poręczny pierwszy zestaw m50, 200d ...

Witam, od dłuższego czasu analizuje sugestje kolegów i porady, aż w końcu dotarłem na wątek o M50. Uradowany możliwościami wymyśliłem sobie sigmę 17-50 f2,8 którą palanowałem dokupić wcześniej do lustrzanki 200d. Lecz zapał obladł patrząc na adapter za 500zł , razem z sigmą wyjdzie równo 2000zł ...
M50 można dotać w fajnym zestawie z kitem 15-45mm f/3.5-6.3 IS STM za 2200zł lub ok 2000zł bez kita z cashback.
Rozważałem 800d ale nie lezy mi jego budowa.
Może macie jakiś pomysł do 3000zł? Używki sie boję :(
Pozdrawiam ;)

Masz cashback 215 zł na ten adapter.

przepraszam za moją gafe, tego nie zauważyłem :/ dziekuję

Fotografowałem lustrzankami z serii 000 od 350D, a ostatni aparat jaki udało mi się zobaczyć i wypróbować to 700D. Na codzień fotografowałem canonem 6D ale potrzebowałem też czegoś mniejszego i wybór padł na canona m3 (kiedy był najbardziej zaawansowany). Dokupiłem parę obiektywów - 11-22, 22 2.0, 55-250. Testowałem aparat w różnych sytuacjach i mimo wielu pozytywów (widzisz na ekranie jakie zdjęcie wyjdzie, mała waga i wielkość) brakowało szybkości we włączaniu aparatu i ogólnej szybkości w robieniu zdjęć. Dodatkowo punkt ostrości to była ogromna ramka i ciężko trafić w coś precyzyjniej, np. na małej głębi. Ostatnio zamieniłem go na M6 i tu postęp jest ogromny - większa szybkość, no i dużo lepszy autofocus (dual pixel cmos), a ostatnio kupiłem dodatkowo M50 i powiem szczerze: jest fenomenalny! To już ten poziom aparatu, gdzie można śmiało przejść z lustrzanki z serii 000 na bezlustro i nie tracić niczego, a tylko zyskiwać. Polecam.

dziękuję "Photointo", myślę coraz bardziej o m50 lub m5. Niestety trudno znaleźć gdzieś te modele do wymacania. Boje się ,że m50 jest zbyt plastikowy, delikatny jak 200d. We wtorek będę miał możliwość zobaczenia m50 to się przekonam. M6 to jak M5 tylko bez wizjera. Za m5 przemawia do mnie obudowa metalizowana.