jaki filtr chroniący obiektyw przed zarysowaniem do Sigma A 35 mm f/1.4 { 67mm }

Jak w temcie
Jaki kupić filt chroniący obiektyw przed zarysowaniem do Sigma A 35 mm f/1.4 { 67mm }

Jeśli nie spodziewasz się gęstego ostrzału żużlem to osłona przeciwsłoneczna wystarczy. Ale jeśli się upierasz to każdy filtr UV się na da ale raczej sugerowałbym coś przyzwoitej firmy np. B+W albo Hoya ewentualnie może Cokin.

Ja polecam filtry UV B+W MRC. Super jakość optyczna i mechaniczna oraz łatwo się czyszczą.

B+W to pierwsza liga.
Z trochę tańszych polecam Marumi Super DHG Lens Protect. Całkowicie bezbarwny filtr przeznaczony (jak nazwa wskazuje) wyłącznie do ochrony.

Czy filtr polaryzacyjny spowoduje pogorszenie jakości zdjęcia ?? Chciałbym go używać w każdych warunkach : dom , galeria , kosciół , plaża w słoneczny dzień , spacery itp. Zamocowany na SIGAM 35 / 1.4 . Znalazłem coś takiego : Marumi filtr polaryzacyjny kołowy C-PL (LP) 67 mm EXUS - Filtry pokrywki - Foto - Sklep internetowy Cyfrowe.pl

olej filtr i rób zdjęcia, chyba że naprawdę będziesz fotografował jak się piaskuje felgi, bądź młodzi będą w ciebie żwirem łopatami napierdzielać :D

Na początek kup sobie zwykły filtr uv, np FILTR HOYA HMC UV (C ) 67mm SLIM. Jeden z tańszych sensowniejszych. Jeśli użyjesz wyszukiwarki z wpisaną frazą
"test filtrów uv" znajdziesz inne konkretne propozycje.

Co do polaryzacyjnego to cytuje
"Nie ma róży bez kolców
Poza zaletami filtr polaryzacyjny ma jedną wadę. Filtr, którego działanie będzie dobrze widoczne na zdjęciach, musi być ciemnoszary, przez co „zdejmuje” ok. 1,5-2,5 przysłony. Wiąże się z tym konieczność wydłużenia czasu otwarcia migawki lub otwarcia przysłony obiektywu. W trudnych warunkach oświetleniowych użycie filtra polaryzacyjnego wymaga więc skorzystania ze statywu. Wbudowane w aparat systemy redukcji drgań mogą nie wystarczyć, jeśli czas ekspozycji znacznie się wydłuży." źródło Filtr polaryzacyjny - Szeroki Kadr

pozdrawiam

Cytat:

---

tr, którego działanie będzie dobrze widoczne na zdjęciach, musi być ciemnoszary, przez co „zdejmuje” ok. 1,5-2,5 przysłony.

---

Filtr polaryzacyjny nie ściemnia o 1.5 - 2 EV, bo jest szary tylko dlatego, że ma on przepuszczać fale tylko o jednej polaryzacji. Na tym polega jego działanie. Skoro przepuszcza o jednej polaryzacji, to tłumi o wszystkich innych. Nie ma to jak mylić skutek z przyczyną.

Masz falę która jest spolaryzowana w dowolnym kierunku. Można wektor polaryzacji rozłożyć na składową przepuszczaną przez filtr i składową do niego prostopadłą która zostanie pochłonięta. Część światła przejdzie w całości, część wcale. Średnio wyjdzie że nie przejdzie właśnie te około 2EV mniej.

Co do filtra, to potem mamy na giełdzie obiektywy z ryską na soczewce, która nie wpływa na zdjęcia. Więc obiektywy SIĘ RYSUJĄ, więc warto je zabezpieczyć.

przeczytaj test "ufałek" na optycznych
wygrała hoya
używam, zdejmuję, zależnie od sytuacji

Heliopan, lub wysokie modele Sigmy.

A nie lepiej zakladac oslone na obiektyw zamiast zbednego szkielka?

Dla jednych lepiej, dla innych gorzej. Nie wszyscy lubią mieć zakurzoną (zachlapaną, poplamioną, podrapaną) soczewkę przednią. Nie lubią z różnych względów: użytkowe, problem z wyczyszczeniem, późniejsza odsprzedaż, czasem względy czysto estetyczne ;)
Jak ktoś pyta o filtr, to znaczy, że dla niego lepsze jest szkiełko na obiektywie, niż jego brak :)

Jak wygląda sytuacja w przypadku np. filtr ochronny UV i nakręcany na niego filtr polaryzacyjny ( sporadycznie np.w czasie fotek w dni słoneczne )
Czy jest taka techniczna możliwość i jaki jest efekt końcowy "jakość zdjęcia" .

Zdejmujesz UV nakładasz polar. Starczy jedno szkiełko.

Cytat:

---

Zamieszczone przez robhary

Jak wygląda sytuacja w przypadku np. filtr ochronny UV i nakręcany na niego filtr polaryzacyjny ( sporadycznie np.w czasie fotek w dni słoneczne )
Czy jest taka techniczna możliwość i jaki jest efekt końcowy "jakość zdjęcia" .

---

bez problemu możesz nałożyć polar na UV, gdyż on ma gwint żeby dokręcić następny filtr (bynajmniej hoya), efekt końcowy zależy od jakości użytych filtrów, jeżeli będą ok to nic strasznego ze zdjęciem się nie stanie. Przed zakupem filtra polaryzacyjnego, który do tanich nie należy, radziłbym zapoznać się z systemem filtrów Cokin, i kupić polar do tego systemu z holderem, będzie bardziej uniwersalnie.

Cytat:

---

Zamieszczone przez robhary

Jak wygląda sytuacja w przypadku np. filtr ochronny UV i nakręcany na niego filtr polaryzacyjny ( sporadycznie np.w czasie fotek w dni słoneczne )
Czy jest taka techniczna możliwość i jaki jest efekt końcowy "jakość zdjęcia" .

---

Sytuacja wygląda tak, że pojawia się winieta, oraz fotografujesz przez dwie szyby, więc:

Cytat:

---

Zamieszczone przez jellyeater

Zdejmujesz UV nakładasz polar. Starczy jedno szkiełko.

---

Marumi Lens Protect to tanie i dobre rozwiązanie; osobiście nie polecam tanich Hoya (nieważne jakie testy wygrały) które robią niezłe artefakty na fotkach - w każdym ja takie egzemplarze spotkałam

też nie polecam tanich fittrów, mam górę filtrów hoya polar (pro1), nd400, R72, nd2 i jestem zadowolony, marumi miałem tylko jednego nd8 super-duper z powłokami niestety zacinał się przy wkręcaniu - wykonanie oprawki było takie sobie, przełożyłem do oprawki po hoyi i działa.

Zawsze stałem na stanowisku, że wystarczy zwykła dbałość o sprzęt i zakładanie osłony. Zmieniłem jednak zdanie, kiedy na przedniej soczewce jednego ze szkiełek zauważyłem małe przetarcie/ryski na powłoce - skąd się wzięły? Nie wiem. Dobry filtr UV nie powinien zepsuć zdjęcia.
Można nakręcić dwa filtry, UV i polara, ale muszą one być w wersji slim.
Pozdrawiam