Niewymiarowa klisza i nowy aparat
Witam.
Ostatnio penetrując piwnice znajomego znalazłem stary aparat analogowy Praktica - Po szybkim przeglądzie doszedłem do wniosku, iż aparat działa pomimo drobnych usterek. Niestety pierwsza klisza nie została odpowiednio wywołana i materiał przepadł(to jest mój pierwszy kontakt z fotografia analogowa). Moim następnym znaleziskiem był pojemnik z kliszami ORWO NP 22 przeterminowany od 1992 roku. Niestety klisza ta nie mieści się w aparacie Po włożeniu filmu klapka się nie domyka. Czy problem leży w nieodpowiednim aparacie czy nie wymiarowej Kliszy? Czy zakup innego aparatu pozwoli wykorzystać ten film? Myślałem o Cannonie 50E albo cannonie FX(nie mogę znaleźć zbyt wielu informacji na jego temat, jeżeli ktoś by coś wiedział i zechciał się tym podzielić byłbym wdzięczny).
Odp: Niewymiarowa klisza i nowy aparat
Odp: Niewymiarowa klisza i nowy aparat
Przecież widać, LLC.
Podejrzewam, że źle założony jest film ale to tylko moje gdybanie. Jak sobie kojarzę konstrukcję tego aparatu to jedno przychodzi mi do głowy. Po prawej strony komory lustra jest wałek z ząbkami przesuwający kliszę. Dolna zębatka na tym wałku przykryta jest małą płytką. Klisza ma wejść pod tę płytkę. Jeśli będzie na niej to się klapka może nie domknąć.
EDIT:
Teraz załadowało się drugie zdjęcie na którym widać problem. Nie wiem o co chodzi... Korbkę zwijania filmu pociągnąłeś do góry do końca?
Odp: Niewymiarowa klisza i nowy aparat
Nie widzę bo nie wyświetla mi sie to zdjęcie. Musi wejść. Tam nie ma nic specjalnego. A jeśli nie dasz rady tu masz instrukcję obsługi do Twojego aparatu :) http://www.cameramanuals.org/praktic...aktica_llc.pdf
Odp: Niewymiarowa klisza i nowy aparat
Cytat:
Czy problem leży w nieodpowiednim aparacie czy nie wymiarowej Kliszy?
Cytat:
Musi wejść. Tam nie ma nic specjalnego.
Biorąc pod uwagę, że jest to film ORWO, i że nie mieści się do Praktiki - a zdjęcia mi się nie wyświetlają, to ja tam podejrzewam, że to jest film w kasecie SL, a nie 135 - taki nie ma szansy pasować do "normalnego" aparatu.
Beirette SL 01 | Flickr - Photo Sharing!
Odp: Niewymiarowa klisza i nowy aparat
Zgadza się, to jest dokładnie ten film. Straszna szkoda bo pierwszy raz wpadła mi w ręce czarno-biała klisza i nie mogłem się doczekać kiedy jej użyje. Znalazłem aparat na allegro który obsługuje tego typu klisze ale wygląda na całkowicie zautomatyzowany co mi nie odpowiada. ART7>APARAT FOTOGRAFICZNY CERTO SL 110 (3896588630) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Polecam sprawdzić dla samej oprawy graficznej sprzedającego.
Odp: Niewymiarowa klisza i nowy aparat
Orwo i Praktika to produkty NRD - to raczej niemożliwe, by coś, co zostało wyprodukowane w jednym kraju i podobnym czasie nie pasowało do siebie
sporo fotografowałem na ORWO (slajdy), używając Zenita, Olympusa, Canona i wszystko grało
z pewnością problem wynika z Tw. braku doświadczenia z analogami
No chyba, że aparat jest jednak uszkodzony
szukaj rozwiązań w necie
Odp: Niewymiarowa klisza i nowy aparat
Cytat:
Zamieszczone przez
igor58
Orwo i Praktika to produkty NRD - to raczej niemożliwe, by coś, co zostało wyprodukowane w jednym kraju i podobnym czasie nie pasowało do siebie
No ale już sie wyjaśniło, że filmy są w kasetach SL, które też były produkowane w NRD.
Trzeba brać tą Prakticę, filmów do niej "skolko ugodno" w kasetach jak należy.
Kupowanie prymitywnego aparatu na kasety SL z przeterminowanym filmem to jakaś pomyłka.
Odp: Niewymiarowa klisza i nowy aparat
zapomniałem, że coś takiego istniało, a przecież miałem też aparat Certo
Odp: Niewymiarowa klisza i nowy aparat
To faktycznie masz film w kasecie SL, a wiadomo Praktica na kasetę 135. Kup normalny kolorowy film - pewnie za 8 zł gdzieś znajdziesz i ciesz się analogową fotografią :)
Odp: Niewymiarowa klisza i nowy aparat
Ewentualnie poszukaj innego aparatu, np. Smieny SL poszukiwana Smiena SMENA SL + wyjątkowy futerał (3883228767) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. tylko na tej aukcji chyba trochę drogo liczy.
Odp: Niewymiarowa klisza i nowy aparat
Z całym szacunkiem do Smieny.... ale ja wolałbym już lustrzankę Praktici :)
Odp: Niewymiarowa klisza i nowy aparat
Ja tu widzę dwa wyjścia z tej sytuacji bez wyjścia - o ile oczywiście wykluczymy wyrzucenie filmów SL. :)
- Przewinąć filmy SL do zwykłych rozbieralnych kaset 135 i używać ich spokojnie w Praktice. Film jest ten sam, inna jest tylko kaseta.
- Do Praktiki kupić zwykłe filmy 135, a do filmów SL dokupić odpowiedni aparat, żeby się nie zmarnowały. Tutaj faktycznie jedynym wartym uwagi wyborem jest Smiena SL (cała enerdowska produkcja w tym standardzie to, niestety, mniejszy lub większy szmelc - no może poza automatycznym Pentaconem electrą), acz ta Smiena z aukcji ma cenę lekko z sufitu. Nie wiem, niestety, czy kasety SL pasują do zachodnich aparatów na kasety Rapid - w drugą stronę to działa i kasety Rapid można stosować w aparatach SL, natomiast na odwrót pojęcia i pewności nie mam.
Przede wszystkim jednak - o Praktice myśląc - na początek zdecydowanie trzeba kupić do niej film nowy, nieprzeterminowany i wywołać go w sprawdzonym labie - trzeba bowiem przede wszystkim ocenić techniczną sprawność aparatu, więc film nie może tu sprawić żadnych niespodzianek.
Odp: Niewymiarowa klisza i nowy aparat
Dziękuje wszystkim za odpowiedz!
Nowego aparatu do samych kliszy SL nie bede kupował, nie ma ich aż tak dużo. Ewentualnie zakupiłbym któryś z wymienionych w pierwszym poście Canonów jeżeli mają one dać lepsze efekty niż moja Praktica. W jaki sposób się przewija film między kasetami? Zwyczajnie wyciągnąć,w ciemnym pomieszczeniu, z kasety 135 film który tam się znajduje a następnie wsadzić tam film SL?
Odp: Niewymiarowa klisza i nowy aparat
Cytat:
W jaki sposób się przewija film między kasetami? Zwyczajnie wyciągnąć,w ciemnym pomieszczeniu, z kasety 135 film który tam się znajduje a następnie wsadzić tam film SL?
No tak prosto to, niestety, nie ma. :)
Tzn. nie ma problemu z przewijaniem w drugą stronę, filmu 135 do kaset SL - po prostu odcina się 60 cm filmu i wpycha na chama do kasety SL. Oczywiście w ciemności i odpowiednią stroną.
W przypadku przewijania filmu SL do kasety 135, potrzebne są przede wszystkim rozbieralne kasety. Współczesne kasety z filmami są najczęściej zamknięte na amen i nie da się ich nieinwazyjnie otworzyć. Można albo kupić puste kasety rozbieralne, albo wykorzystać stare kasetki po filmach np. Orwo czy radzieckie - je można było wielokrotnie otwierać i zamykać.
Jak już masz taką kasetkę 135, to rozmontowujesz ją (tzn. otwierasz denko i wyjmujesz szpulkę). Potem zaczepiasz koniec filmu wystający z kasetki SL o szpulkę z kasetki 135 - technicznie to już odpowiednio do tego, jak rozwiązane jest to zaczepienie w Twojej kasetce. Musisz zwrócić uwagę, aby film założyć odpowiednią stroną (nie na lewą stronę - emulsją do szpulki, żeby zwijał się w tą samą stronę co w kasetce SL!) i żeby zaczepienie końcówki filmu o szpulkę było mocne, a nie na słowo honoru - inaczej po dojechaniu do końca filmu podczas robienia zdjęć możesz wyrwać film z kasety i tylko problemy z tego będą. Tę czynność możesz wykonywać przy świetle, ale starając się wyciągnąć z kasety SL najmniej filmu jak to tylko możliwe.
Potem zamykasz się w absolutnej ciemności i nawijasz cały film na szpulkę, wyciągając go jednocześnie z kasety SL (nie dotykając powierzchni filmu palcami!), a gdy już cały nawiniesz, to wkładasz szpulkę z filmem do kasetki 135, tak aby koniec filmu wystawał na kilka centymetrów przez szczelinę kasetki (zwracając uwagę na włożenie filmu właściwą stroną), zamykasz pokrywkę kasetki - i gotowe, można zapalić światło.
Alternatywnie możesz najpierw od razu włożyć szpulkę z zaczepionym tylko końcem filmu do kasetki 135 i zamknąć kasetkę, a dopiero potem w ciemności przewinąć film z SL do 135. To może jest wygodniejsze, ale cokolwiek większe jest ryzyko porysowania filmu. Trzeba też uważać, żeby przy takim przewijaniu nie wciągnąć całego filmu - bo w kasetce SL nie jest on w żaden sposób zaczepiony, więc wyjdzie bez oporu. Jeśli tak się stanie, to będziesz musiał znów otworzyć kasetkę 135 i wyjąć na zewnątrz końcówkę filmu. :)