Przysłona podczas przyjęcia weselnego

Witam, Mam pytanie odnośnie przysłony podczas fotografowania podczas przyjęcia weselnego . Zazwyczaj są tą miejsca dosyć ciemne więc trzeba wycisnąć z aparatu pełną moc. Moje ustawienia dotychczas wyglądały tak : iso 2000/2500, czas 100/125, przysłona 3.5 i tutaj pytanie, pewien forumowicz powiedział mi że to zdecydowanie za duża przysłona i żeby zmienić na 2.2/2.5. Faktem jest że przy takich ustawieniach czyli tych co napisałem wcześniej zdjęcia wychodziły niedoświetlone ale boję się zmienić na 2.2 lub 2.5 żeby nie była za duża głębia ostrości i ze zdjęć "kupa". Czekam na wasze odpowiedzi. Pozdrawiam.

polecam "zielony" kwadracik-serio
czyli ustaw na full automat

Cytat:

---

Zamieszczone przez McKiller

Witam, Mam pytanie odnośnie przysłony podczas fotografowania podczas przyjęcia weselnego . Zazwyczaj są tą miejsca dosyć ciemne więc trzeba wycisnąć z aparatu pełną moc. Moje ustawienia dotychczas wyglądały tak : iso 2000/2500, czas 100/125, przysłona 3.5 i tutaj pytanie, pewien forumowicz powiedział mi że to zdecydowanie za duża przysłona i żeby zmienić na 2.2/2.5. Faktem jest że przy takich ustawieniach czyli tych co napisałem wcześniej zdjęcia wychodziły niedoświetlone ale boję się zmienić na 2.2 lub 2.5 żeby nie była za duża głębia ostrości i ze zdjęć "kupa". Czekam na wasze odpowiedzi. Pozdrawiam.

---

prowokacja, czy jak?

Wysłane z HTC One

Cytat:

---

Zamieszczone przez McKiller

ale boję się zmienić na 2.2 lub 2.5

---

nie lękaj się

Cytat:

---

Zamieszczone przez p0m

nie lękaj się...

---

:)

...zadawać pytań w odpowiednim i celowo do tego stworzonym dziale.

Jak by istniała istniała taka fotograficzna wiocha.pl to by ten post tam pasował :) A poważnie za Panem wyżej, czyli zielony kwadracik, albo oddać aparat komuś kto nie boi się ze zdjęć zrobić "Kupy" i to na weselu :)

Kup kompakt i daj sobie spokój ze slubniakami!

Wysłane z Sony Xperia S

troll

Cytat:

---

Zamieszczone przez Pascalekk

troll

---

Dlaczego tak sądzisz Watsonie? Człowiek zadaje proste pytanie a w odpowiedzi dostaje co? Wiocha PL.

Jak was buty za mocno gniotą, to zamiast wyżywać się na forum wystarczy wyciągnąć sobie z nich słomę?

Cytat:

---

Zamieszczone przez jacek_73

Dlaczego tak sądzisz Watsonie? Człowiek zadaje proste pytanie a w odpowiedzi dostaje co? Wiocha PL.

Jak was buty za mocno gniotą, to zamiast wyżywać się na forum wystarczy wyciągnąć sobie z nich słomę?

---

Jest to mój ostatni post na tym forum, przeważnie jak o coś pytam dostaje podobne odpowiedzi co wyżej. Nie polecam nikomu tego forum i nie chcę uogólniać bo są tu ludzie, którzy potrafią normalnie odpowiedzieć ale jest to kropla w morzu. Dzięki dla osób, którzy mi pomogli, pora poszukać innego forum.

McKiller. Trafiłeś na forum, na którym są sami profi. Profi aż do bólu, aż do wyrzygania. Tu są tacy profi co to nawet nie wiedzą jacy profi są. Mają ogromna wiedzę... tak ogromną, że nie mają zamiaru się nią dzielić. Ich wewnętrzne profi zżera im mózg..... oni się z tym męczą. Ot tak... Panie McKiller. Trafiłeś do najbardziej profi forum na tej planecie.....
A odpowiadając na Twoje pytanie.... jeśli nie chcesz używać lampy błyskowej na przyjęciu weselnym (dość ryzykowna sprawa) to... czasem się po protu nie da. Sale są często zaciemnione a impreza dynamiczna - nie zamrozisz ruchu i nawet przysłona rzędu 1,4 nie pomoże (w ciemnicy aparat po prostu nie ustawi ostrości). Proponuję używać lampy błyskowej - czas naświetlania ok 1/60 - 1/125, lampa na drugą lamelkę, ISO 1600 lub jeśli się nie boisz 2000-2500 ISO, przysłona otwarta. Chodzi o to aby podczas błysku załapać trochę światła zastanego.....

zanussi-pytanie dotyczyło zastosowania przesłony a nie fotografowania z lampą
Mckill -z postu wynika ze nie posiadasz żadnej wiedzy z zakresu fotografii/budowy i działania aparatu stad moja sugestia fotografowania w opcji automatycznej
wtedy aparat myśli za ciebie i zdjęcia powinny się udać
generalnie powinieneś zacząć od przeczytania instrukcji obsługi 5mk2

becekpl. za późno. pierwsze wrażenie załatwia wszystko. zaproponowałem mu konkretne rozwiązanie..... co mu da przeczytanie instrukcji aparatu?

wiedzę
np co zrobić jak zdjęcie jest niedoświetlone

Zainteresowanemu chodziło tez o głębię ostrości bo boi się korzystać z "dużej dziury". Pstryka na f 3,5 nie doświetlając zdjęcia. A zamiast zadawać tak banalne pytanie wystarczy zapoznać się ze specyfikacją obiektywu i aparatu ( instrukcja ) . Przeczytanie instrukcji obsługi rozwiało by dużo wątpliwości. Do tego są kalkulatory Go. tez nie jestem żaden profi, korzystam z lustrzanki od roku. Ale kurcze kupując samochód tez wchodzicie na forum zapytać czy jeździć na długich światłach, bo się boicie jeździć po ciemku? Zwłaszcza jak ktoś bierze się za śluby to przynajmniej podstawy ekspozycji powinien znać a nie pytać o takie pierdołki.Jak by zapytał o to czy Rozumiem zupełnego amatora, który kupił by pierwszy aparat i nie wiedział co do czego a np miał by na następny dzień zrobić kilka pamiątkowych fotek na imprezie rodzinnej w tedy szybka pomoc kolegów z forum jest nie oceniona. Ale nie bidolenie o strachu przed duża Go po otwarciu przesłony gdzie ta Go maleje. Nauczyć się podstawowych pojęć można samemu a o szczegóły dopytać na forum. A jak się robi coś zawodowo to wstyd moim zdaniem pytać o takie rzeczy.

Cytat:

---

Zamieszczone przez maciek12ss

A jak się robi coś zawodowo to wstyd moim zdaniem pytać o takie rzeczy.

---

A mnie się robi wstyd jak czytam niektóre wypowiedzi tu na forum. Moim zdaniem nie ma usprawiedliwienia dla tego typu postawy i nie dziwię się, że niektórzy stąd uciekają.

Cytat:

---

Zamieszczone przez McKiller

Faktem jest że przy takich ustawieniach czyli tych co napisałem wcześniej zdjęcia wychodziły niedoświetlone ale boję się zmienić na 2.2 lub 2.5 żeby nie była za duża głębia ostrości i ze zdjęć "kupa". Czekam na wasze odpowiedzi. Pozdrawiam.

---

Wina jak zwykle leży po środku. Profi są bardziej profi niż są profi, a pytający (amator czy początkujący profesjonalista) wykazuje się totalną niewiedzą w podstawach fotografii. McKiller boi się zwiększyć otwór przysłony aby głębia ostrości nie była za duża. Działa to chyba odwrotnie...
Przykładowe wartości od forumowiczów są wprost proporcjonalne do sprzętu jakim dysponują. Ja również wolę bazować na świetle zastanym (często zepsutym przez dodatkowe oświetlenie kamerzystów) i dla dynamicznej zabawy na sali ustawiam czasy rzedu 1/150-200 iso 3200-5000. Przysłona uzależniona jest od obiektywu. Żadko max otwarta, przymykam o jedną/dwie działki. Generalnie jednak w okolicy pełnej dziury niż środka. Lampę warto mieć na body choćby dla samego wspomagania AF.

ja do tej pory nie wiem jak włączyć funkcję wspomagania AF z lampy bez możliwości błyskania powyższą..... wstyd! :D

Kurcze. Wchodzę patrzę i już mi się odechciało. Fakt jest faktem, czasami jak ktoś zadaje pytanie tak banalne że wystarczy poszukać albo przeczytać instrukcję to ok można sobie pojechać ale to pytanie wcale nie jest takie mega lamerskie i dam sobie rękę uciąć że większość wszechwiedzących też ma problem z ostrością na pełnej dziurze albo zdjęcia mocno kiepskawe. Wystarczy poprzeglądać galerię niektórych żeby zrozumieć o co biega. Forum schodzi na psy i to jest fakt. Coraz ciężej tu o wartościowe wypowiedzi. Jest tu jeszcze kilka osób które sobie cenię i tylko dla nich tu wchodzę. Reszta po prostu kosz. Kiedyś wchodziłem i potrafiłem godzinami czytać w tej chwili to bardzo rzadko i częściej galerie albo giełda.

Cytat:

---

Zamieszczone przez McKiller

Jest to mój ostatni post na tym forum, przeważnie jak o coś pytam dostaje podobne odpowiedzi co wyżej. Nie polecam nikomu tego forum i nie chcę uogólniać bo są tu ludzie, którzy potrafią normalnie odpowiedzieć ale jest to kropla w morzu. Dzięki dla osób, którzy mi pomogli, pora poszukać innego forum.

---

Dzisiejszy świat (zwłaszcza wirtualny), jaki jest każdy widzi i już dawno powinienem się uodpornić ale jest mi po prostu przykro...

Co do Twojego pytania. W wielu weselnych sytuacjach szeroko otwarta przesłona to norma i nie ma się czego bać. Zawsze możesz kawałek wesela obfocić po nowemu a potem porównać wynik pracy. Pamiętaj tylko że jak przekadrowujesz z centralnego to robią się schody z obiektami w GO.

Powiem Ci że mimo iż zrobiłem kilka imprez to ciągle walczę z niedoświetlonymi zdjęciami z sali, dobra lampa, obiektywy i aparat są a w du... leń żeby poćwiczyć z kompensacją ekspozycji i opcjami pomiaru światła.

Kolekcjoner
to prawda są tu tacy lalusie co w postach jak zacząć na ślubie piszą "nie zaczynaj, zniszczysz komuś ślub, co za amator, kup kompakt itp" i dlatego sam chciałem kilka razy wyjść z tego forum
przecież oni nigdy nie mieli pytań, a do tego oni nie zaczynali na ślubach oni rozpoczynali fotografowanie od 15, ich pierwsze wesele nie mialo miejsca poprostu byli pro
Gość się chce poradzić a lolki wyskakują z wiocha.pl --- żałosne.
Pozdrowienia dla kolejnego który opuścił forum przez PRO FOTOGRAFÓW

Cytat:

---

Zamieszczone przez gudi

Kolekcjoner
to prawda są tu tacy lalusie co w postach jak zacząć na ślubie piszą "nie zaczynaj, zniszczysz komuś ślub, co za amator, kup kompakt itp" i dlatego sam chciałem kilka razy wyjść z tego forum
przecież oni nigdy nie mieli pytań, a do tego oni nie zaczynali na ślubach oni rozpoczynali fotografowanie od 15, ich pierwsze wesele nie mialo miejsca poprostu byli pro
Gość się chce poradzić a lolki wyskakują z wiocha.pl --- żałosne.
Pozdrowienia dla kolejnego który opuścił forum przez PRO FOTOGRAFÓW

---

Kolego nie ma się co przejmować. Ja dla odmiany lubię sobie poczytać wszystkie takie posty. Wywołuje to u mnie niesamowity przypływ dobrej energii. Serio. Pewnie gdybym nie miał uszu to śmiał bym się dookoła głowy.
Sam szukałem ostatnio tematów jak dobrze zrobić imprezę weselną w stylu klubowym ale nie wpadlem na pomysł żeby pytać wprost. Troglodyci rzucili by się na mnie jak łysy na cebulki.

Fakt, jak ktoś kompletnie nie czuje tematu to może powinien najpierw poćwiczyć gdzieś na mniej zobowiązującej imprezce. Tylko jednego wciąż nie rozumiem. Pisze się często o tym że bardziej doświadczeni powinni edukować tych nowych, żeby nie partaczyli... no to chyba lepiej jak chłopak zapyta na forum i nie spieprzy komuś pamiątki niż ma iść i eksperymentować całkiem w ciemno.

Ja myślę, że Ci PROFI forumowicze mają trochę racji. Ludzie zobaczcie co sie dzieje - ktoś nie ma pomysłu na życie, więc sru do Urzedu Pracy, dofinansowanie - aparat obiektywy lampa i co i Profesjonalny Fotograf Ślubny. Oprócz tego kilkadziesiąt meili do fotografów, którzy naprawdę się tym zajmują celem wypożyczenia odpłatnie ich zdjęć na swoją stronę(przecież od czegoś trzeba zacząć i zawsze ktoś się skusi na kasę) i wszystko gotowe. Co tam będę szukał innej pracy, jak tu pójde na wesele - pojem, popiję i jeszcze mi zapłacą. Wszystko oki, tylko czy taki ktoś bierze pod uwagę fakt, że to wesele to ta jedyna, niepowtarzalna chwila życia dla tej pary młodej z której chcą miec pamiątke na zawsze. Gdzie tam, jakoś będzie - przecież kolega chodzi i tez jakoś sobie poradził, czemu więc nie ja. Nikogo nie bronie z wyżej napisanych postów, ani nie ganię. Ludzie jednak myślcie co robicie, bo zepsuć komuś ten jedyny dzień to można bardzo szybko, powtórzyć sie nie da.

Cytat:

---

Zamieszczone przez greg1981

Ja myślę, że Ci PROFI forumowicze mają trochę racji.

---

Tyle że tu nie chodzi o to kto ma w czym rację tylko o sposób jej prezentacji. Wszystko można napisać w sposób kulturalny i nie obrażający.

jestem tu od paru lat ,miałem masę pytań ale....nie założyłem żadnego tematu.dlaczego??? bo takie pytanie zadał ktoś wcześniej i to nie raz
jest tu wiedza dla żółtodzioba ,średniaka i i pro się czegoś dowie -jest dział dla początkujących i fantastyczna szkoła fotografii CB
wystarczy chcieć się czegoś dowiedzieć
od kogoś kto udziela się na forum od jakiegoś czasu (60 postów) można już chyba wymagać jakiegoś minimum wiedzy w temacie fotografii
tak myślę

Cytat:

---

Zamieszczone przez Kolekcjoner

Tyle że tu nie chodzi o to kto ma w czym rację tylko o sposób jej prezentacji. Wszystko można napisać w sposób kulturalny i nie obrażający.

---

A zgadzam się z Tobą w 100%, że tu panuje specyficzny klimat, o którym też mogłem sie przekonać na własnej skórze hahah. Jako in plus napiszę, że mozna się na tą ostrą krytyke uodpornić, jednak czasem trzeba uważać na ostrzeżenia.

Cytat:

---

Zamieszczone przez gudi

(...)a do tego oni nie zaczynali na ślubach oni rozpoczynali fotografowanie od 15(...)

---

Zaczynali mając teorię w małym palcu i wiedząc jak działa aparat fotograficzny. Reszta to praktyka i dzielenie się ewentualnymi spostrzeżeniami. Tak było kiedyś, później pozbyto się tych lepszych
i z forum zrobił się ślubny onet.pl. Pamiętam narzekania że dział Galerię opanowała tematyka ślubna. A teraz co? Tematyka pojawia się w każdym dziale, temacie,wątku. Gdzie nie klikniesz tam o robieniu ślubnych.

jeden na tysiąc fotografów w PL zarania inaczej niż na ślubie..... jeśli branża zdechnie będzie tragedia :)

Jeśli zarabiają nie wiedząc jak działa przysłona, to niech zdycha :mrgreen:

Ok. W ramach samokrytyki przepraszam za tekst z wiocha.pl .poniosło mnie i nie miałem prawa tak pisać. Zachowałem się jak dupek . Sam tez nie chciał bym czegoś takiego czytać w ramach odpowiedzi na zadane pytanie. Do autora wątku mogę powiedzieć że nie powinien uciekać od razu z forum. Czasami ostrzejsza krytykę trzeba wziąć na klatę i przemyśleć dokładniej następnym razem w jaki sposób zadać pytanie. Czasami zamiast je zadawać szybciej można uzyskać informacje po prostu wpisując w wyszukiwarkę odpowiednie frazy. Zaczynając przygodę z lustrem nie wiedziałem sam co to GO, jak się ma do tego ustawienie przesłony, ogniskowa obiektywu itd. Zacząłem więc dużo czytać . Moje wątpliwości i wiedza teoretyczna to w większości wyczytane informacje na canonboard. Tu jest naprawdę parę dobrych encyklopedii wiedzy. Wiele tematów nadal przybywa i to jest zrozumiałe bo technologia idzie do przodu powstają nowe modele obiektywów, aparatów. Natomiast kwestie ustawień aparatu do zastanych warunków to inna bajka. Jak ustawić iso, czas, przesłonę i wiedzieć co się potem stanie powinien wiedzieć każdy kto bierze się za pracę zarobkową w tym temacie. Kierowca taksówki w czasie jazdy nie uczy się jak zmieniać biegi i wie co się stanie jak wrzuci wyższy albo niższy. Może to jedynie robić lepiej lub gorzej, szybciej lub wolniej. podobnie jest z kimś kto fotografuje nie powinien wjeżdżać na salę weselną jeśli nie wie jak działa aparat. Ja znam teorię mi potrzebną ale nie umiem jej jeszcze dobrze wykorzystać. Za to co dziennie nie zakładam nowych wątków jak coś wpadnie mi do głowy czego nie wiem tylko siedzę i czytam, oglądam filmy instruktażowe itd. Jeśli ktoś jeszcze oprócz założyciela wątku poczuł się urażony t jeszcze raz przepraszam. Ja tez tu zostałem wczoraj nazwany jakimś tam "lokiem" , pewnie zasłużyłem. Ale nie ucieknę z forum dla tego że mnie ktoś krytykuje po głupiej wypowiedzi z mojej strony. Pozdrawiam .

maciek! jest ok :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez maciek12ss

W ramach samokrytyki przepraszam za tekst z wiocha.pl .poniosło mnie i nie miałem prawa tak pisać. Zachowałem się jak dupek

---

Fakt, przegiąłeś. Merytorycznie jednak - miałeś całkowitą rację.

wesolo jest, kazdy sie uczy, cale zycie, nawet ci najlepsi, a jak kazdy wie poczatki sa naprawde trudne... kiedys bylo z jednej strony latwiej bo nie bylo tyle sprzetu i takiego wachlarza mozliwosci, teraz kazda galaz sie rozrasta, jest konkurencja i wszystko sie rozwija. Osoba ktora jest na poczatku drogi faktycznie moze sie pogubic w tym wszystkim. Druga sprawa - krytyke brac na klate i jechac dalej! :)

Tylko ja mam jedna uwagę. Każdy ma swój styl, lub próbuje go sobie wyrobić. Ciężko jednoznacznie wskazać jakich należy dokonać nastaw. Ja na ten przykład przysłonę ustawiam na ok f2 a czasy nawet do 1/50 - 1/40 sek. Może nie są to fotografie "zamrożone" ale powiewające "kiecki" bardzo mi pasują. Lubię ruch na fotografii. Może i ciężej tak się pracuje, ale mi odpowiada taki efekt.
Podczas reportaży część fotografii wykonuję z lampą błyskową na znacznie krótszych czasach i domkniętą przysłoną (f/5.6). Wtedy mam różne fotografie i przy oddawaniu, nie ma problemu: panie, a te to poruszone. ;)

To ja sie pochwale swoim stylem :D

W zaleznosci od warunkow jakie panuja na lokacji uzywam roznych ustawien. ISO raczej nie wyzsze niz 3200. Szumy mozna skorygowac w lightroom albo dokupic taki specjalny plugin ktory calkiem dobrze sobie z tym radzi. Jeżeli jest jasno to przymykam przesłone jak jest ciemniej to czasami robie na otwartej dziurze. Wiem ze pewnie niektorzy mnie wyśmieją ale uzywam 5dmkII z tamronem 28-75 2.8 ale narazie sie nie dorobilem lepszego chociaż sobie ciułam :D czas tez różnie zalezy co sie dzieje 1/60 albo 1/125 jak wiezdza tort i wiem ze beda swieczki to daje nawet 1/30 zeby zrobic zdjecia swiecacych elementow tortu.

Podczas fotografowania tez mi sie zdarzało nie doświetlać zdjeć przyczyna jest prosta. Jak sie korzysta z ettl to lampa ustawia sobie moc w zaleznosci od miejsca na ktore ostrzysz. Jezeli ostrzysz na jasne to blysnie slabo jak na ciemne to błysnie mocniej. Zobaczcie jak aparat jest ustawiony czy sprawdza ekspozycje punktowo czy srednia z obrazu (odsylam do instrukcji)

Lampa moze nie błyskać wysyłając sam strumien wspomagajacy AF, w menu aparatu sprawdzic naleszy nastawy speedlite i wszystko bedzie jasne (musialem to odnaleźć jak fotografowałem występ teatralny gdzie wazna była gra świateł i lampa by wszystko popsuła.

Pierwsze sluby robilem za frytę i robienie zdjec na weselu to jest naprawde trudny orzech do zgryzienia. Na poczatku wiele razy zdarzylo sie ze zle przestawilem aparat i traba nabrac wprawy. Wiec jezeli ktos się zabiera za robienie zdjec to powienien szczerze poinformowac parę młodą, ze dopiero zaczyna i ze bedzie sie starał. Do tej pory zdarzaja sie sytuacje kiedy coś mi umknie.

Nie uważam się za pro, bardziej semi pro. Wydaje mi się ze pro jest ten który utrzymuje się tylko z fotografii, jego zdjecia przedstawiaję swojego rodzaju wartość artystyczną i stać go raz w roku na wakacje zagraniczne i nie narzeka na brak kasy. TO JEST PRO :D

a ja robię różnie, od F 1.4 do 5.6 - wszystko zależy od warunków :)