witam,
może ktoś się orientuje jak można przeprowadzić korekcje AF (chodzi o frontfocus, body ustawia ostrość troszkę przed punktem ostrości) w body EOS 3 lub kto takie rzeczy robi? na Żytniej nie robią w analogach takich rzeczy bo już pytałem.
Wersja do druku
witam,
może ktoś się orientuje jak można przeprowadzić korekcje AF (chodzi o frontfocus, body ustawia ostrość troszkę przed punktem ostrości) w body EOS 3 lub kto takie rzeczy robi? na Żytniej nie robią w analogach takich rzeczy bo już pytałem.
O ile pamiętam, to można to zrobić poprzez regulację położenia pomocniczego lustra, kierującego obraz na czujniki AF?
popytam, w serwisach co i jak. Gdy czegoś się dowiem to napiszę jak to się skończyło
W aparatach analogowych nie ma potrzeby regulacji focusu. Blad w odleglosci od matrycy cyfrowej jest bardzo czuly poniewaz matryca nie ma warstw jak negatyw. Negatyw sklada się z kilku warstw (min rgb) kazda warstwa ma swoja grubosc, sa to setki milimetra ale o kazda setke w kanale jest walka. Dlatego w aparatach cyfrowych tak ważne jest ustawienie back focus. tak w skrócie.
ale ze co?
mowimy tutaj o mikro regulacji back/front focus a nie o justowaniu aparatu. w kanale to setki milimetra a nie milimetry sa wazne. przesuniecie +-0,05mm jest przy negatywie dozwolone, przy matrycy cyfrowej jest to juz duzy blad, dlatego jest migrolegulacja back focus w cyfrach. Ten problem najbardziej jest widoczny w przystawkach cyfrowych do analogowych srednich formatow.
mowimy o mikroregulacji
mam pare obiektywow , ktore z odleglosci ok 1,5 maja FF ok 20 - 30 cm
np c50/1,4 przed kalibracja.
z ok 1,5 m daje FF 20 cm przy tej skali odwzorowania 1:30 daje to FF na powierzcni matrycy o 200/30 = 6,6 mm
poprawk a rzedu +6 wyprowadzila to bezproblemowo .
blad ten wystepowal cale lata w analogu z czego wowczas sobie nie zdawalem sprawy . Pojecie FF / BF w tamtych czasach nie istnialo.
robilo sie najpierw wgladowke , jesli byla ostra czyli przypadkowo trafiona , robilo sie duze powiekszenie.
dopiero cyfra dala mozliwosc latwego sprawdzenia dokladnosci ostrzenia AF.
moze obiektywy sa zle zjustowane? maja popranie nieskonczonosc?
oczywiscie
po mikrokalibracji - brzytwa.
w analogu AF wymaga takiej samej kalibracji AF jak w cyfrze.
gdyby blad ostrzenia na powierzchni filmu sie wahal w granicych grubosci emulsji to nie byloby takiej potrzeby , a tym bardziej na matrycach w cyfrze , jako ze sa one grubsze.
analog wymaga takiej samej kalibracji - tylko ze wowczas o tym nikt nie wiedzial.
dopiero pod wplywem reklamacji w cyfrze producenci zostali zmuszeni do wüprowadzenia mikrokalibracji softwarowo w puszcze.
zrob prosty test. jeden obiektyw i body cyfrowe FF i analag. Zrob 2 zdjecia na tej samj przyslonie i zobacz jaka glebia ostrosci jest na negatywie a jaka na cyfrze...