Dzisiaj 133 dni po zamówieniu aparatu otrzymałem adapter!jak ktoś szuka to odsprzedam.
Wersja do druku
Dzisiaj 133 dni po zamówieniu aparatu otrzymałem adapter!jak ktoś szuka to odsprzedam.
Z ciekawości zerknąłem na ebay na ceny adapterów I musze powiedzieć że są chore. Znalazłem nawet jeden z pierscieniem konfigurowalnym za 519 euro. No przepraszam bardzo ale chyba kogoś poj...ło.
Kuźwa droższe od złota. Co to się dzieje.
Są chore bo adapterów brakuje w każdej wersji na rynku. To i te prawa rynku zaczynaja działać, kiedyś podstawowy adapter 500-600 zł obecnie jeśli jest kosztuje dwa razy tyle. Ktoś kto nie musi mieć wstrzyma się pewnie z zakupem ale jak ktoś pilnie potrzebuje to kupi nawet w chorej cenie.
Ale może kupić w niższej cenie innego producenta, a te są i działają. Sam uzywam Viltroxa z pierscieniem.
no ale po co Wam te adaptery :) Canon wycofuje się z obiektywów EF, trzeba zmieniać szklarnię na RF ;)
Po pierwsze masa ludzi ma ogromną ilość szkieł EF, po drugie nadal Canon produkuje sporo obiektywów EF. Nadal też w ofercie RF są spore dziury. No i najważniejsze; olbrzymi rynek wtórny szkieł EF. Teraz będzie wiele perełek w coraz fajniejszych pieniądzach. Jak najbardziej jest sens kupić taki adapter i będzie jeszcze długo.
Adapter trzeba mieć. Problem ile sztuk :lol:
Odpinać obiektyw z adapterem czy bez. Mówię o mieszance szkieł EF i RF i częstym przepinaniu szkieł.
Można też nie mieć szkieł RF i na stałe zapięty adapter:) Jeszcze gorzej jak masz drugie body EF i pomieszane obiektywy tak jak ja teraz.
Co prawda nie mam R tylko M, ale też używam adaptera. Jedna sztuka w zupełności mi wystarcza, nie wiem po co miałbym nosić ich więcej. Faktycznie jeśli na korpusie masz szkło natywne, a z dwóch (kilku) obiektywów używanych przez adapter, chcę podpiąć akurat to, które z adapterem nie jest spięte, to jest więcej zabawy, ale wolę to niż dodatkową wagę i miejsce na kolejne adaptery.