5d mk III i problem we współpracy z 24-70 2.8 L

Dzień Dobry,

Czy ktoś się spotkał z następującym objawem - nie wiem czy jest jakaś usterka, czy może zrestartować trzeba oprogramowanie szkła :-) Albo coś przeczyścić :-)

1. Body 5d mk III.
2. Pacjent to C 24-70 2.8 L. AF niby działa, ale spust migawki i można iść kawę zrobić. Kilkanaście razy, w najlepszym razie kilka - defocus w tę i z powrotem. Ale nie po całości (czyli nie skrajne punkty), lecz tak przestrzelenie w jedną i drugą. Wciśnięty spust do końca w One Shot i czekanie. Po kilku sekundach łąpie i robi. Jak już złapie to jest miód.
3. Ustawione tylko krzyżowe.
4. Wszystkie inne szkła z tym body współpracują wyśmienicie.
5. To szkło wyśmienicie współpracuje z 7d.

Czy komuś przychodzi coś do głowy?

T.

Na początek korzystając z przycisku podglądu GO zajrzałbym w szkło czy przysłona pracuje poprawnie. W szczególności porównał czy podczas ostrzenia rzeczywiście pozostaje otwarta całkowicie.

Przysłona pracuje normalnie. Sprawdzone podglądem GO. Wyjmowałem baterie i nadal nic - chciałem "zrestartować".

T.

Przeczyścić styki w korpusie i obiektywie?
Sprawdzić czy w korpusie wszystkie styki sprężynują?

Jak wszystko osobno pracuje poprawnie to rzeczywiscie wyglada na to, ze elementy laczace oba zespoly wykazuja brak wspoldzialania. Czyszczenie stykow pewnie nic nie da, bo to za bardzo nie ma jak sie zanieczyscic , no, ale dla pewnosci i spokoju sumienia... Jednak jest szansa, ze to w tych okolicach cos jest nie tak. Moze przedmuchaj soczewki AF , wyczysc dokladnie ( i bardzo delikatnie) lustro , zerknij, czy male lusterko jest czyste - potem to juz chyba tylko srubokret i zapraszamy do srodeczka...

Aktualizacja sprawy - zaskakująca dla mnie. Podłączyłem szkło do 7d. I co się okazało - objawy dokładnie takie same. Co mocno mnie zaskoczyło bo jeszcze kilka dni temu z 7d było wszystko w najlepszym porządku.....

T.

no to ślij obiektyw na żytnią :o

Obawiam się, że nie będzie wyjścia. Dziś jeszcze spróbuję u siebie w Poznaniu. Czy coś poradzą. Bo potrzebuję tego szkła. Jak nic nie poradzą, to pozostaje Żytnia.

T.

Sprawa rozwiązana. W serwisie szkło spędziło 1 dzień. Okazało się, że trzeba było niewielkiej konserwacji i jest teraz petarda. Co ciekawe - jest lepiej niż było przed awarią.

T.

Napisz może dla potomnych który serwis w Poznaniu to pięknie ogarnął i miłego focenia.

Podziękowania dla serwisu CS FOT z Poznania z ulicy Prądzyńskiego.

!

T.