Studio w domu

Hey ;)

Jestem bardzo początkująca w dziedzinie fotografii studyjnej także bardzo proszę z góry o wyrozumiałość ;)

Chciałabym zrobic sobie małe studio w domu. Nie duzym kosztem i tez zeby nie było full profesjonalne tylko bardziej cos na początek ;)
Kupiłam jak narazie statyw do teł i 3 tła. Zastanawiam sie nad lampami, softbox'ami itp.
Możecie coś mi powiedziec na ten temat. Lepiej lampy, softbox'y czy cos innego?
Mój sprzęt to Canon 500d. Chciałabym wykorzystywać studio do portretów, aktów oraz chciałabym robic zdjęcia dzieciakom ;)
Jeżeli to nie problem to napiszcie jaka jest różnica pomiędzy oświetleniami studia mysle o softbox'ach (prostokątnych, parasolkach), Quantuumy itp.
I najważniejsze jakie oświetlenie najbardziej polecacie dla początkującego fotografa studyjnego ;)

Jaki masz budżet na oświetlenie?
W tym przypadku trzeba od tego zacząć bo na poczatek jedni kupią za 500 zł a inni za 5000 zł oświetlenie

Zaraz się zacznie? ;)

Każdy kiedyś zaczyna, i na początku nic nie wie na nowy dla niego temat, to normalne :)
A jeśli czegoś nie wie, to może np. zacząć od czytania na dany temat, a później może zacząć pytać o sprawy, które nadal są niejasne. Mam nadzieję, że zrobiłaś to samo, więc poczytałaś np. na tym forum kilkanaście wątków pod tytułem "co do małego studia", "jaki sprzęt do domowego studia", "co kupić na początek" i masz już jakieś własne plany i przemyślenia, a teraz chcesz tylko potwierdzenia Twoich wyborów oraz wyjaśnienia pozostałych wątpliwości, prawda? Na pewno nie chodzi o to, aby w tym wątku robić wykład z podstaw fotografii studyjnej, kolejną analizę różnic między światłem ciągłym i błyskowym, ani o wyjaśnienie różnic w sposobie świecenia np. zwykłej czaszy i okty 150cm, bo to już widziałaś na innych stronach poświęconych fotografii studyjnej, lub nawet na stronach sprzedawców wyposażenia studia (np. na środku strony głównej firmy fripers masz duży napis "Porównywarka akcesoriów i modyfikatorów") ;)
Nie podałaś rozmiarów pomieszczenia ani kwoty na zakupy, to jest dość istotne przy planowaniu.

A jak sądzisz? - czy długo masz zamiar być początkującą?
Czy kiedy przestaniesz być początkującą, to będziesz chciała zachować sprzęt, który nijak nie będzie przystawał do zaawansowanego?
Nie będzie Ci go żal wyrzucić? (mnie było). Musisz się liczyć z tym że prawie ze wszystkim co teraz kupisz taniego, będziesz musiała się rozstać.
Wydając więcej teraz, w przyszłości unikniesz powtórzenia tych wydatków.

Do zaawansowanego blyskania to potrzebne jest duze pomieszczenie na studio :mrgreen:.
Masaesu, pisze o malym studio domowym, czyli pewnie w standardowym niewielkim pokoju, pomalownym (niestety) na bialo.
Przy takich warunkach blyskanie jest dosc ciezkie, poniewaz czegobysmy nie uzyli to i tak swiatlo odbije sie od sufitu i scian (jak w namiocie bezcieniowym ;).)
Jezeli to faktycznie male pomieszczenie to proponuje softboxy, a nie parasolki. Latwiej bedzie kierowac i kontrolowac swiatlo.
Jezeli studio trzeba montowac/demontoac przed/po sesji to ja bym kupil kilka speedlitow YN (conajmniej trzy), wyzwalacz YN622TX i odbiorniki YN622.
do tego softboxy 60x90 i jakiegos strip'a 30x180. (lub 2szt 30x90 poniewaz bedzie problem z rownomiernym wypelnieniem 30x180 przez jedna lampe).
Napisz moze najpierw jak duzy to pokoj, czy studio bedzie na stale (i czy da go sie pomalowac na ciemnoszaro ;))

http://www.canon-board.info/sprzet-s...ujacego-97497/

na dniach zrobię fotkę i pokarze jak to wygląda u mnie od strony kuchni, może komuś to się przyda ;)

Rozmiar pomieszczenia, gdzie chciałabym aby było studio to około 4x3m.
Studio nie będzie tam na stałe. Gdy będe miała sesje zaplanowana to wtedy będzie rozkładane.
Nie chce kupować barachła, które mi sie do niczego nie przyda a jest tanie ;)
Mówiąc o czyms dla początkującego miałam na mysli cos przydatnego, dobrego ale nie w jakies oszałamiająco wysokiej cenie ;)
Na początek chciałabym wydać do 500 zł za oświetlenie i pozniej dokupować inne rzeczy z biegiem czasu jezeli zajdzie taka potrzeba.
Zdjęcia w studiu będę wykonywać akty, portrety, zdjęcia dzieci, fashion.
Sciany jasne.

W tak malym pomieszczeniu trudno bedzie wykorzystac potencjal lamp. No chyba ze sciany i sufit beda czarne bo przy jasnych scianach i suficie beda swiecic nie tylko lampy ale i cale pomieszczenie.

Zacznij może na początek od np. Quantuum Move 300 Ws plus parasolka, tło polipropylenowe i statywy do tego - powinnas sie zamknąć w kwocie ok 550-600 zł.
Najlepiej jednak byłoby kupic 2 lampy.

300Ws do takiego pomieszczenia pomalowanego na bialo to duzo. Lepiej 2x200Ws, a nawet 2x150. Ja w wiekszym pomieszczeniu (tez bialym) uzywalem 200Ws i ciezko bylo opanowac swiatlo, swiecilo wszedzie :).
Moze popatrz na 2xYN560, flash zawsze sie pozniej przyda w plenerze.

Wiem ze 300 Ws za duzo ale wychodze z założenia ze lepiej zmniejszyć moc lampy niż pozniej sprzedawac i kupować kolejne. Te jakiś czas dadzą rade :)

W takim malym pomieszczeniu, bedzie ciezko. Zeby uchwycic cala sylwetke trzeba ponad 3m odleglosci, przy ogniskowej 35mm. Model zaraz przy tle nie moze stac, a i fotograf musi jakos patrzec w wizjer. Z tych aktow to moga tylko gole glowy wyjsc ;)

Tak na prawdę to w pomieszczeniu jest dosc ciemno. Jest jedno nie za duze okno.
Sciany są jasne ale nie białe jest to kolor kremowo-brązowy.

To jeszcze gorzej bo bedzie kremowo-brazowy zafarb na zdjeciach.

Do portretów spokojnie Ci wystarczy Quantuum Move 300tka, Kup do tego jakiś mał softbox 60x90/60x60 i możesz dać radę. Cała Sylwetka gorzej tak jak poprzednicy mówią ale 3/4 sylwetki prędzej. Kolory będą przeszkadzać ale jeśli robisz na RAWach to możesz skorygować później lekki zafarb-ocieplenie kolorów od ścian. Tu masz trochę zdjęć z budżetowego zestawu gdzie fociłem 400d+kit/50mm 1.8 w pomieszczeniu o podobnych gabarytach i... wszystkich żółtych ścianach;)(uroki wynajmowanego pokoju gdzie nic zrobić nie możesz:P)

Mozesz tez zamiast softboxa kupic beauty dish. Do portretów swietnie sie sprawdza.

Studio w domu to tak trochę jak mieszkanie w samochodzie. Niby można ale... Co do mocy lamp to 100Ws spokojnie wystarcza. Ostatnio robiliśmy zdjęcia na okładkę płyty w dość sporym klubie i setki spokojnie wystarczyły i wcale nie były ustawione na pełną moc. Pewnie, że lepiej mieć zapas ale też po drugim końcu kija jest dość wysoka użyteczna czułość w aparacie.

Czyli jak rozumiem polecacie kupic Quantuum 100, 200 lub 300 tak? :P i do tego parasolke lub softbox'a 60x90. albo..... flash'a.
Macie jeszcze jakie inne propozycje?
Zależy mi na tym zeby to nie było takie na chwile i nie musze juz miec za pierwszym razem cały sprzet oswietleniowy kupiony :)

Nie jest to jasne pomieszczenie.... takze na pewno musze miec dodatkowe oswietlenie.

A robiłaś już jakieś zdjęcia w studio?

Cytat:

---

Zamieszczone przez Sergiusz

po drugim końcu kija jest dość wysoka użyteczna czułość w aparacie.

---

Nie wiem jak Ty ale ja uzywam przy sesjach glownie iso 100-160. Nie wybobrazam sobie uzywac wyzszych iso
tak by nadrabiac nim slabsze lampy.

Cytat:

---

Zamieszczone przez live

Nie wiem jak Ty ale ja uzywam przy sesjach glownie iso 100-160. Nie wybobrazam sobie uzywac wyzszych iso
tak by nadrabiac nim slabsze lampy.

---

A dlaczego nie? Jezeli nie ma swiatla o pozostaje tylko ISO, lub jako alternatywa niedoswietlenie zdjecia.
Dyskusja jest bezprzedmiotowa, bo w takim pomieszczeniu 200Ws (czy nawet 100Ws) bedzie wystarczajaco.

Pomieszczenie trochę małe. Wystarczy do niepełnych portretów na 50mm, lub bardzo ciasnych na 85mm. Tło maksymalnie ok.1,5m (węższa ściana), potrzebujesz miejsca do ustawienia lamp. Przydałyby się 2 lampy z softboxami 60x60, może beauty dish, blenda na statywie. Dobry wybór to lampy z mocowaniem typu Bowens. Bardzo dużo tanich modyfikatorów. Z takim budżetem nie jest łatwo. Jeżeli myślisz rozwojowo, to kup jedną lampę 200-300Ws (czym większa moc, tym większe możliwości w przyszłości), koniecznie z mocowaniem typu Bowens i softbox 60x60 lub 60x90 plus blenda ze statywem. Pewnie budżet i tak przekroczony.

--- Kolejny post ---

Inna propozycja, to flash Yongnuo plus zestaw reporterski http://fsfoto.pl/index.php/cat/c59_Zestawy-Reporterskie.html

--- Kolejny post ---

wygodny, zawsze możesz zabrać ze sobą, używam podobnego, polecam solidniejszy statyw, ten jest bardzo delikatny

Tylko wg mnie największy minus reporterki YN, to to że nie ma światła modelującego, a mi to np pomaga w ostrzeniu. Przy zastanym świetle lub sztucznym(żyrandole) to dość niekomfortowo wg mnie.

Metz Mecablitz 58 AF-2 i YN-568EX, które ja używam mają światło modelujące lub błyski modelujące. Tylko Metz, to ok 1200zł, a Hińczyk ok. 900.

Kup na start 1 lampę np. quantuma i do tego słoneczko. Z jedngm źródłem światła można wyczarowac cuda ;) nie kupuj systemowek szkod kasy

W tym konkretnym przypadku nie namawiam do systemówek. Podaje tylko kolejną możliwość. Jedną systemówką na statywie, z modyfikatorem, w małym pomieszczeniu też można zrobić cuda. O mobilności nie wspomnę.

Najlepsze zdjęcia cechuje prostota w ich kompozycji. Takie fotografie niezwykle trudno wykonać, niosą bardzo silny i wyraźny przekaz dlatego są najlepsze i wszyscy do takich dążą. Natomiast zdjęcie przekombinowane bardzo łatwo zrobić. Dlatego słuchaj rady "bajker83" bardzo mądrze mówi.

rozumiem ;) pisze tak bo sam zrobiłem podobnie :/ kupiłem na początek jedną po czym radio, za jakiś czas kolejna i znów radio, dalej mocowanie parasolka jakiś Soft. Na koniec wszytko do szafy :( Jednak lampą studyjną to lampą studyjną wszystko ładnie stabilnie stoi i święci jak powinno

dokładnie jak piszesz.