Uniwersalny bezlusterkowiec? na wycieczkę do +- 4800 zł

Witam na forum

To mój pierwszy post i pierwsze pytanie :)

Za 3 tygodnie lecę na 1 miesiąc do Nowej Zelandii, zamierzam szybko kupić jakiś aparat w miarę lekki i uniwersalny ( żeby zdążyć poznać aparat )

Chciałbym 1 obiektyw ale z większym zakresem, żeby nie bawić się w zamiany obiektywów, zresztą w tym budżecie nie zmieszczę się chyba z dwoma.

Pomyślałem o systemie 4/3 - lekkie, poręczne ( nie wszystkie ) fotki są naprawdę dobre, ciekawe funkcje ( wifi remote itd )

W miejscu docelowym będzie dużo krajobrazu i zróżnicowanego terenu, różnorodność znana każdemu :)

Prośba o doradzenie który z poniższych zestawów uważacie za idealny do moich potrzeb?


Panasonic Lumix DMC-G6H z ob. G VARIO 14-140 mm f/3.5-5.6 - 3987 zł - testy nie odzwierciedlają tego co opisują o tym aparacie na zachodnich forach, a tam są same pozytywy, sam obiektyw jest wart prawie 3 tyś, czyli aparat wyjdzie za jakieś 1 tyś tylko, dobra opcja

Panasonic DMC-GX7 z ob. 14-42mm KEG-K (czarno-srebrny) - 3988 zł - totalna nowość, ale na też swoje wady i zalety, obiektyw w zestawie chyba za słaby?

Olympus OM-D E-M5 black + 14-42 II - 3899 zł - dużo pozytywów, matryca, stabilizacja itd, ale brak wygody = grip = 1 tyś zł + chyba lepszy obiektyw?

Olympus OM-D E-M5 + 12-50 3D - 4299 zł - to samo ale trochę lepszy obiektyw, ale czy to wystarczy w taki teren?

Myślałem też ostatecznie żeby "olać" wagę i gabaryty i pójść w :

Canon EOS 70D + 18-55 IS STM - 4658 zł - nie wiem jak dobry jest ten obiektyw

lub

Canon EOS 7D z ob. Canon EF-S 18-135mm f/3.5-5.6 IS - 4850 zł jak jeszcze zdążę z taką ceną - dobra puszka, ale jednak duża i nie wiem jak obiektyw, warty 1 tyś zł.


Jeśli mogę prosić o opinie, Wasz punkt widzenia vide zestawienie, pozwoli mi to dokonać dobrego i rzetelnego wyboru

Lub może znacie jakieś dobre zestawienia, typu aparat + obiektyw mieszczące się w kwocie.

Wiem że dobre fotki to nie sam aparat :), ale z czymś muszę pojechać i nie chcę po powrocie żałować złego wyboru.

Dzięki z góry za pomoc :)

W Zelandii chyba światła nie brakuje, więc obiektyw typu ciemnawy kit da radę chyba.

Co do micro43 - G6 jest OK, ale to jeszcze nie ta matryca. Obiektyw 14-140mm jest bardzo OK biorąc pod uwagę że to ultrazoom.

GX7 to świetny aparat, zwarty, gabaryty mniejsze i wygodniejsze od tych z wystającym kominkiem wizjera (G6, EM-5), rewelacja. Matryca w końcu Panasonicowi się udała i nie odbiega (testy DxOMark - wynik na poziomie matryc Sony zastosowanych w Olympusach, które są na poziomie dobrych matryc APS) od konkurencji. Naprawdę bardzo zacny aparat. Ideałem byłby nie z kitem f/3.5-5.6 a na przykład 12-35 f/2.8 (ale to już przekroczy budżet). Panasonic zastosował w końcu stabilizację matrycy, więc podpięty obiektyw bez wbudowanej stabilizacji też będzie miał stabilizację. Ruchomy duży wizjer, ruchomy ekran.

OMD EM-5 - świetna matryca od Sony, rewelacyjna stabilizacja matrycy (lepszą na rynku ma tylko najnowszy i drogi Olympus EM-1), uszczelnione body. Za to tryby filmowe w Olymusach są gorsze niż w Panasonicach.
Obiektywy - 14-42mm niedrogi i dobry optyczne.
12-50mm ma większy zakres (szczególnie 12mm vs 14mm jest plusem), ale optycznie będzie nieco słabszy (choć nie jest źle). Za to nadaje się też do macro, jest świetnie wykonany i uszczeliony (można EM-5 z tym obiektywem uwalić piaskiem a potem umyć pod prysznicem bez obaw).

AF będzie świetny (AF-S) w każdym nowym body micro43. W EM-1 (przekracza mocno budżet) świetny jest też AF-C.

IMO skoro chcesz bezlusterkowca, to wypadałoby mieć więcej niż jeden obiektyw. Warta zastanowienia jest tania i rewelacyjna optycznie portretówka Olympusa 45mm f/1.8.



PS.
Dziś Panasonic ma premierę bardzo małego (najmniejszy bezlusterkowiec na rynku, gabaryty porównywalne z komapktem RX100) - GM1 i kitowego-zoomu-naleśnika.

Dzięki Piotr za odpowiedź

Zastanawiam się nad tym G6, niby matryca słabsza, ale czy jako amator odczuję to aż tak bardzo na zdjęciach? będą mniej ostre? w czym jeszcze gorsze? będę miał czego żałować?

Cena G6 jest ok, nawet biorąc pod uwagę sam obiektyw, a to chyba on robi fotki, zawsze słyszałem o słabszych puszkach i lepszych obiektywach

Tutaj z tego co wiem jest niezły, ale czy wykorzysta jego moc korpus?

GX7 jest fajny itd, ale ten obiektyw nie ma dobrego zooma, i może mi tego brakować..:| a jak będę chciał dokupić coś 2 go to kwota zrobi się dużo większa..

Olek też w sumie drogi z lepszym obiektywem :|

Też nie mam zamiaru robić jakiś cudów manualnych itd, chodzi mi o dobrą jakość fotki, ale lepszą niż na zwykłych kompaktach

Matryca? Jak zwykle - mniejsze szumy na wysokich ISO i rozpiętość tonalna.
Główną zaletą nowszych (GX7 vs G6) jest rozpiętość tonalna.

Wysokie ISO są przereklamowane, tu G6 da radę. Poza tym w cyfrze dawno dobra jakość wysokiego ISO przekroczyła to co dawały czułe klisze, większość aparatów na rynku z ISO daje radę. ISO 25600 i wyższe, przynajmniej dla mnie, niewiele znaczy - zwykle staram się mieć niższe, te ISO pierdylion to kopia tego czym był wyścig na megapixele. Kto dziś patrzy ile nowy aparat ma Mpix?
Z drugiej strony - jak zostaniesz przy ciemnym obiektywie i nie kupisz drugiego-jaśniejszego to te wysokie ISO jednak może się przydać.

Co innego rozpiętość tonalna - tu nowa matryca GX7 (i GM1) oraz nowe matryce od Sony w Olkach są lepsze. Zależy co się fotografuje. Zawsze w ostrym słońcu można sobie pomóc lampką, a jak ktoś robi krajobraz może używać filtrów połówkowych.

Bezlusterkowce pokażą naprawdę zęby z jaśniejszą optyką niż kitowe zoomy.

Piotrek, a jakbym wziął tego GX7 jednak, i np dokupił jakiś obiektyw o większej ogniskowej, nie jakiś mega drogi? i być może już bez silnika ( cena lepsza ) to co być polecił takiego uniwersalnego?

Będącego uzupełnieniem do tego kitowego 14-42mm, może jakiejś innej firmy?

Cytat:

---

Zamieszczone przez dragen

Piotrek, a jakbym wziął tego GX7 jednak, i np dokupił jakiś obiektyw o większej ogniskowej, nie jakiś mega drogi? i być może już bez silnika ( cena lepsza ) to co być polecił takiego uniwersalnego?

Będącego uzupełnieniem do tego kitowego 14-42mm, może jakiejś innej firmy?

---

Kwestia upodobań, ale nie ma to jak jasna stałka. IMO najlepszy stosunek cena/jakość ma Olympus 45mm f/1.8. Obiektyw niedrogi, jasny, malutki (filtr 37mm), da piękny portret i ładne rozmycie tła, płytką GO. Jak napisali w teście optycznych "must have". Duża radość i naprawdę widać jakość obrazka.

Test Olympus M.Zuiko Digital 45 mm f/1.8 - Podsumowanie - Test obiektywu - Optyczne.pl

"Podsumowanie w naszych testach rzadko jest tak jednoznaczne. Nie wyobrażam sobie posiadania korpusu Mikro 4/3 i nieposiadania tego obiektywu. Jeśli jeszcze go nie kupiliście, radzę nadrobić ten kardynalny błąd jak najszybciej."

Poza tym co kto lubi, dla jednego mały niezbyt drogi ultraszroki kąt (Olympsu 9-18mm f/4-5.6), dla drugiego okolice tzw standard -podstawowy dla wielu Panasonic 20mm f/1.7, dla innego rybie oko - Samyang 7,5mm f/3.5, dla jeszcze innego macro, co kto lubi... Można też czasem tanio znaleźć jakieś tele - Panasonic 45-200mm f/4-5.6, Olympus 40-150mm f/4-5.6 - szczególnie z rynku wtórnego albo jakiś promocji (bywały rewelacyjne). Na 75mm f/1.8 nie namawiam, bo drogi (ale wg Optycznych najlepszy testowany przez nich obiektyw). Ze względu na cenę warte rozważenia są też Sigmy z bagnetem micro43. Obrazek dają zacny, ale to stałki tylko f/2.8 czyli jak na stałkę ciemno.

Jak juz patrzysz takze na troche wieksze puszki jak 70D to raczej lepiej bylo by spojrzec w tej cenie na Pentaxa K-5II z 18-135WR - ok.4 659 lub z 18-55 WR + 50-200 WR - ok.4099?? -> link
Lepsza ergonomia,wykonanie, odporny na kurz i wode (obiektywy WR takze), lepsza matryca, AF itp.

IMO na podróże fajnie sprawuje się przynajmniej w moim wypadku, Fijifilm X100, lub coś w tym stylu, niepozorny, ma wizjer, dobre szkło i matrycę, tylko czy brak zooma nie przeszkadza :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez Piotr_0602

Kwestia upodobań, ale nie ma to jak jasna stałka. IMO najlepszy stosunek cena/jakość ma Olympus 45mm f/1.8. Obiektyw niedrogi, jasny, malutki (filtr 37mm), da piękny portret i ładne rozmycie tła, płytką GO. Jak napisali w teście optycznych "must have". Duża radość i naprawdę widać jakość obrazka.

Test Olympus M.Zuiko Digital 45 mm f/1.8 - Podsumowanie - Test obiektywu - Optyczne.pl

"Podsumowanie w naszych testach rzadko jest tak jednoznaczne. Nie wyobrażam sobie posiadania korpusu Mikro 4/3 i nieposiadania tego obiektywu. Jeśli jeszcze go nie kupiliście, radzę nadrobić ten kardynalny błąd jak najszybciej."

Poza tym co kto lubi, dla jednego mały niezbyt drogi ultraszroki kąt (Olympsu 9-18mm f/4-5.6), dla drugiego okolice tzw standard -podstawowy dla wielu Panasonic 20mm f/1.7, dla innego rybie oko - Samyang 7,5mm f/3.5, dla jeszcze innego macro, co kto lubi... Można też czasem tanio znaleźć jakieś tele - Panasonic 45-200mm f/4-5.6, Olympus 40-150mm f/4-5.6 - szczególnie z rynku wtórnego albo jakiś promocji (bywały rewelacyjne). Na 75mm f/1.8 nie namawiam, bo drogi (ale wg Optycznych najlepszy testowany przez nich obiektyw). Ze względu na cenę warte rozważenia są też Sigmy z bagnetem micro43. Obrazek dają zacny, ale to stałki tylko f/2.8 czyli jak na stałkę ciemno.

---

A jakiego polara byś polecił do tej 45-tki? masz coś sprawdzonego co będzie ok? ew co dokręcić do 14-140?

Polar 37mm... Teoretycznie im mniejsza średnica filtru tym taniej. Stąd do micro43 - gdzie dominują średnice 37mm i 46mm, 52mm, zdarza się 58mm, większe to wyjątki - tanio można obkupić się w filtry, nie tylko polary, ale też na przykład można porwać się na filtr podczerwony (np. Hoya R72) który na duże średnice (np. 77mm do które miałem w 17-40/4 do FF) potrafi kosztować tyle co tani obiektyw.

Ogólnie zakupy filtrów, jeśli można, preferuję z rynku wtórnego. Jeśli własciciel nie porysował to co się może w nim zepsuć? A taniej. Ale używany 37mm raczej trudno nabyć, bo podaż mała. Zostaje nowy. 46mm już lepiej, a duża podaż używanych filtrów jest w rozmiarze 58mm (czyli np. do Olympusa 75mm f/1.8, który w micro43 jest już dużym obiektywem, choć obiektywnie nadal niewielkim). Większe od 58mm też będą lepiej reprezentowane na rynku wtórnym niż małe 37mm.

Ja używam z reguły jakieś lepsze filtry Hoya lub Marumi. Co się trafi. Do jednych obiektywów mam Hoya Pro 1, a 58mm na przykład Marumi. Marumi chyba lepiej się czyści niż Hoya. Co byś nie wybrał, będzie dobrze, byle nie jakiś tani noname, ale coś lepszego z dużą ilością powłok (10, 12).

Ale faktycznie - polar to podstawa na wakacyjne wyjazdy.
45/1.8 ma 37mm filtry, a 14-140mm od Panasonica występuje w dwóch wersjach - starsza 62mm (waga 460g) i nowsza 58mm (waga 265g). Nowsza chyba będzie nawet lepsza optycznie, mimo że Panasonic ją odchudził. Premiery dzielą 4 lata, Panasonic widac nauczyć się sporo przez ten czas. 58mm to bardzo dobrze reprezentowana średnica na rynku wtórnym. Poszperaj - w idealnym stanie używany bedzie tańszy dużo od nowego. Co byś nie kupił >100 zł będzie OK - czy to Hoya, czy Marumi, czy B&D.

PS.
Z innej beczki - Leica chyba wypuści jakieś body micro43:
Panasonic mulling providing Leica with high-end digital cameras | GlobalPost
(oczywiście produkcji Panasonica)

Byłem w tym roku w Nowej Zelandii 3.5 tygodnia i miałem ze sobą 5D3 plus kilka szkieł. Bardzo jestem zadowolony ze zdjęć, ale biorąc pod uwagę ciężar i czas chodzenia ze sprzętem dochodzący do kilkunastu godzin (np. Tongariro), drugi raz bym tego ze sobą nie zabierał. Osobiście myślę teraz o Olympusie OMD EM-5 lub Fuji X-E1 jako sprzęcie na wyjazdy.

Cytat:

---

Zamieszczone przez piwo

Byłem w tym roku w Nowej Zelandii 3.5 tygodnia i miałem ze sobą 5D3 plus kilka szkieł. Bardzo jestem zadowolony ze zdjęć, ale biorąc pod uwagę ciężar i czas chodzenia ze sprzętem dochodzący do kilkunastu godzin (np. Tongariro), drugi raz bym tego ze sobą nie zabierał. Osobiście myślę teraz o Olympusie OMD EM-5 lub Fuji X-E1 jako sprzęcie na wyjazdy.

---

Kiedyś dźwigałem na takie wyprawy zestaw FF (5D i L-ki). Obrazek był zacny, ale:

- czasem ze względu na gabaryty rozmiar albo nie zabierałem tego w ogóle (potem kupiłem jako uzupełnienie XZ-1), albo jakieś obiektywy zostawały w domu/hotelu (przeważnie 70-200/4L)

- jak już to zabrałem, to zestaw wymagał specjalnego plecaka - miałem dwie wersje - mniejszy (slingshot) na samo foto (też ciężki z całym zestawem obiektywów), większy na foto (dół) i resztę (góra)

- jak już niosłem sprzęt w plecaku (dwuczęściowym) to fotografowanie wymagało procedury: 1. zatrzymanie 2. zdjęcie z pleców plecaka 3. znalezienie miejsca dla plecaka (np. w górach nie zawsze proste) 4. wydobycie sprzętu 4. fotografowanie 5. schowanie sprzętu do plecaka 6. założenie plecaka na plecy - przez to często wielu zdjęć po prostu nie robiłem

- duży sprzęt kusił ulicznych złodziejaszków (miałem raz szarpaninę z tego powodu), i straszył fotografowane osoby (na mały nikt uwagi nie zwraca)

Potem za często zamiast FF zabierałem XZ-1 i okazywało się, że często robił fotki satysfakcjonującej jakości (choć zakres tolerancji na warunki oświetleniowe miał mniejszy). Mniejszy był też do niego statyw (np. Gorollpod wystarczał), można było go nosić na szyi pod kurtką lub w trobie biodrowej (National Geographic).

A potem stwierdziłem że skoro XZ-1 robi dużo więcej zdjęć i często jakość wystarcza, to bezlusterkowiec z wielokronie większą matrycą tym bardziej da radę. Zależnie od wyboru zmieści się w małej trobie, lub na wierzchu plecaka, lub w torbie biodrowej, lub na szyi (kwestia wyboru sprzętu). A dziś jakość jaką daje bezlusterkowiec to jest to co wczoraj dawało lustro FF. Sprzedałem więc i FF, i XZ-1 i nabyłem bezlusterkowiec i kilka obiektywów. Finansowo nawet byłem do przodu. IQ także Ok. FF ma może większą tolerancję na błędy ekspozycji, ale jak używamy EVF to łatwiej ustawić poprawną ekspozyję bo widać w wizjerze co będzie na zdjęciu (w optycznym nie widać).

ja wożę ze sobą 5dmk3+t16-28+c24-105+70-300l
i nie ma problemu
futerał podstawowy zawsze na sobie 2 szkla w plecaku lub jesli jest potrzeba to 1 w sakwie przy pasku
plecak zwykły turystyczny
jak maja ukraść to ukradną ,5 po zrobieniu zdjęcia chowam do futerału, nie chodze obwieszony jak ten okradziony niemiec z ruskiego filmu na utubie

a i jeszcze jedno te futerały mam mocowane takimi alpinistycznymi klamrami do plecaka wiec nie przeszkadza ani nie ciąży za bardzo
grunt to wygodny plecak

Jednak nie mam możliwości dużego wyboru :(
Pisząc ogólnie 1 posta miałem kupiony już zestaw Lumixa G-6 + 14-140mm VarioHD, ze sklepu internetowego ( słabego zresztą) i licząc na wymianę lub zwrot lub dobrą wolę sprzedawcy
- przeliczyłem się tzw..:( nie chcę opisywać dlaczego bo i tak nie zmieni się nic w tej sprawie.

Do Lumixa zachęciły mnie opinie, ale nie na polskich stronach www, tylko zagranicznych ( strasznie mało jest opisane o tym aparacie na polskich www, co mnie osobiście dziwi, może za słaby :) )
Górował stosunek jakości do ceny, dużo fajnych opcji i przede wszystkim obiektyw który jest droższy niż body, i ma fajną ogniskową, waga, zabrzmi śmiesznie ale możliwość zrobienia sobie fotki z Żoną przez smartfona na odludziu np :) i inne ciekawe opcje

Jakbym się uparł mógłbym go sprzedać po kosztach, i kupić np Olka OM-D E-M5, lub Panasa GX7, ale za mało czasu mam niestety :|

Teraz mam mieszane myśli, a chciałem tego uniknąć przed wyjazdem ( jeszcze takim ) że mogę nie mieć fajnych fotek jakościowo, bijąc się z tymi myślami zastanawiam się czy aż taka kolosalna może być różnica? nie będę siedział rok przy obrabianiu tego potem i wybieraniu "super" fotek bo nie jestem maniakiem ( w pozytywnym znaczeniu :) )

Teraz myślę o dopięciu reszty potrzebnych dodatków i na tym się skupiam, co będzie to będzie, foka fotką, ale nikt nie wymaże mi tego z pamięci, a nie chcę też być niewolnikiem robienia fotek, żeby to przeważało i dominowało nad samą wycieczką.. i zmieniło jej charakter.

Dzięki Piotrek za info o polarach, mi potrzebny będzie rozmiar 58, chyba będzie to Hoya Pro1 ( znalazłem już nówkę za 140 zł ) Marumi też jest niezłe bo lepiej się czyści, i jest teraz tańsze - 100-120 zł, ale zastanawiam się nad tym Hoya HD CIR-PL DIGITAL, dużo droższe nie jest 160 zł, a chyba lepiej się czyści i ma niby lepsze szkła?? nie wiem czy różnica między tymi szkłami będzie na tyle duża żeby się zastanawiać nie wiadomo ile..

Muszę dokupić 2 karty 32gb, ale to też temat rzeka.. jak myślisz która firma oferuje zbliżone prędkości do tych obiecanych? i jaka prędkość wystarczy żeby było ok, ale również żeby do filmów w 24p się nadawały.

Wciąż myślę o dodatkowym obiektywie np. 20 mm, lub 14 mm ( naleśniku ) bardziej pod szeroki kąt i krajobraz , ale 14-140 ma dobry szeroki, tylko jak z ostrzeniem i światłem w tym przypadku :| czy faktycznie lepszym rozwiązaniem będzie dokupienie tego szkła? żeby trochę pod upgrade-ować możliwości focenia? :)

20 mm bardzo dobre szkło z opinii, ale trochę za wąskie chyba, za to jasne, 14 mm jest szerszy ale światło od 2,5 ( w NZ chyba jasno będzie :) ) - cenowo 1500zł- 22 mm -1000żł - 14 mm zł

Jest jeszcze Olympusa szkło ale nie znam ceny i właściwości.

Dużo testów szkieł micro43 jest na Optycznych.

Jakoś nie widzę sensu mając zoom zaczynający się od 14mm dokupienia naleśnika 14/2.5. Chyba że zależy nam na rozmiarze zestawu, bo co naleśnik to naleśnik. Ale z G6 takiego efektu nie będzie jak np. z GM1 czy EPM2.

Z szerszych kątów - rozpatrując tylko te z AF, a nie manualne z bagnetem micro43 - stałka Panasonica 14/2.5 (dobra optycznie i malutka bo naleśnik), Olympus 12/2 (optycznie nieco lepszy, jakość wykonania bajka, cena za to sporo wyższa, no i szerszy), cenowo znośny zoom Olympus 9-18/4-5.6 (optycznie bardzo doby, malutki jak na te kąty widzenia, no i daje naprawdę szeroki kąt (ultra wide) a przy okazji użyteczny zakres kończący się na ekwiwalencie 36mm), drogi ultraszeroki Panasonic 7-14mm/4, zoomy zaczynające się od 12mm czyli Olympus 12-50mm (ciemny) i drogie jasne zoomy Panasonci 12-35/2.8 oraz Olympus 12-40/2.8. No i rybie oczy - Panasonic 8mm/3.5 z AF oraz Samyang 7,5mm/3.5 który optycznie jest lepszy od Panasonica ale nie ma AF (jednak przy rybim oku za AF-em bym nie płakał).

Ciekawa opinia o 9-18mm f/4-5.6 jest tutaj:
Szkła, które zbudowały system: Olympus 9

Ale ogólnie warto do ciemnego kita dokupić jakieś naprawdę jasne szkiełko, nie f/2.5 ale coś jaśniejszego.
Taki 20/1.7 to naprawdę warty jest grzechu, podobnie jak portertówka 45/1.8.
Wtedy dopiero odczujemy urok bezlusterkowca.

A co do polara - nie odczujesz różnicy pewnie czy nakręcisz dobre Marumi czy dobrą Hoyę.

I polecasz tą 20mm pod krajobraz? gdzie będzie jasno :) i większy kąt uzyskam na 14-140 ( który nie jest tak do końca kitem, trochę za drogi chyba :) )

Cytat:

---

Zamieszczone przez dragen

I polecasz tą 20mm pod krajobraz? gdzie będzie jasno :) i większy kąt uzyskam na 14-140 ( który nie jest tak do końca kitem, trochę za drogi chyba :) )

---

Krajobaraz można zrobić każdym obiektywem. I tak przymykamy, a przy f/5.6 czy f/8 to każdy obiektyw da radę.
Akurat na krajobraz 20/1.7 może nie być najszczęśliwsza, bo w RAW-ach da sporą dystorsję (naleśnik ma taki urok), choć body Panasonica (i Olympusa też) ją programowo skoryguje. Ale do wieczornych zdjęć ulicznych, jakiś portretów środowiskowych, do zdjęć we wnętrzach - może się przydać.
Do samego krajobrazu 14-140 wystarczy, chyba że chcesz coś szerszego - wtedy 9-18/4-5.6.
Ale jakoś trudno byłoby mi używać tylko obiektywu f4-5.6, wolałbym zabrać coś jaśniejszego, nawet f/2.8... Przydaje się gdy światła jest mniej, albo gdy chcemy mieć trochę płytszej GO.


20/1.7 test:
Test Panasonic G 20 mm f/1.7 ASPH. - Wstęp - Test obiektywu - Optyczne.pl



Ewentualnie po taniości - Sigma, optycznie bardzo OK, tyle że jak na stałkę tylko f/2.8:

Test Sigma 19 mm f/2.8 EX DN - Wstęp - Test obiektywu - Optyczne.pl

Test Sigma 30 mm f/2.8 EX DN - Wstęp - Test obiektywu - Optyczne.pl

Test Sigma A 60 mm f/2.8 DN - Wstęp - Test obiektywu - Optyczne.pl

dragen, generalnie się pośpieszyłeś, ja niedawno wróciłem z dalekiego wschodu, z E-P5+17mm/1.8+VF4 kupionym za około 4000,-PLN ( u nas w sklepach prawie 7000,-PLN). Generalnie wszystkie aparaty można tam było kupić taniej. Więc gdybym pisał wcześniej, to poradził bym Ci kupić aparat na wyjeździe, prawda jest taka, że wszędzie jest taniej niż w Polsce (Europie). Dodatkowo w przypadku z Olkiem nie ma problemu z realizacją gwarancji światowej.

PS
Co do szkieł, to każdym zrobisz dobrą fotkę jak plenery będziesz miał dobre.
Osobiście myślę, że 14-150mm w zupełności by Ci wystarczył jako jedyny uniwersalny obiektyw.
Na ciemne okazje warto zabrać coś około ekwiwalentu 35mm i w miarę jasnego, 20mm/1.7 czy 17mm/1.8 byłby b. dobry.

Ja robiłem głównie 17mm1.8 i dekielkiem 15mm/8.0
Ale w pewnych sytuacjach użyłem ZD7-14mm i mZD75-300mm.
Wszystko zależy jak dużo sprzętu chcesz dźwigać.

Na przyszłe dalekie wyprawy z małą ilością sprzętu będę zabierać mZD12-40mm2.8 i 17mm/1.8 na rezerwowym body, no i oczywiście dekielek 15mm (w roli dekielka i nie tylko) bo kompletnie nie zwraca na siebie uwagi.

PPS
Dźwiganie lustrzanki i fury obiektywów to sobie darowałem ze trzy lata temu ... (niepotrzebnie) zajmuje to to cały bagaż podręczny w samolocie.

Dla mnie najważniejsze byłoby przede wszystkim obeznanie się ze sprzetem i umiejętność intuicyjnej obsługi. Wyszedłbym od innej strony tematu. Ty załozyłeś m4/3. OK, fajny sprzęt. Ale dlaczego nie mógłbyś kupić np małego Canona 100D z 18-135 i ew jakąś małą, jasną stałką? Też będzie małe, matryca świetna.... Po tych samych pieniadzach. I guzikologia i ergonomia z puszek naszych, więc dobra. Albo z innej bajki- Sony NEX-6 z jakimiś dwoma szkiełkami, w tym koniecznie 16-50 DT?
Tak jak już napisałem, może warto nie zastanawiać się nad zupełnie nowymi rozwiązaniami, lecz szukać czegoś, co nie przysłoni Ci myślenia nad kadrem, miejscem. Uczenie się w takim miejscu puszki- no cóż, nic fajnego! Pozdr.

Aparat roku 2013 (wg Steve Huff) - w kolejności:

1.Olympus E-M1
2.Leica M 240
3.Sony A7r
4.Nikon Df

My pick for Camera of the Year 2013! The Olympus OM-D E-M1! | STEVE HUFF PHOTOS

gx7+20/1.7 do 4800 chyba najlepszy zestaw, jak ma byc mniejsze to gm1

Steve Huff jest w tej sprawie nieobiektywny. Dla niego (poza "Łajką" - ta jest poza wszelkimi kategoriami) wszystko co Olympusa jest najlepsze :) No i Olympus zaprasza go w podzięce na światowe premiery swoich produktów czasami na drugą stronę kuli ziemskiej ;)
Stałem przed takim samym wyborem jak w tytule wątku. Macałem i Olympusa i Panasonica GX7. Stwierdziłem, że Olympus jest ciut lepiej wykonany, ma lepszą stabilizację, wodoodporność itp. Ale lustrzankę już mam :) i to dużo lepszą od tego Olego. Kupiłem GX7 i nie żałuję, z 20 1.7 i 45 1.8 plus kit z zestawu stanowią świetny zestaw, a pod względem obsługi i możliwości konfiguracji zawstydził by niejednego producenta luster. Jako aparat który mam zawsze przy sobie jest doskonały.
Sony Nex miałem, po pierwsze obsługa jest słaba, a menu najmniej intuicyjne na świecie, porządna konfiguracja jest niemożliwa, nie ma dobrych szkieł, a te co są to są albo duże, albo ciemne. Fajny sprzęt dla zupełnego amatora który przesiada się z kompakta. Ot i moje trzy grosze ;)

A kto to jest Steve Huff?

nie znasz Steve?????:shock:

Właśnie jakoś nie było okazji poznać :mrgreen:.

A może Fuji x-e1 + 18 i 35mm, ewentualnie z 18-55?

dragen, i jak było na wycieczce?