komercyjne wykorzystanie zdjęć bez zgody

Witam!

Od razu przejdę do rzeczy:
robiłem zdjęcia na imprezie masowej i udostępniłem je zaprzyjaźnionemu portalowi info. Inny portal skopiował te zdjęcia bez niczyjej zgodny i udostępnił na swojej stronie i podpisali moim imieniem i nazwiskiem. Co więcej prawdopodobnie lokalna gazeta niedługo wypuści numer również z moimi zdjęciami pobranymi bez zgody mojej ani portalu któremu udostępniłem zdjęcia. Wiem, że mam prawo domagać się wynagrodzenia za te zdjęcia ale czy mam prawo walczyć o odszkodowanie z tytułu komercyjnego wykorzystania moich zdjęć bez zgody?

Dziękuję i pozdrawiam!

Masz takie prawo. Sytuacja, którą opisujesz nie jest zjawiskiem rzadkim i doskonale obrazuje cynizm i chciwość (skąpstwo/nadmierne cięcie kosztów - sam nie wiem jakich dokładnie słów użyć). Po prostu - publikujemy zdjęcia, jak leszcz zacznie sapać zapłacimy, a jak nie to jesteśmy do przodu.

Dzięki za odpowiedź Jacek. Tak jak mówisz. To działa na zasadzie "jak leszcz zacznie sapać zapłacimy". Ale mi chodzi o to, żeby nie zapłacili tylko zwykłego wynagrodzenia za zdjęcia ale również odszkodowanie. Chcę żeby zapłacili duże odszkodowanie i tym samym oduczyli się takich praktyk. Chciałbym skierować sprawę do sądu ale jeszcze nie rozmawiałem z prawnikiem. A z tego co wyczytałem w Art. 25 z Ustawy o prawach autorskich to prasa ma prawo wykorzystywać zdjęcia już rozpowszechnione a ja mam prawo starać się tylko o wynagrodzenie. Co jest dla mnie totalną głupotą. Bo wynika z tego, że jeżeli moje zdjęcia już były gdzieś publikowane to inne media mogą sobie do woli je wykorzystywać. Z tego wynika że chyba nie ma szans na odszkodowanie a media mogą sobie bez naszej zgody publikować nasze zdjęcia:

Art. 25. Dozwolony użytek publiczny w prasie, radiu, telewizji i Internecie0
1. Wolno rozpowszechniać w celach informacyjnych w prasie, radiu i telewizji:

1) już rozpowszechnione:

a) sprawozdania o aktualnych wydarzeniach,

b) aktualne artykuły na tematy polityczne, gospodarcze lub religijne, chyba że zostało wyraźnie zastrzeżone, że ich dalsze rozpowszechnianie jest zabronione,

c) aktualne wypowiedzi i fotografie reporterskie;

2) krótkie wyciągi ze sprawozdań i artykułów, o których mowa w pkt 1 lit. a i b;

3) przeglądy publikacji i utworów rozpowszechnionych;

4) mowy wygłoszone na publicznych zebraniach i rozprawach; nie upoważnia to jednak do publikacji zbiorów mów jednej osoby;

5) krótkie streszczenia rozpowszechnionych utworów.

2. Za korzystanie z utworów, o których mowa w ust. 1 pkt 1 lit. b i c, twórcy przysługuje prawo do wynagrodzenia.

Masz odpowiedź w tym, co napisałeś. Wynagrodzenie tak - powinni Ci zapłacić bez żądnych "ale". Odszkodowanie -moim zdaniem w świetle tych przepisów nie ma na to szans.

Gdyby jeszcze zamieścili Twoje zdjęcia bez podpisu etc. - to może. Ale tak - wszystko jest zdaje się zgodne z literą prawa.

Jest jeszcze jedno pytanie: czy poza podpisaniem Twoim imieniem i nazwiskiem podali również, z jakiego portalu je wzięli? Z tego co pamiętam z czasów dziennikarskich (ale ja pisałem, a nie fotografowałem) zasada była prosta: można było zrobić przedruk już opublikowanego materiału, ale konieczne było podanie autora _oraz_ źródła (czyli nie wystarczy podać, że tekst napisał / zdjęcie zrobił Jan Kowalski, ale także że tekst pochodzi z gazety X / portalu Y.

Jeśli tego nie podali - pewnie można by z nimi walczyć, ale musiałby to zrobić portal, któremu dałeś zgodę na udostępnienie zdjęć.

źródła nie podali, podali tylko moje imię i nazwisko. Ponad to na portalu któremu udostępniłem zdjęcia widnieje notka, że "wykorzystywanie materiałów zawartych na stronie możliwe po uzyskaniu zgody autora" a takiej zgodny nie było.

Przed wizytą u nich idź do notariasza- niech zrobi zrzuty strony z pieczecią. Zapłacisz z 50-100 zl a jest to dość konkretny dowód w sądzie :) Oczywiście to w razie czego jakby nie chcieli zapłacić ;)

Ok, dziękuję za rady.

Pozdrawiam

Jeżeli zgłosisz to przed wydaniem gazety, możesz nic nie zarobić, bo ich nie opublikują. Piszesz prawdopodobnie lokalna gazeta niedługo wypuści numer

Witam
Ja również mam problem od 3 lat robię zdjęcia rożnych przedmiotów i wystawiam je między innymi na Allegro. Ostatnio zauważyłam że pewien sprzedający wykorzystał moje zdjęcia do 2 swoich aukcji. Czy w tym przypadku mogę ubiegać się o odszkodowanie? A jeśli tak to w jakiej kwocie?
Czekam na jakieś informacje.
Pozdrawiam
Paola

Cytat:

---

Zamieszczone przez paola9

Witam
Ja również mam problem od 3 lat robię zdjęcia rożnych przedmiotów i wystawiam je między innymi na Allegro. Ostatnio zauważyłam że pewien sprzedający wykorzystał moje zdjęcia do 2 swoich aukcji. Czy w tym przypadku mogę ubiegać się o odszkodowanie? A jeśli tak to w jakiej kwocie?
Czekam na jakieś informacje.
Pozdrawiam
Paola

---

Możesz oczywiście domagać się wynagrodzenia, tylko musisz udowodnić, że to Twoje zdjęcia. Nie ma co przeginać z kasą, bo finał może być taki, że spotkacie się w sądzie.
Sprawa potrwa 2 lata i zapłaci równowartość x3 tego co dostajesz za sprzedaż zdjęcia. Dlatego amatorom kradnie się zdjęcia, a nie PAP :).

Jeśli zdjęcia są tylko podlinkowane a nie skopiowane to można zrobić fajny żart złodziejowi i podmienić je na jakieś "ciekawsze" :)