię o sytuacji awaryjnej gdzie mamy jakis fajny klip ale nie wystabilizowany. Ja się ciagle łapię, że po zdjęciu aparatu ze statywu (is off) zapominam wlaczyc stab a potem na komputerze czarna rozpacz [emoji28]

Dobra, jeszcze trochę tym Gyroflow się pobawiłem, tym razem używając kamery BMPCC 6K G2, która żyroskop posiada.
No i efekty są bardzo dobre. Uczę się właśnie używać steadicam-a i stanowczo nad nim nie panuję, głównie z bujaniem na boki nie mogę sobie poradzić.
No ale Gyroflow świetnie mi to stabilizuje.
Używam tego Gyroflow tak że najpierw robię w nim samą stabilizację i eksportuję dane na temat stabilizacji. Następnie w DaVinci Resolve używam plug-inu OFX Warp Gyroflow, zaciągając wcześniej wyeksportowane dane na temat stabilizacji.