Od pewnego czasu czasopismo Digital Foto Video ma kłopoty finansowe i Redakcja prosi fotoamatorów o pomoc i zrzutkę w postaci przedpłaty na nowe wydanie.
Kwota niewielka, ja tam pomogę, a może ktoś jeszcze ?
Digital Foto Video - Zrzutka na DFV
Wersja do druku
Od pewnego czasu czasopismo Digital Foto Video ma kłopoty finansowe i Redakcja prosi fotoamatorów o pomoc i zrzutkę w postaci przedpłaty na nowe wydanie.
Kwota niewielka, ja tam pomogę, a może ktoś jeszcze ?
Digital Foto Video - Zrzutka na DFV
Ja zbieram na wakacje, ale wpłacę ;)
A w przyszłym miesiącu może załapię się nawet na rocznik 2013 ;)
BTW... skąd u nich takie problemy?
P.S. A w przypadku wpłaty za wersję papierową i dwa dowolne roczniki w formacie PDF... można wybrać sobie rocznik 2013 i 2014?? ;)
Ich problemy są opisane na forum DFV
Index » Najnowszy numer DIGITAL FOTO VIDEO » DFV marzec 2014
ja rozumiem, że DFV to magazyn który jakiś czas jest z nami i pewnie wielu z nas pomógł informacjami w nimi zawartymi, jednak każdy kto pracuje i zarabia może zrobićto samo. Ja np bardzo chętnie sprzedam swój czas jako fotograf np ślubny, wystarczy że wpłacisz kase i możesz mnie mieć w wybranym dniu . Korzyści z tego płynące to wysokiej jakości zdjęcia . Bardzo proszę o pomoc i danie mi pracy...
Mniej więcej tak to wygląda dla mnie, współczuje każdemu który musi to robić bo proszenie o pomoc jest najczęściej ostatnią formą ratunku dla po****dającego biznesu, jednak uważam , że nie tędy droga, bo co będize za 6 miesiecy? znowu taka sama akcja?
życze wszystkiego dobrego dla DFV, a najbardziej lepszej kadry managerskiej która wyciągnie firmę na wyżyny :)
Kiedyś to był magazyn na niezłym poziomie, sam mam ich wszystkie numery, jeszcze od czasu jak się nazywali .. już nawet nie pamiętam jak. Magazyn ma za sobą już kilka upadków, ale w czasach kiedy redaktorom się chciało prowadzić gazetę podnosił się z klasą, obecnie postawili chyba na własne biznesy, a magazyn stał się kiepskim katalogiem sprzętu i reklamą działalności poszczególnych redaktorów, z małą liczbą w dodatku słabych porad. Zakończyłem kupowanie gazety na numerze 12/2013 i nie zamierzam już więcej kupować tej gazety. Szkoda, że kiedyś dobra pozycja tak straciła na jakości, że trzeba prosić o wsparcie na wydanie nowego numery, ale tak się kończy biznes o który się nie dba.
Znika z rynku sporo firm,nawet tych ,które przecierały różne ścieżki i były w swoim czasie pionierami rynku w różnych dziedzinach.Niektórym się udało: jak nazwa.pl czy allegro.
Innym :NIE , i powinny się z tym pogodzić,walczyć lub zmienić profil na bardziej "dla każdego".W podobnej sytuacji jest forum uzytkownków Pentaxa, które konsekwentnie przez lata broniło się przed
współpracą z firmami z branży foto(szczycąc się niezależnością), a teraz żebra o datki na utrzymanie serwera.Mogę wysłać i czasem wysyłam datek na chore dziecko,ale nie wspomogę firmy
która nie może się utrzymać ,bo MOJEJ TEŻ NIKT NIE WSPOMOŻE. I zbankrutuję.
niestety, prawa rynku to najgorsza mafia. Bez serca, bezduszna - tylko płać i płać...Działalność foto prowadzę od lat i różnie bywało. Wiecie doskonale jak to jest z sezonowością, modą, terminami itd - czyli prawami rządzącymi ta branżą. Szkoda, ze pada gazeta, która teraz dość sporadycznie czytam. Na chwilę obecną nie widzę żadnego następcy - same tylko 'photoshopowe czytadła". Nie wydaje mi się jednak, ze takie "pospolite ruszenie" i żebranie za kasą - coś pomoże. To przedłużanie agonii. Trzeba zewrzeć d..... i po męsku podejść do tematu.
Trzymam kciuki za pismo!
Kiedyś lubiłem DFV, potem w dobie konkurencji gdy pojawił się magazyn DCP zaczęły się grubsze problemy i nieterminowe wydania. W końcu z miesięcznika robiono na siłę dwumiesięcznik i problemów ciąg dalszy. Taka prenumerata na 1-2 wydania nie załatwi sprawy i nie ma większego sensu.
Dla mnie to jednak troszkę żalosne.
Podobnie jak darkon kupowałem DFV od czasów kiedy ukazywał się jako dodatek do CHIPa. Mam też takie samo zdanie odnośnie przyczyn upadku. Poszczególni redaktorzy przy pomocy czasopisma rozkrecili swoje biznesu i olali pismo. Jedną para organizuje "warsztaty fotograficzne" przede wszystkim zagraniczne, kto inny robi warsztaty w Polsce. W zasadzie przestali pisać artykuły zabijając tym samym matkę, która ich stworzyła. Były numery, gdzie w zasadzie były artykuły tylko Bójki. Na forum potworzyly się TWA. Do tego doszło notoryczne olewanie prenumeratorow brakiem informacji a w moim przypadku wręcz chamskimi tekstami Bójki, kiedy się pytałem co się dzieje. Zabolalo mnie to szczególnie, gdyż w momencie kiedy utworzyła się redakcja digitala i chciała przejść na swoje dołączając się od CHIPa, wymieniłem z nim sporo maili, popierając inicjatywę. Skończyło się na tym, że zrezygnowałem z dalszej prenumeraty, kiedy napisano mi, że jak się coś nie podoba, to żegnają i oddają resztę kasy. Z tego co wiem, to nie byłem jedynym takim, olewanym notorycznie brakiem informacji,który zrezygnował z dalszej współpracy z tym czasopismem. Redaktorzy olali czasopismo,prenumeratorzy olali redakcję. W sumie stało się to co musiało. Takie inicjatywy padają, tym bardziej, ze poziom czasopisma spadał na łeb. Trochę szkoda, ale to nie mogło skończyć się inaczej.
Prenumerowałem przez ok. 3 lata, w sumie już pod dwóch zauważyłem, że niektóre tematy się powtarzają. Gazeta zaczęła mnie nudzić.
Zgadzam się w pełni z Kolekcjonerem.
Dokładnie jak wyżej - właściwie ujęte.
Sent from my HTC One using Tapatalk
Tak niestety a może i stety w każdym przypadku działa wolny rynek.
Nie dbasz o swój biznes jesteś w czarnej d....
Współczuje ale to nie mój biznes.
A tak w ogóle, to uświadomiliście mi tym wątkiem, że mi jeszcze chyba wiszą jeden numer z prenumeraty :shock:
Myślę, że w zasadzie wszystko zostało już zapisane... w moim przypadku powodem odejścia od pisma było przede wszystkim dublowanie tematów, publikowanie tematów na siłę. Nie ma co ukrywać, że fotografia podobnie jak muzyka jest skończona. Na przykładzie muzyki... jest określona liczna nut i tylko od kompozytora zależy jak utwór będzie wyglądał.
Poza tym wspomniane TWA było męczące... tysięczny wątek na forum dotyczący tego samego...
Z jednej strony szkoda, z drugiej... tak pewnie musiało być. Nie jestem entuzjastą tego typu akcji, to i tak nic nie pomoże.
w muzyce oprócz ilości nut jest też coś takiego jak interpretacja, o improwizacji nie wspomnę
więc porównanie mocno chybione
jak większość realnych gazet, czasopism... myślę że ogólnodostępny wszechobecny internet przykłada do tego swoją pięść :P
Owszem internet może trochę i dobija czasopisma, ale ja czasami naprawdę mam potrzebę realnego obcowania z papierem i na początku przygody z DFV było całkiem OK.
To samo dotyczy magazynów komputerowych.Kiedyś czekało się na te darmowe programy z płyty,bo ściągnięcie kilkudziesięciu MB to było "mission impossible".
Albo motoryzacyjnych-w zasadzie przedruki .
Inna sprawa:dziś z łatwością możemy sprawdzić,zweryfikować opinie o sprzęcie ,testy w wielu źródłach weryfikujemy błyskawicznie nie opierając sie tylko na jednym.
W dodatku:nasze rodzime firmy,magazyny ,laboratoria nie maja takiego dostępu do sprzętu jak dziesiątki brytyjskich,amerykańskich czy niemieckich periodyków,
więc i zaufanie do ich ocen jest jakby trochę mniejsze.
Wcześniej również prenumerowałem DFV, chyba z 3 lata. W zeszłym roku miałem zakończyć prenumeratę, ale namówiony przez siostrzeńca, który jako początkujący foto czytał sobie to pisemko, wykupiłem jeszcze prenumeratę na 2 lata, został jeszcze rok prenumeraty, a ostatnia gazetka przyszła w marcu.
Następnych wydań gazetki ani widu, ani słychu...
Większość podobnych czasopism powtarza tematy, jest taki content nowy czytelnik amator, dla tych którzy są z czasopismem jakiś czas coraz mniej to jest interesujące, bo owe tematy już poznali i oczekują czegoś nowego. Pozostaje im czytanie testów nowych sprzętów oraz wywiadów z jakimiś tam autorytetami fotografii. Czasem to nie wystarcza i odchodzą, ja przerobiłem tak kilka tytułów, oczywiście pożytku wiedzy było z tego wiele, ale nie można czytać ciągle o tym samym.
Za granicami naszego kraju funkcjonuje to podobnie, dla nie amatorów, pozostają gazety z inspiracjami, czyli takie które publikują tylko fotografie, ale to dla koneserów8-)
Co do DFV, więcej w reklamę i marketing, odświeżyć trochę krew może, zakres czasopisma to nie tylko przecież fotografia.
Druk odchodzi powoli w przeszłość, zrobić wydanie cyfrowe na tablety w rozsądnej cenie (bo brak druku, rozwożenia, pośredników) więc pewnie za 9.99 by się dało to robić a może nawet taniej sam bym może kupował w takiej formie, skupić się na unikalnej treści, a nie opisie nowości sprzętowych bo ileż można czytać o sprzęcie i ile papieru można trzymać w domu? jakiś czas temu zrezygnowali z dorzucania płytki dvd do numeru ten krok powinni zrobić kilka lat temu takie płytki tylko zaśmiecają środowisko naturalne a i tak ich nikt nawet nie rozpakowuje (a koszt tego jakiś musi być). Druk i czasopisma w tej formie to przeszłość tylko redakcje i wydawcy (i reklamodawcy) jeszcze tego nie widzą, a potem ręka w nocniku. MZ czasopismo w tej formie nie przetrwa.
Witam.
W moim przypadku to nie forma (druk na papierze), która mi osobiście odpowiada, ale zamieszczana treść spowodowała zmniejszenie zainteresowania.
Konkurencja również zrobiła swoje.
Są czasopisma, a także książki wydawane zarówno w formie drukowanej, jak i czysto elektronicznej. Każda z nich ma swoje wady i zalety jak i swoich odbiorców.
Pozdrawiam