Budżet 4000 zł i ciężki wybór

Witajcie,
po przeczytaniu kilkudziesięciu postów i opinii, przeanalizowaniu testów na optyczne.pl, kompletnie już się gubię i dlatego zwracam się o pomoc.

Właśnie się żegnam z niemal totalnie wyeksploatowanym sprzętem Minolty (Dynax 7D + 28-75mm f/2.8 + 75-300mm) i chcę zainwestować w coś,
co pozwoli mi na konkretne zadziałanie w kwestii fotografii ślubnej i portretowej. Rekreacyjnie zajmuję się również naturą, ale to jest dodatek i absolutnie nie jest priorytetem.
Mój wybór padł początkowo na Canona 60D, zależało mi na zakupie nowego body (na 70D nie mam dość kasy, a 50D nowego już nie kupię), teraz jest to kwestia do rozważenia.
Zamierzam zakupić C 50mm f/1.8, myślę, że to tania i dobra opcja, tym bardziej, że testowałam i efekty mnie zadowoliły.
No i teraz powstaje jedna wielka niewiadoma, na etapie gdy celem był Canon 60D pozostawało mi ok 1000 zł na obiektyw, który byłby dobrą opcją do fotografii ślubnej, zależy mi na czymś jasnym (trochę się przyzwyczaiłam do światła 2.8 i ciężko byłoby mi zaakceptować kit), szeroki kąt no i oczywiście dobry AF (przez prawie 2 lata robiąc zdjęcia Minoltą użerałam się z brakiem AF, więc jestem na ten temat wyczulona).
Systemowe obiektywy są po prostu nie na moją kieszeń, a o Sigmach i Tamronach naczytałam się tyle złego i dobrego, że kompletnie nie wiem już co robić.
(interesowały mnie 17-50mm f/2.8 obu firm)

Zaczęłam rozważać też, czy aby na pewno wybór 60D jest dobry, czy nie warto zapłacić tyle samo lub nawet trochę mniej za starszy 7D czy 50D (a jeśli dobra oferta się przytrafi to 70D). 50D dałby mi możliwość zainwestowania w lepszy obiektyw, bo jest najtańszy z tych opcji.

Zestaw, który mogłabym skompletować w pierwotnej wersji to:
Canon 60D
C 50mm f/1.8
używana Sigma lub Tamron 17-50mm f/2.8

Sytuacja obiektywów wiele by się nie zmieniła gdybym wybrała używany 7D czy 70D przy dużym farcie z ofertą,
kupując 50D mogłabym sobie pozwolić na używany 17-55mm f/2.8 Canona.

Będę wdzięczna za jakieś sugestie i wsparcie,
przyznam, że w kwestii sprzętu Canona jestem laikiem i dopiero się uczę, nie wiem czego mogę się spodziewać,
ponieważ jak dotychczas miałam tylko coś wspólnego z antykiem AE-1... :)

Pozdrawiam

z takim sprzętem i jeszcze bez lampy, bo nic tu o niej nie wspominasz będzie Ci bardzo ciężko ogarnąć śluby :>
Ja bym chyba brał 50d + 17-55 2.8 is + lampa zamiast 50 1.8 - jeśli już chcesz walczyć na ślubach :o

Lampę zamierzam dokupić, póki co mam możliwość pożyczania. No i chyba mimo wszystko lampa jest najmniej obciążającą inwestycją, więc da się dozbierać i w ciągu kilku miesięcy kupić

50 1.8 to kiepski obiektyw, cena adekwatna do jakości
tamron i sigma ,zwłaszcza używane to loteria a raczej rosyjska ruletka
60d+ 17-55 2.8 to chyba minimum na początek

Wypada się zgodzić z tym, co salas napisał.

Obecnie 50D to bardzo tani aparat w stosunku do jakości generowanego zdjęcia, mówimy o dobrze utrzymanym egzemplarzu (około 1,5k PLN).
Trzeba tylko pamiętać o ograniczeniach ISO, do 800 bez agresywnego odszumiania.
Pozostanie większa kwota na jakieś jasne obiektywy i lampę.

Spośród obiektywów, raczej Sigma 17-50 f/2.8 EX DC OS HSM (nowy około 1,5-1,6k PLN).

dziękuję za podpowiedzi. A napiszcie mi proszę jaka jest żywotność migawki w 50D?

100tyś klapnięć - gwarancja przebiegu taka :p a ile wytrzyma nikt nie powie :D

Cytat:

---

Zamieszczone przez kasiafot

dziękuję za podpowiedzi. A napiszcie mi proszę jaka jest żywotność migawki w 50D?

---

http://www.canon-board.info/dla-pocz...canonow-55819/

ok... Skłaniam się do zakupu 50D, teraz wybór pozostaje przy obiektywie.
17-55 2.8 is czy C EF 17-40mm f/4L USM?
Cena używanego podobna, boję się trochę szeroko opisywanej nieszczelności pierwszego z nich,
skoro zamierzam kupić używany tak czy owak - nie chcę żeby okazało się, że więcej pyłu w środku niż powietrza.
Jeśli chodzi o drugi to obawiam się, że ogniskowa 40mm to trochę mało jeśli zamierzam zająć się również portretem.
Wcześniej normą było dla mnie korzystanie z długich ogniskowych jak 75mm, a czasami przy dobrych warunkach (i moim słabym ciemnym szkle) nawet 200-300mm.

Zdecydowanie 17-55 2.8 IS - lepsze światło jest nie do przecenienia, do tego ma dłuższy zakres ogniskowych. Stabilizacja, choć może mniej przydatna przy reporterskich zajęciach - zawsze na tym dłuższym końcu może pomóc uratować ujęcie. Dalszym sensownym zakupem byłaby lampa ( choćby 430EX II ) i jakaś stałka - tu już w zależności od potrzeb: z tańszych a dobrych jest m.in. 85/1.8 lub Sigma 30/1.4. Wtedy masz już fajny zestaw do ogarnięcia ślubów, taką solidną bazę.

Osobiście bym wybrał jednak EF-S i świetle 2,8, co powinno się dobrze spisywać do Twoich potrzeb.
Raczej nie canona 17-55, bo jest strasznie drogi i może zabraknąć kasy na lampę i stałkę (stałki) w założonym budżecie.

--- Kolejny post ---

Proszę, oto Matt_K-K, był pierwszy, ale obaj myślimy o świetle 2,8.

Cytat:

---

Zamieszczone przez kasiafot

17-55 2.8 is czy C EF 17-40mm f/4L USM?

---

Zdecydowanie polecam 17-55 is usm f2.8 :) miałem ten obiektyw, silnik super, jest stabilizacja i oczywiście jaśniejszy. Jedynym minusem jest to, że zasysa sporo paproszków do środka. Średnica filtrów 77mm może dać w kość cenowo. Jest to tzw. "elka na cropa"

17-40 f4 - gorsze światło, na brzegach gorzej sobie radzi od powyższego. I ten czerwony paseczek...

Z puszek to już kwestia tego, która leży Ci lepiej w dłoni. Pozdrawiam!

Sytuacja trochę się zmieniła, mam budżet 5000 zł.
To mi się pozytywnie pokomplikowało teraz...:) i dajcie mi proszę jakieś sugestie co z tym fantem zrobić,
dodatkowa stałka? lepsze body? lepszy zoom? Chcę stworzyć możliwie najlepszy jakościowo i dający sporo możliwości do fotografii ślubno-porterowej pakiet w tej kwocie (i oczywiście lampa się w tym zawiera, myślalam o 430ex (ale używanej oczywiście).

Cytat:

---

Zamieszczone przez kasiafot

Sytuacja trochę się zmieniła, mam budżet 5000 zł.

---

Body 50D i do tego najlepsza "stałka" pod APS-C czyli Sigma 18-35 f1.8.

używany 60D jest ok 500 zł droższy niż 50D (czy dużo lepszy?) - ergonomia mi odpowiada ze względu na dwa pokrętła sterujące (przyzwyczaiłam się do tego w Minolcie, to bardzo mi usprawniało pracę bo nigdy nie robiłam zdjęć nawet na półautomacie), ale czy to jest argument za tym, żeby go wybierać? (odchylany ekranik to chyba tylko do podróży się przyda na robienie fotek z rodzinką lub do zdjęć z lotu ptaka żeby bardziej kontrolować kadr) . Co o tym sądzicie?

Cytat:

---

Zamieszczone przez kasiafot

używany 60D jest ok 500 zł droższy niż 50D (czy dużo lepszy?)

---

Nie nie jest lepszy, brak mikroregulacji, mniej solidna budowa. Na plus tylko odchylany ekran. 50D tez ma 2 pokrętła sterujące.

Roznica jakosciowa miedzy 50D a 60D jest - na lekki plus tego drugiego, dwa pokretla sterujace maja oba te aparaty. W 60D najwazniejsza zmiana jest mozliwosc filmowania no i ten obracany ekranik.

Wieksza roznice da zastosowanie lepszego obiektywu. Sigma 18-35 to bardzo dobry zawodnik, choć należałoby go moim zdaniem czymś wspomóc w zakresie teleobiektywu. Niemniej jednak ciekawa propozycja, nie wiem tylko czy uda sie zmiescic w budzecie.

Sigma 18-35 jest bardzo droga, wyczerpałabym budżet nawet z małą nadwyżką, czy nie zwiększę swoich możliwości dokupując dodatkowy obiektyw do Canona 17-55? np 85mm 1.8?

Cytat:

---

Zamieszczone przez kasiafot

czy nie zwiększę swoich możliwości dokupując dodatkowy obiektyw do Canona 17-55? np 85mm 1.8?

---

no jasne że zwiększysz choć teraz u ślubniaków na topie są FF i foty na sali przy świetle zastanym na ISO rzędu 10.000. 4 tys to mz za mało kasy, aby kupić sprzęt do sensownego ogarnięcia ślubów (nawet używki na cropie) światło 2.8 na cropie to wcale nie jest jasno i nie daje komfortu bezstresowej pracy w każdych warunkach, nawet z zamocowanym palnikiem. Jęsli sigma 18-35 za droga to rozejrzyj się ca canonem 50/1.4, da się tym zrobić fajne foty ślubne (przetestowałem)...

Jeżeli masz więcej czasu to poczekaj chociaż w sumie bardziej wyczekaj jakąś fajną ofertę na 50D. Ja swoją kupiłem podczas licytacji od 1zł za 1250zł z przebiegiem niecałych 8tyś. Zanim doszedł to miałem stracha, że przebieg lewy, ale jak doszedł od ręki sprawdzałem i okazał się prawidłowy.

Do tego dokupiłem wspomnianą Sigmę 18-35mm, używaną 3 miesiące za 2600zł, więc wyszło mnie to 3850zł, więc w Twoim przypadku zostałoby jeszcze 1150zł na jakąś lampę, albo drugie szkło. Choć dodam od siebie, że póki co jedyną lampę jaką mam już od prawie roku jest YN-580EXII i odpukać w niemalowane nić złego jeszcze się z nią nie działo. Myślę, że na początek byłby to dobry wybór jeżeli chodzi o cenę (ok. 800zł w Polsce, jak masz kogoś w UK to można kupić tam przeliczając na PLN za 600zł), a z czasem jak się zarobi to kupić jakąś "systemówkę". Przy tym rozwiązaniu parę groszy by zostało np. na 50mm f1.8.

A drugie body, a zdublowane ogniskowe, lampy? A co jak na weselu 50D odmówi posłuszeństwa? Nie mówię żebyś dała sobie spokój, ale napewno musisz ostrzec klientów, że w razie awarii są w czarnej... (wiadomo w czym).

drugie body jestem w stanie pożyczać na wszelki wypadek, lampę też. A z czasem coś dokupię, no ale z budżetem 5000 zl nie kupię od razu całego pakietu do fotografii ślubnej, to chyb niewykonalne :)

moze przewwrócę w garkach troszkę.
Mając doświadczenia amatorskie z 350d, 50d, i 5d I i 5dII. na Twoim miejscu kupiłbym używkę 5d (za ok1500-1700) do tego 28/1,8 (nowe za ok1800) i c85/1,8 używ za ok 1000 nowy za ok 1400.
razem da ci to koszt używek ok 4000 pln. Można kupić używaną lampę 550ex za ok 500 i masz całkiem bardzo fajny i jasny zestaw. Zrobiłem podobnym parę ślubów w rodzinie i jest beautifull.

Co do 50d to jest masakra przy robieniu zdjeć na iso 1600 i próbach wyciągania czegokolwiek z obrazka. Robi się brzydki plastik. Z aparatu 5d obrazek i bajka a i wyciąganie to zupełnie inna liga.

Na zapas zostawiłbym sobie to co masz lub z czasem krótkim dokupiłbym drugie 5d lub 50d w używkach. przy zestawie 2x5d + 28/1,8+ 85/1,8 oblecisz wszystkie impry w okolicy.

Brzmi to kusząco, tylko jak ja teraz wynajdę niezajechanego 5D, przecież to staruszek już i amator tego nie kupuje,
więc zazwyczaj sprzedawane są zawodowo pracujące sprzęty.

Nie zostawię Minolty, bo bez AF to ja mogę co najwyżej w trawie poleżeć i kwiatki pofocić, ale za ruchem nie nadążę,
w rodzinie jest C 20D także wolę na ewentualność pakować do torby samo body dopóki się nie dorobię zapasu.

28 1.8 używany 1500,
75 1.8 używany 1000,
lampa 500
zostaje mi 2k. ktoś chce się pozbyć swojego 5D? :P
a tak serio, do tej pory miałam do czynienia ze ślubem "u rodzinki", z racji słabego sprzętu nie pisałam się na zbyt wiele zleceń, bo nie chciałabym młodych krzywdzić jakością.

Szczerze, teraz to kompletnie nie wiem co ugryźć.
Kobiecie nie wolno dawać zbyt dużego wyboru...

oczywiście miałam na myśli 85mm, nie 75.

--- Kolejny post ---

Dobra, chciałabym już podjąć decyzję, za dużo wskazówek dostaję z różnych stron,
oczekiwanie jest proste - bdb jakość, jasne szkła, musi być w miarę uniwersalnie, bo poza ślubami (i innymi wydarzeniami) lubię portret i chcę się w obu kierunkach mocno rozwijać.

budżet - 5000 zł, sprzęt używany byle z małym przebiegiem ze względu na to, że nie chcę żeby skończyło się jak z Minoltą, która po 2 latach odmawiała posłuszeństwa i odstawiłam fotografię na dobre kilka miesięcy.

canon 50D vs. Canon 5D
C 17-55 2.8 + 85mm 1.8 vs. C 28mm 1.8 + C 85mm 1.8
lampa - co doradzacie? tego tematu kompletnie nie ogarniam i muszę się dużo jeszcze nauczyć, rzadko korzystałam jak do tej pory, tylko jak musiałam.

Bardzo Was proszę o pomoc,
dopiero poznaję ten system, pełna klatka to marzenie, nawet jej nie rozważałam, ze względu na budżet, a nie zdawałam sobie sprawy, że 5D da się kupić za mniej niż 2K, ale pytanie brzmi z jakim przebiegiem i w jakim stanie?

niezajechany...proszę bardzo, zajrzyj do działu giełda...

Jeśli myślisz poważnie o foto ślubnym, to ...5d classic, to tego tamron 28-75/2.8 i canon 85/1.8. Na początek zestaw więcej niż dobry. Pozdr.

Cytat:

---

Zamieszczone przez af-p

niezajechany...proszę bardzo, zajrzyj do działu giełda...

---

2600 - wygląda to pieknie, ale niestety jakieś 700 zł za drogo..

chcesz bdb jakość za małe pieniądze......
w fotografii albo tanio albo dobrze
chcesz z tego zyc to inwestuj w najlepsze, chesz focic amatorsko to kup cokolwiek i sie ucz
chociaż pędu do nauki u ciebie nie widzę;)

a po czym wnioskujesz mój brak pędu do nauki? :)
szukam możliwie jak najlepszej opcji w moich możliwościach finansowych, jestem studentką i to jest max jaki na tą chwilę mogę zainwestować, radzę się Was - specjalistów, ponieważ nie chcę popełnić głupiego błędu, a dopiero zaczynam z Canonem, w ogóle nie rozważałabym 5D w tej cenie gdyby nie wskazówki, które dostałam tutaj

Cytat:

---

Zamieszczone przez becekpl

chcesz z tego zyc to inwestuj w najlepsze, chesz focic amatorsko to kup cokolwiek i sie ucz
chociaż pędu do nauki u ciebie nie widzę

---

Kolega becekpl tak ma i jego komentarze są czasami dość zgryźliwe, ale tylko trochę i nie ma w nich specjalnej złośliwości.

Jak jesteś na początku wyborów, to moim zdaniem lepiej zacząć od cropa. Tańsze szkła, tańsze aparaty.
Tani i dobry to 50D, jak Cię stać to rozważ 60D. Nowszy aparat i na "dłużej starczy".

Jednakże maksymalnie ile się da kasy przeznacz na obiektywy. Aparaty się zmienia, a szklarnię kolekcjonuje, cytat - nie wiem kogo.

Rozważ inny wariant:
- 5D ten nie zajechany za 2600
- 28 f1.8 około 1300 używka
- 50 f1.8 około 400 nowy
- 85 f1.8 około 1100 używka
prawie się mieścisz w budżecie, a zestaw zacny i jak dobrze poszukasz i potargujesz to może coś taniej kupisz i na lampę np YonGnuo YN-468C ( około 380 nowa ) starczy.

85 1.8 da się kupić za 900 a za 1000 to już na pewno :p
5d trochę drogo ten z forum - rozumiem, że stan ale i tak drogo (z przebiegiem 20k-30k - w okolicy 2k schodzą)

Dobra, zaczynam polowanie.
Napiszcie mi jeszcze tylko proszę na co zwrócić szczególną uwagę przy zakupie używanych obiektywów stałoogniskowych,
to będą moje pierwsze (pomijając analog).

Poluję na 5D, 85mm 1.8, 28mm 1.8 (50 mm może w przyszłości dokupię, na tą chwilę ważniejsza lampa).

Powodzenia i sprawdzaj, aby nie przytrafiło się to samo, co Adamo w poniższym wątku:

http://www.canon-board.info/dla-pocz...31/index2.html

Kasia skąd jesteś? Może ktoś z Twojego miasta Ci pomoże przy oglądaniu używek.

Toruń / Bydgoszcz

Szukanie za 5d1 to dobra decyzja. Każdy amator byłby zadowolony a i do zarobku daje radę. Te szkła też bardzo pasują (chociaż ja wolę 35-tkę). Mam i 50d jako drugie body ale kupuję kolejne FF bo różnica na zdjęciach w późniejszej obróbce bywa irytująca. Jeśli nie znajdę 1DsII to kupię drugą piątkę bo budżet jak i Ty mam okrojony :)

Sent from my BlackBerry 9900 using Tapatalk

A jeszcze jedno mam do Was pytanie,
często się zdarza niski przebieg, ale już na nowej migawce. Co o tym sądzicie?
Czy ta zmieniona migawka tak samo dobrze funkcjonuje jak oryginalna pierwsza migawka?
Jestem upierdliwym kupującym i wszystkich pytam o przebieg serwisowo potwierdzony + kwestię awarii lustra (w 5D ponoć częste, wolałabym żeby mój kupiony aparat miał już za sobą wypadek w postaci wypadającego lustra) - mało kto mnie satysfakcjonuje odpowiedzią, bo niestety nie potwierdzają swoich przebiegów serwisowo - a ja w ciemno nie kupię, o nie:P

Ale zdarzają się tez ciekawe oferty właśnie po wymianie migawki i nie wiem jak to ma się do funkcjonowania aparatu.

Jak masz 5 000zł to poluj na coś w stylu Canon EOS 70D i jakiś zoom (Sigma lub Tamron 17-50/2,8). Np CANON 70D 17-50 F2,8 VC SDHC16GB UV PLECAK FVAT23% (4070658847) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.. Canon 70D to nowa dobra matryca, na wysokich ISO znacznie więcej z niej wyciśniesz.