pytanie - mam limit 20kg bagażu rejestrowanego bez limitu sztuk
czy można nadać zapakowany statyw jako bagaż rejestrowany ?
jeśli ktoś woził statyw samolotem proszę o info :)
Wersja do druku
pytanie - mam limit 20kg bagażu rejestrowanego bez limitu sztuk
czy można nadać zapakowany statyw jako bagaż rejestrowany ?
jeśli ktoś woził statyw samolotem proszę o info :)
Ja zawsze nadaje statyw na bagaż główny, jako podręczny nie przejdzie.
--- Kolejny post ---
Możesz nawet nadać butelkę wódki, byleby tylko była zawinięta w jakąś reklamówkę;)
nie polecam tej metody. Widziałeś kiedyś jak obsługa obchodzi się z bagażem? Potrafią pogiąć stelaż walizki (prowadnice do wysuwanej rączki) wykonane z kształtownika o podobnej sztywności jak statyw, doprowadzając do stanu bezużyteczności walizki. Nie wspomnę już o wystających częściach typu zamknięcia, zapięcia, rączki i kółka. dużo latam i najmniej problemów miałem z plecakiem. Walizka po 10 lotach to złom nie do użytku. Przy sprzyjających okolicznościach będziesz go mógł wyrzucić po pierwszym przewozie. jedyna metoda to bagaż podręczny, ale nie każdy statyw się zmieści, a mając masę delikatnego sprzętu do zabrania to wyczerpiesz limit i statyw się nie zmieści. Opłata za zwiększenie bagażu podręcznego jest nieopłacalne, bo za kwotę dopłaty na miejscu możesz zakupić statyw lub poszukać sposobu na wypożyczenie.
--- Kolejny post ---
przejdzie, ostatnio wiozłem. Choć na lotnisku trzeba się wytłumaczyć co to i po co.Cytat:
Zamieszczone przez rostek andrzej
To nie wiem jaka masz walizkę :) Ja używam sztywnej walizki z tworzywa, przeżyła już kilkadziesiąt lotów (w tym lokalnymi liniami pakistańskimi i libijskimi) i nadal nadaje się do użytku.Cytat:
Walizka po 10 lotach to złom nie do użytku.
Statywu luzem nie nadawałbym, ja zawsze pakowałem go do walizki. Wprawdzie nie ma optymalnego kształtu i zabiera sporo miejsca ale jakoś się mieściłem :)
spoko, nadam tani statyw którego w razie czego nie będzie mi specjalnie szkoda :)
dzięki za info koledzy :)
Hi..
Wiele zależy od szczęścia. Walizek mam kilka zależnie od potrzeb i okoliczności. Pamiętam jak na pewien wyjazd zakupiłem nową (jedną z większych). Na lotnisku w Rzymie koleżanka przy taśmie woła do mnie "Chyba jedzie Twoja walizka". A ja na to "podobna tylko moja była nowa". :). Po jednym locie z przesiadkami nabrała niezbędnej patyny :). Akurat właśnie ta walizka jest dla mnie tak dobrana że wchodzi do niej statyw (i garnitur). Moje też często latają. Jedna służy mi już 10 lat, ale wewnętrzna skorupa wygląda jak po zderzeniu z czołgiem.Cytat:
Zamieszczone przez PawelB
Inna sprawa że spotkałem się z różnym podejściem do bagaży przy odprawie. Ale jak widać - wolę statyw wozić "W" rejestrowym niż osobno.
Pozdrawiam.
K.
Jeśli przeszedł, to tylko dobra wola kontroli, zależy gdzie i skąd, lecisz. Oczywiście zawsze można zaryzykować, tylko że jak już nadasz bagaż główny i nie pozwolą Ci wnieść statywu na pokład, to możesz się z nim pożegnać.
Mi już parę razy ginął bagaż, ale w koniec końców się znajdywał. Poza tym ja preferuje plecak (w niektórych miejscach walizka na kółkach to koszmar ;)
mój statyw mieszka w plecaku podręcznym , był na wielu lotniskach i jedyne uwagi jakie były to ze nie wolno mi go wyciągać w samolocie
Spoko, ale czy to jest oficjalnie dopuszczone do przewozu jako bagaż podręczny, czy służby w legalny sposób nie mogą zabronić Ci zabrać statywu ze sobą na pokład?
Możliwe że masz rację, mi jednak kilkukrotnie, gdy się o to pytałem, kazano nadać statyw wraz z głównym bagażem.
a nie możesz po prostu wygoglowac listy rzeczy zakazanych??????to prostsze rozwiązanie a statyw na niej nie jest ujęty
a żeby nie było , mój po złożeniu ma 20kilka cm(głowica osobno), jak masz jakaś metalowa pale z głowicą na końcu to mogą nie wpuścić
zapomniałem dodać - to statyw do lampy lub blendy ;)
zabieram ze sobą systemową lampkę + parasol + dużą blendę
poleci jako rejestrowany w pokrowcu - nie w walizce
co do pytania becekpl - po pierwsze zaciął się chyba znak zapytania, po drugie dość duży statyw mieści się
w definicji przedmiotów niebezpiecznych zakazanych w podręcznym
zresztą... nie ma sensu targać tego jako podręczny - i tak będę miał co dźwigać (kilka nielekkich szkieł, body, lampka, jakiś lapek i worek Toblerone :D )