Dziwna usterka Canon 1000D

Witam
Jeżeli temat był to przepraszam ale nie znalazłem jednoznacznie tego samego tematu. Mianowicie aparat musiał gdzieś stuknąć lub upaść z niewielkiej wysokości(oczywiście winnych nie ma;)) Do rzeczy. Patrząc przez wizjer w pewnych pozycjach obraz robi się nagle niewyraźny. Słychać że coś przeskakuje i obraz rozmyty. Wracając z powrotem to samo ale obraz znowu robi się wyraźny. Myślę, że to nie matówka bo aparat wykonuje zawsze wyraźne zdjęcia mimo to czy jest obraz wyraźny w wizjerze czy nie. AF zawsze łapie.
Proszę o jakieś porady.

Cytat:

---

Zamieszczone przez thomas1884

... Myślę, że to nie matówka bo aparat wykonuje zawsze wyraźne zdjęcia mimo to czy jest obraz wyraźny w wizjerze czy nie. AF zawsze łapie.
Proszę o jakieś porady.

---

AF nie ma nic wspólnego z matówką. Światło przechodzi przez półprzepuszczalne lustro, odbija się od lusterka pomocniczego i trafia do czujników znajdujących się w dolnej części komory lustra.
U góry są czujniki pomiaru światła - może źle mierzyć ekspozycje.
Odnieś do serwisu.

IMHO coś z lustrem.

Raczej z pryzmatem.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Przemek_PC

Raczej z pryzmatem.

---

Próżno by w 1000D pryzmatu szukać ;)
Jest tam zespół (czy jak to się zwie) luster.

Pryzmat to skrot myslowy.

Mysle, ze matowka przemieszcza sie. Dlatego obraz robi sie niewyrazny

Serwisowanie aparatów na odległość przez Internet to potęga :).
Tak jak pisze @Bangi wygląda to na usterkę lustra. Oczywiście w momencie jego podniesienia aparat wykonuje dobre zdjęcie i wszystko gra.
Ewentualnie może ktoś bawił się w grzebanie (czyszczenie) przy matówce i jej nie zablokował na koniec poprzez dociśnięcie.

Dziś znajomy podrzucił mi Canona 1000d z podobnym " niedomaganiem ".
Podejrzewam lokalizację usterki w samym wizjerze ze względu na objawy. W moim przypadku sam obraz w wizjerze jest rozmyty i lekko przesunięty w lewą stronę choć AF działa prawidłowo zarówno w trybie LiveView jak i poprzez wizjer. Zdjęcia wychodzą ostre, choć robiąc zdjęcia przez wizjer jest to naprawdę mało komfortowe i ledwo co widać punkty AF .
Jeżeli ktoś posiada link do " service manual " -a to rozbiorę aparat i wyjaśnię przyczynę problemu wraz z opisem na forum.

artvirtual twój opis dokładnie pasuje do mojej usterki. Myślę, że to nie może być matówka. Aparat robi zawsze dobre zdjęcia. Tylko w wizjerze rozmyty obraz.

No to rob na life view i po klopocie.

Za uszkodzeniem zespołu wizjera przemawia jeszcze jedno, kręcąc pokrętłem regulacji dioptrii można częściowo wyeliminować niedogodność " rozmytego , pływającego " obrazu.
Bez rozebrania tego nie powiem nic więcej.

Witam ponownie.
Faktycznie tak jak przepuszczałem winowajcą był wizjer, a dokładnie soczewka której położenie regulujemy pokrętłem. Aby wszystko działało poprawnie należy ponownie umocować soczewkę w odpowiednim miejscu i dla pewności zabezpieczyć malutką kropelką kleju. Pod żadnym pozorem nie należy stosować " Kropelek " i temu podobnych.
Choć usterka niezbyt skomplikowana należy rozebrać cały aparat w przysłowiowy mak.

Pozdrawiam i jeżeli ktoś ma pytania chętnie podzielę się wiedzą