Głowienka (łać. Aythya ferina).
Rząd blaszkodziobe, rodzina: kaczkowate.
Wersja do druku
Głowienka (łać. Aythya ferina).
Rząd blaszkodziobe, rodzina: kaczkowate.
To czerwone oko ma w sobie jakąś magię. piękne ujęcie, i światło robi swoje.
Iczku, patrzę zafascynowany.
męczy mnie jedynie czy to mocno odcięte tło - to efekt postprocessingu?
:) ja nawet nie umiem postprocessingu. Jestem za stary na nauke tych wszystkich suwaków. Efekty jakie chce uzyskuje znajomoscia podstawowych zasad fotograficznych :)
Ta jest najprostsza... ogniskowa wynosila lacznie z cropem jakies 1920mm :) przy tej wartosci glebia ostrowci przy przyslonie f:11 ma lewnie jakies kilka centymetrów. Kadry jest praktycznie pelen, ptak byl bardzo blisko, niemal na granicy ostrosci dla takiego zestawu. Moze troche dalej. To,dodatkowo wzmacnia efekt, o ktory pytasz dobert.
Wysłane z mojego iPad przez Tapatalk
Pod wątkiem jednego z kolegów ptasiarzy napisałem,że od zawsze mam problem z łyskami. Nie wiem jak je pokazywać, bo są popularne. A koń jaki jest każdy widzi..:)
Wymyśliłem sobie kiedyś, że znajdę na nie metodę. Wiem jak to ma być, ale nadal to jeszcze nie to.
Niemniej, wyłącznie tak chce je pokazywać, bo budowa ciała sprawia, że idąc na wprost poruszają się cudownie niedbale.
Nadal szukam tego najlepszego kadru.
Łyska zwyczajna (łac. Fulica atra)
Rząd żurawiowe, rodzina chruściele.
002
003
Hej bardzo fajne te łyski! Iczek... prowadzę taką stronę o Holandii i mam tam artykuł o ptakach (Ptaki Holandii | przystanek Holandia/) z okropnym zdjęciem Łyski. Jakbym dał wszelkie możliwe info prawach autorskich i linka do Twojej strony to zgodzisz się żebym użył Twojego zdjęcia (tego pierwszego)? :D
Co do głowienki to faktycznie mało zdjęć widuję z takimi zbilżeniami a sam nie mam czym takich robić :)
Dobert- nie ma problemu.
Wysłane z mojego iPad przez Tapatalk
Dziękuję!
tak 600x2x1.6
Pokląskwa (łać. Saxicola rubetra)
Rząd wróblowate , rodzina muchołówkowate.
Fajna rzecz w Twojej galerii, poza zdjęciami, które są wysokiego lotu: zamieszczasz dokładny opis tego, co sfotografowałeś. Czasem właśnie w taki sposób można się dowiedzieć, co to takie kolorowe fruwa za oknem:)
Dokładnie i będzie co pooglądać, a potem "zgapić". Śliczny ptaszek.
Jak to rozszyfrować?
Canon 600/4,0 L IS USM + TCx2,0 na cropie?
--- Kolejny post ---
Zdjęcia super. Jak dla mnie ostatnie 3 nr 2÷4. Ale na ptactwie się nie znam.
Zamieszanie łacińskich nazw to pewnie podstawa dla znawców tematu. Dla laika czasami brzmią one jak nazwa jakiejś choroby :).
Jedynym małym minusikiem jest to, że zdjęcie możne się znaleźć na stronie WWW jakiegoś dzieciaka, który akurat potrzebował portret Saxicola rubetra.
Kaczka na jedynce to chyba taka bardziej ciekawostka.
Łyska na 2 bardzo fajna. Masz coś z podniesiona nóżką ponad trawe? Ich płaskie palce świetnie wyglądają.
Co do sposobu pokazania, to one mają jakiś tydzień może 2 w okresie lęgowym okres, gdzie są bardzo agresywne dla innych łysek które wpłyną na ich terytoriom. U mnie już nie walczą, ale może u Ciebie jeszcze. Tym bardziej jeśli piszesz że są takie popularne. Moje znalazłem jakieś 200 km od domu i w sumie może 5 par lęgowych na jeziorze.
Co do ostatniej pokląskwy to też bardzo fajnie. Ja napewno starał bym sie odciąć dolną część kwiatową rośliny żeby zacząć zdjęcie z dołu od łodygi, ale to tylko moja wizja.
Ogólnie zapowiada się dobra galeria.
Piękne zdjęcia. Szczególnie podoba mi się ostatni ptaszek :)
Trzciniak zwyczajny (łać. Acrocephalus arundinaceus)
Rząd wróblowate , rodzina trzciniaki.
Widziałem je wielokrotnie, ale są takie szybkie i świetnie się kryją w trzcinach, że nigdy nie trafiłem dobrze.
Może warto numerować zdjęcia, bo teraz można pisać pierwsze, drugie itd, ale jak ich będzie np 30, to będzie to niewygodne.
Czy to bajkowe rozmycie na ostatnim zdjęciu to właściwości optyczne obiektywu, czy już PS?
PS. Jak zagotować fotografa w 10s. Wystarczy tylko mu powiedzieć: "gdybym miał taki obiektyw też zrobiłbym takie zdjęcie, a może i lepsze" (żarcik oczywiście).
Dobra sugestia, niestety nie mogę (nie umiem?) edytować na tym forum wpisów własnych :( wiec zaczne od następnego..
Nie używam nigdy photoshopa do dodawania czegokolwiek na zdjęciu w kwestii zawartości kadru. Nie rozmywam. Nie bleruje. Nie rozjasniam partami. Nie przyciemniam partami. Nie dodaje przejśc tonalnych. Nie robię gradacji. Nie separuje kolorów.
To jest czysty plik.
Poprawiam: kontrast, nasycenie, ostrość. I kadruje w razie konieczności.
PS do PS
Czy ja wiem, że to wnerwia?
Doświadczenie mówi mi, że to prawda co napisałeś. 70-80% moich zdjęć NIGDY by nie powstało gdybym nie miał 600/4, konwerterów, statywu nośności 30kg, głowicy typu gimball, lampy a betterbeamer, aparatu z cropem. Taka prawda.
Zawsze powtarzałem pytającym - tak, musisz mieć najlepsze szkło i najdroższe podzespoły jeśli chcesz robić to na najwyższym poziomie. Po to został te rzeczy wymyślone i wyprodukowane. By dawać odjazd jakości.
Nie ma co się oszukiwać i robić wodę z mózgu wszystkim adeptom - musisz zainwestować. Tyle.
Bardzo fajnie. Jeśli kolejne zdjęcia będą tej klasy, to będę się zawsze cieszył zaglądając tu. Łyska kojarzy mi się z modelką na wybiegu :)
Chyba zrobienie zdjęcia to dopiero drugi etap. Najpierw trzeba wytropić ptaszka. A jak widzę, że ludzie są gotowi jechać 120km, żeby tropić konkretny gatunek, to wymiękam. Czasami pojadę sobie na mecz kilka kilometrów, ale mam pewność, że ktoś tam wyjdzie na boisko i przy odrobinie szczęścia coś pstryknę. Powiem krótko. Fotografowanie ptactwa to ciężka sprawa (nie tylko finansowo). Dla mnie jako typowego młota politechnicznego to SF.
Bardzo fajne zdjęcia.
Iczku, gdzie i jak kupiłeś better beamer?
A ten fragment to miód na moje serce :D
"Nie używam nigdy photoshopa do dodawania czegokolwiek na zdjęciu w kwestii zawartości kadru. Nie rozmywam. Nie bleruje. Nie rozjasniam partami. Nie przyciemniam partami. Nie dodaje przejśc tonalnych. Nie robię gradacji. Nie separuje kolorów."
No niestety w usa u artura morrisa chyba.
Wysłane z mojego iPad przez Tapatalk
--- Kolejny post ---
Kuropatwa (łac. Perdix perdix)
Rząd grzebiące, rodzina kurowate.
--- Kolejny post ---
No tak, zapomniałem numeru - 006 - ale ponieważ post skleił się z poprzednim, to edycja nadal jest nieaktywna nawet przez 30 minut ... yhmmm ciężko z tym brakiem edycji :(
Miałeś ładne światło, ale ostrość nieco przesunięta i oko nie wyszło tak ostro jak pierś ptaka, albo tylko tak się wydaje :)
Pytanie: Czy wiesz o jakim powiększeniu jest soczewka fresnela w Twoim better beamer ?
Próbowałem używać x3 z soczewki do czytania, ale efekt był "taki sobie".
Oj nie mam pojęcia.. :(
Dla mnie większość za ciasno skadrowana.
Piecuszek (Phylloscopus trochilus)
Przedostatnie wogóle nietrafione.
Ostatnie dużo fajniejsze, ale też jak by ostrość w plecy poszła.
Jak możesz to wstawiaj numery - łątwiej będzie się odnieść do konkretnej foty.
Ja myślę, że to jest do wyostrzenia. Warto spróbować, bo kadr i kolor fajny.
Ostatnie faktycznie wyszło lepiej ...no może za ogonem dałbym więcej "powietrza", a tak to fajne.