Witam, chcialbym zapytac który obiektyw bardziej polecacie do canona 550d ? Zalezy mi zarowno na przeznaczeniu go do zdjec jak i do filmow.. Chcialbym kupic uzywke, ceny uzywanego canona kolo 1600 zl, tokiny 1900 ~ , na ekonomii tez mi zalezy :)
Wersja do druku
Witam, chcialbym zapytac który obiektyw bardziej polecacie do canona 550d ? Zalezy mi zarowno na przeznaczeniu go do zdjec jak i do filmow.. Chcialbym kupic uzywke, ceny uzywanego canona kolo 1600 zl, tokiny 1900 ~ , na ekonomii tez mi zalezy :)
jeśli potrzebujesz 2.8 to jak najbardziej warto dołożyć. jeśli nie - nie przepłacałbym.
Canona nie posiadam ani nawet nie miałem w rękach a tokinę 116 używam od kilku lat nawet po przejściu na pełną klatkę, więc mogę coś o niej napisać.
Obiektyw jest naprawdę solidnie zbudowany - waży pół kilo. Po prostu kawał żelastwa a nie plastikowy tamron ;). Nie miałem obaw wchodzić np. w tłum bawiących się ludzi na koncercie. Z łapaniem ostrości nie miałem nigdy problemu, mechanizm jest cichy i stosunkowo szybki, aczkolwiek nie jest żaden USM. Ostrość na APSC bardzo dobra (brzegi na pełnej klatce to już inna bajka ale jeśli masz podpinać pod 550d to nieistotne). Światła 2.8 w zasadzie nie używam, ale na pewno jest to jego zaletą. Co istotne to przy zmianie ogniskowej obiektyw nie zmienia rozmiaru.
Jedyną wadą która mi doskwierała jest idiotyczny sposób przejścia z ręcznego ostrzenia w auto i odwrotnie (dziwaczny pierścień) . W normalnej pracy nie ma to większego znaczenia, odczuwałem to jedynie przy nocnej fotografii nie mając podglądu na żywo.
@gajdosz a powiedz mi jak z ostrością przy pełnej dziurze?? bo taka jasność by sie nieraz przydała, teraz mam Sigmę 10-20/3.5 i to jest niesamowicie ostre szkło już przy 3,5 przynajmniej ten egzemplarz który mam. No i jak z winietą przy pełnej klatce bo mam zamiar przejść.
No jednak swiatlo to tez duzy plus, z tego co widze wszyscy chwala ta tokine, a canona juz nie koniecznie, ze wzgledu na swiatlo i optyke.. chyba lepiej troche doplacic. Ten 1mm zrobi duza roznice ?
Użytkuję sigmę 10-20, więc siłą rzeczy poleciłbym canona. Ale najsamprzód polecam przejrzeć zdjęcia z interesujących Cię obiektywów, bo może tokina być równie dobrze obiektywem którego potrzebujesz (kwestia tzw. preferencji).
Tokina jest brzytwa w środku od 2.8. Rogi w takim obiektywie nigdy nie będą idealne. Każdy ma inną tolerancje. Dla mnie jakość jest wystarczająca nawet na pełnej klatce. Winieta i dystorsja w czasach LR przestają mieć znaczenie podobnie jak aberracja.
Zbudowana jak granat. Canon przy niej to plastik fantastik. Przełączanie AF/MF troszkę irytujące, ale to żaden dealbreaker.
Mogę szczerze polecić każdemu, kto jest świadomy, że to szkło specjalistyczne, a nie spacerówka.
Za tokiną: światło, ostrość, pancerność.
Za canonem: kolory, kontrast, zakres ogniskowych i FTM.
IMO skoro ma być również do filmów, to zakres ogniskowych może okazać się szczególnie istotnym argumentem.
Da się tą tokinę podpiąć pod pełną klatkę .
Rozważam ostatnio kupienie bardzo szerokiego kąta i myślałem o sigmie 12 – 24 ale jeśli tokina byłaby super to na pewno wziąłbym pod uwagę światło f: 2,8
Chętnie bym obejrzał jakie ten obiektyw ma dystorsję na 11 mm na FF może ktoś mógłby coś wrzucić
Jak chcesz fajne żywe kolory i cichy AF weź Canona, jeśli potrzebujesz lepszego światła weź Tokinę. Wybór zależy od tego co będziesz nim robił :)
Chyba jednak zdecyduje sie na tego Canona, z tego co widze po samplach sprawia wrazenie duzo szerszego, na filmach tez sie fajniej prezentuje, mam tylko ten dylemat miedzy swiatlem a zakresem ogniskowych, nie potrafie obrac priorytetu... Tokina jest duzo bardziej ostra niz canon ?
Według testów na optyczne.pl różnica jest znaczna. Czy widać to w praktyce to nie mam pojęcia. Moim zdaniem jeżeli będziesz porównywał ujęcia przy tym samym świetle i ogniskowych to nie zauważysz różnicy, zwłaszcza przy filmach.
Samplami nie sugeruj się za bardzo bo canon jest chyba najstarszą konstrukcją o takim zakresie ogniskowych i podejrzewam że bardzo dużo osób zakupiło to szkło z powodu niewielkiego wyboru. Najlepiej gdybyś mógł je sprawdzić osobiście. Oba szkła są bardzo popularne więc nie powinieneś mieć z tym problemu.
Serio?
Centrum:
Brzeg:
Tokina + FF 15mm @ 2.8
Bez korekcji
Z korekcją
Środek 100%
Róg 100%
greenhorn na tych samplach wygląda, że dystorsja jest znikoma, środek akceptowalny, ale rogi gorsze niż w 14L :mrgreen:
Oba obiektywy są dobre i wybór jest kwestią preferencji. Dla mnie Canon, chociaż Tokinę jako firmę cenię bardziej niż Tamrona albo Sigmę.
Uniwersalny zoom Tokina, chyba 28-200 mm, z bagnetem Minolty, był moim pierwszym zoomem i pierwszym szkłem AF. Bardzo ostry na szerokim końcu.
Główna atrakcja to oczywiście otwór, zmierzony nawet jako 2.42 do 2.58. (Canon też ma cokolwiek wiecej niż napisane na obudowie, o ile pamiętam.)
Niestety kąt jest tylko 104 do 82 zamiast 107.5 do 63.5, a minimalna odległość ostrzenia jest znacznie mniejsza, czyli Canonem da się uzyskac zauważalnie bardziej dramatyczne ujęcia z przerysowanym pierwszym planem, a w UW często o to mi właśnie chodzi.
Poza tym Canon jest dobry pod światło (a przy szerokim kącie trudno czasem uniknąć odblasków) i ma mniejsze zniekształcenia (choć Tokina nie jest bynajmniej zła).
No i jest sporo lżejszy będąc jednak zoomem w odóżnieniu od Tokiny. :mrgreen:
Ostatnio miałem ten sam problem. Tz Canon 10-22 czy Sigma 10-20. Wybrałem Canona, albo AF pracuje...albo taki jest szybki i zdolny, albo trafiłem na jakaś istną żyletę, jeżeli chodzi o ostrość. Polecam CANONA
Canon każe sobie słono płacić za tego ciemnego plasticzaka
na 10mm - dość cienko, na 22mm - ok
Podepnę się pod temat.
Jestem nowy tutaj i świeżo po przesiadce z E-Systemu - tam zawsze marzyłem o 7-14 f4, i właściwie lepszego wyboru nie było, ale cena to kosmos. Natomiast tutaj już zupełnie dostałem oczopląsu bo:
Canon 10-22 - byłby świetny gdyby był bliżej 2k niż 3, a i używki nie są tanie - dodatkowo trzeba jeszcze dokupić osłonę bo nie ma w zestawie (nie mam na myśli zamienników).
Tokina 11-16 - świetnie, że f 2,8 bo można spokojnie focić w pomieszczeniach poza tym nówkę kupię w cenie +/- używanego C 10-20 (ale te aberracje)
Sigma 10-20 4-5,6 - ciemny, ale stosunek jakości do ceny jest chyba najlepszy
Sigma 10-20 3,5 - w sumie ten odrzuciłem bo... C 10-20 wydaje się być lepszym wyborem przy tej cenie
Jest jeszcze sigma 8-16 - ale powiedzmy, że poza kręgiem zainteresowań.
No i siedzę przez ostatnie 2 dni na forach, oglądam zdjęcia, porównuję, debatuję ze znajomymi - którzy notabene nigdy żadnego z powyższych nie mieli i de facto nic dalej nie wiem. W tej chwili szala jest po stronie Tokiny, ale jeszcze 5-6 godzin temu chciałem kupić C 10-20. HELP!!!
wolf - którego kupisz ten będzie dobrym wyborem. Generalnie canon i sigmy troszkę inaczej obrazują od tokiny i lepiej nadają się do wnętrz i ciasnych uliczek niż do krajobrazu. To są moje przemyślenia w drodze do fotograficznego graala UWA, którego tak na prawdę nie ma.
Tak, właśnie parę godzin temu mi taki umknął sprzed nosa, a miałem go 10km od domu. Jeżeli to ma być używka to muszę to pooglądać, pomacać, strzelić parę pstryków - o ewentualnej gwarancji nie wspomnę, ciężko tak w ciemno kupować. Byłby jeden to by nie było problemu, a nie... narobią tego i kombinuj :p
Wybrałem Sigmę 10-20 f4-5,6
Zdjęcia z 3 poniżej (10mm f/20)
1. Canon
2. Sigma f3,5
3. Sigma f4-5,6
To są cropy, więc nie bierzcie tego jako jakiś wielki wyznacznik. Generalnie przy tych ustawieniach i po 100% powiększeniu ciemniejsza Sigma wydawała mi się ostrzejsza od canona ale tak na prawdę to są pstryki sprzed sklepu (mam jeszcze kilka) i trzeba by mieć te szkła przynajmniej na cały dzień, żeby je obiektywnie porównać. Jednak w mojej subiektywnej ocenie wygrała sigma - nie widzę wielkiej różnicy w ostrości. Światło 4,0 wystarczy do fotografowania w średniociemnych pomieszczeniach, a między 3,5 a 4,0 różnica niewielka. Natomiast była różnica w cenie:
Sigma 4,0 - 1 849
Sigma 3,5 - 2559
Canon - 3049
Oczywiście można znaleźć 100zł taniej itp. ale byłem akurat w tym sklepie, który był względnie niedaleko mnie i miał to na stanie.
Tokina odpadła bo:
a) akurat nie mieli jej na stanie - a ja jestem niecierpliwy i muszę mieć na już :)
b) w jej cenie (2170) - mam Sigmę, filtr UV i jeszcze monopod Manfrotto 680B (gdyby ktoś chciał mnie napaść w trakcie focenia jest idealny)
c) 2,8 lepiej mieć niż nie mieć, tak jak w przypadku 10mm a nie 11 i 20 nie 16 (ale to akurat nie był priorytet)
Można było kupić w takim razie Sigmę 8-16 ktoś powie, ale w tym wypadku patrz podpunkt a)
Dzięki za pomoc w wyborze i trzymajcie kciuki, żebym nie żałował wyboru :confused:
Ano jak na razie jest dobrze...