Ciemno jak u afroamerykanina ... zdjęcia nocne, astronomiczne lub krajobrazowe.
Jak ustawiacie nieskończoność przy szkłach STM, bez skali, i z kręciołkiem ostrości "elektrycznym", pozbawionym limitera?
Wersja do druku
Ciemno jak u afroamerykanina ... zdjęcia nocne, astronomiczne lub krajobrazowe.
Jak ustawiacie nieskończoność przy szkłach STM, bez skali, i z kręciołkiem ostrości "elektrycznym", pozbawionym limitera?
Chyba jedynie duże powiększenie w LV i kręcisz aż będzie ostro, jeśli nie masz dostępnego jakiegoś jasnego punktu gdzieś daleko oczywiście. A jeśli masz to możesz w trybie AF ustawić na tym punkcie i wyłączyć AF. Powinno być na nieskończoność. Ja tak robiłem na księżycu jako w miarę oświetlonym punkcie.
Lub znajdź jasny obiekt na niebie, najlepiej Jowisza lub Marsa, taki żebyś widział w wizjerze. Czasem łatwiej ustawić ostro taki mały punkt.