Witam mam okazję do kupna używki canona speedlite EX II z wymienionym palnikiem za 750 zł, opłaca się czy raczej odpuścić ? wszystkie kwity z naprawy itp. itd. wcześniej lampa miała objawy, nie błyskania z pełną mocą itp. jak sądzicie ?
Wersja do druku
Witam mam okazję do kupna używki canona speedlite EX II z wymienionym palnikiem za 750 zł, opłaca się czy raczej odpuścić ? wszystkie kwity z naprawy itp. itd. wcześniej lampa miała objawy, nie błyskania z pełną mocą itp. jak sądzicie ?
Kwity z jakiej naprawy, tzn. gdzie?
Jak z autoryzowanego serwisu, i lampa nie wygląda jakby wypadła z pociągu, można zaryzykować.
Jak z "jakiegoś" serwisu, to jest szansa na chiński palnik o niższej trwałości i brak czynności kontrolnych po wymianie (opis "strojenia" 580EXII po wymianie palnika zajmuje dobrych kilka stron w instrukcji serwisowej).
Kwity z naprawy na żytniej, stan bdb nosi ślady użytkowania ale aby pęknięcia czy coś w tym stylu to nie jak normalna lampa no :) I nie wiem właśnie czy taką lampę opłaca się kupować z nowym żarnikiem czy będzie ten żarnik słabiej błyskał od oryginalnego żarnika ? I czy w żytniej stosują oryginalne żarniki czy zamienniki
Miałem dokładnie te same objawy co opisywana przez Ciebie lampa,moja potrafiła "walnąc" seria z pełną mocą, wymieniłem palnik w Krakowie w serwisie (dawniej mieszczacym sie na Czapskich obecnie na Zapolskiej) i nie widze róznicy w działaniu lampy (choc nie wiem jaki palnik mi dali, ale jak dają 6 miesięcy pisemnej gwarancji to pewnie nie jakis badziew)
powiższy tekst nie jest sponsorowany przez ten serwis:mrgreen:
W tej cenie ja bym brał. Autoryzowany serwis nie może stosować zamienników, i powinien po wymianie palnika sprawdzić czy lampa pracuje zgodnie z danymi fabrycznymi.Cytat:
Zamieszczone przez pawel1178
Jeśli to jest 430 exII to bym odpuścił. Jeśli 580 exII to można zaryzykować.
Palnik jednak to nie wszystko. Jeśli jest już bardzo wyeksploatowana niedługo może paść też elektronika. Osobiście niedawno wykończyłem C430ex. Kupiona jako używana - trochę powycierana więc pewnie niemało. Służyła jeszcze przez 5 lat dosyć intensywnego błyskania na ślubach. Nie tak łatwo zużyć lampę canona;)Padła mi elektronika. Palnik ciągle działa. Tak przynajmniej stwierdzili "na Czapskich" w KRK, którzy się nie podjęli naprawy ze względu na brak dostępu do części. Niedługo wyślę do CSI i zobaczymy...
Bede mial mozliwosc przetestowania lampy przed zakupem wiec na co mam zwrocic uwage co i jak sprawdzic to moja 1 lampa wiec nie bardzo wiem za co sie brac przy testach :) po stanie stwierdze czy mocno tyrana byla czy nie :)
A tak dokładniej, wiesz co w tej elektronice ?Cytat:
Zamieszczone przez jinks
Jak kondensator, to naprawa jest dość prosta.
Napiszesz nam może wreszcie o który model chodzi, bo trudno zająć stanowisko w ciemno :(
Kurde faktycznie nie napisałem pełnej nazwy ... już poprawiam w 1 poście chodzi o 580 EX II speedlite
Kondensator by pewnie wymienili. Chodziło o coś w rodzaju modułu sterujacego. Jeśli koszty nie będą jakieś duże będę chciał ją naprawić. Mimo wszystko się wyslużyła.Cytat:
Zamieszczone przez RobertON