Wersja do druku
Witajcie ;)
Ostatnimi czasy po głowie krążą mi plany aby spróbować swych sił z aktami.
Ponieważ nie mam takiej możliwości (ach niechętne te koleżanki:(), w sobotę podczas okazji skorzystania ze studia, chciałbym popróbować różnych kluczy oświetleniowych wykorzystywanych w akcie z ubraną (:() modelką.
Czy jednak mógłby ktoś chociaż naprowadzić mnie na trop jak uzyskać oświetlenie zastosowanych na tych zdjęciach?
Dziękuję z góry za pomoc ;)
Peace.
Przede wszystkim gridy żeby zawęzić strumień światła i czarne ekrany. kierunki skąd światło pada widać. Polecam odwiedzić empik. Ostatnio widziałem dwie książki o aktach. Jedna czarna a druga biała :)
Zacznij od fotografowania jabłek, pomarańczy, jajek(ugotowanych na twardo ;) ) zanim zabierzesz się do maltretowania dziewczyn.
Jedno to zrobienie zdjęcia nagiej kobiecie a drugie to artystyczne wykorzystanie światła i cienia. Nigdzie nie uzyskasz gotowej odpowiedzi lub recepty.
Zanim znajdziesz modelke która zgodzi ci się za free rozebrać przed obiektywem musisz mieć do pokazania dobre portrety, portrety w kostiumach itd. bo inaczej nie zaufają Ci że dostaną dobre zdjęcia. Druga opcja to zatrudnić modelki, które nie mają z tym problemu za odpowiednią opłatą.
Ze światłem(nawiązując do twojego przykładu) jedyne co mogę ci podpowiedzieć to światło ustawione jest od tyłu. Flagi muszą być zastosowane żeby światło nie tworzyło flary lub żeby nie padało na tło. Stosunek światła do cinia 8:1 lub 1:0. Czy światło będzie miękkie czy kontrastowe to już twój wybór.
Przy tego typu zdjeciach swiatlo masz ustawine z prawej i lewej strony modelki, troszeczke za nia.
Tak jak pisali przedmowcy, w empiku jest pare fajnych ksiazek. Ja ostatnio mialem w rekach (w zasadzie to jeszcze mam) "Fotografie aktu" Rgera Hicks'a. Jest o tyle ciekawa ze masz tam rozrysowane ustawienia do swiatla jakie zostalo wykorzystane przy zrobieniu konkretnych zdjec.
Dziękuję za porady ;)
Będę miał czas by pobawić się w studio oświetleniem i ubraną osobę, która da się maltretować przez 2-3 godziny ;P
Dziękuję też za polecenie lektury. Ze swojej strony, mogę jedynie polecić "Fotografię obnażoną" Radosława Brzozowskiego.
Nie zawsze Panowie robi się akty z boku czy też z tyłu, dobrym światłem też jest prosto z góry lekko zza modelką, można ładnie doświetlić to co chcemy ; ) W sumie to zależy czego oczekujesz od tych zdjęć, musisz kombinować nic więcej...
Ale na tych zdjeciach ktore podeslal swiatlo ma po bokach, wiec pewnie chce podobne zrobic.
Również można by zaświecić światło nad głową modelki, również można przecież oświetlić tło a modelke nie i uzyskamy klasyczny czarny kontur modelki.. Wszystko zależy od inwencji Twórczej:)
Ja ostatnio miałem w rękach dwie książki jedna przeczytałem: Fotografia obnażona-Radka Brzozowskiego i jest całkiem fajna i jeszcze teraz czytam "Nagi obiektyw. Sztuka fotografowania aktów i obróbki zdjęc" i również jak tak przejżałem jest trochę ciekawych patentów na oświetlenie. Także najpierw teoria, poźniej poćwicz ale nie na nagiej modelce, dopiero na sam koniec weź się za roznegliżowaną modelkę:)
Niby można tylko po co? Robienie zdjęć to jedno a ich oglądanie to drugie. Oglądanie aktów w ubraniu? To tak trochę jak wąchanie chałwy przez metalową zamkniętą puszkę. Problem z oświetleniem jest chyba w tym wątku marginalny? Może ktoś poda podpowiedź jak to jest z tymi modelkami i ubraniem. Sam ciekaw jestem.Cytat:
Zamieszczone przez KuzynPit
A czego konkretnie nie wiesz? :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez Sergiusz
Nic nie wiem
Po prostu zazdrościsz :razz: O aktach w ubraniu (tzw. przyodziany akt) będą się w przyszłości uczyli potomni.
Co napisał święty Łukasz?Cytat:
Zamieszczone przez KuzynPit
Kiedyś podczas sesji kolega poprosił modelkę aby stanęła bo chciał zerknąć jak ustawiliśmy oświetlenie. Zapytała czy może tak w ubraniu? Nie mogła uwierzyć i koleżanki zawołała. Chodźcie szybko w ubraniu zdjęcia robią! Na koniec dowiedzieliśmy się, że jacyś dziwni jesteśmy bo nie kazaliśmy im ściągać bielizny...zębami.Cytat:
Zamieszczone przez jacek_73
--- Kolejny post ---
Zależy kogo masz na myśli? Ewangeliste?Cytat:
Zamieszczone przez jacek_73
http://pdf.helion.pl/akty/akty-3.pdf
Tu masz fragment ksiażki o aktach, akurat dział o oświetleniu...
Nie no jasne... wziąść kobiete na akty i zrobić jej średnie zdjęcia nie mając pojęcia o oświetleniu prawda np tak?? A poźniej sie dziwić że kobiety nie chcą takich zdjęć bo się boją że zdjęcia będą średnie... Wypadałoby wpierw mieć jako takie pojęcie o świetle studyjnym niżeli rzucać się na dzień dobry na głęboką wodę...
Nie wiem jak pozostali, ale ja widzę różnicę między aktem a zdjęciem gołej baby. A dalej jest już tylko przaśne porno...Cytat:
Zamieszczone przez KuzynPit
Wziąść kobiete na akty?
Wziąć ;)
Pojęcie "akt" zostało bardzo uogólnione ostatnio. Każde zdjęcie z kawałkiem cycka to już "akt". LOL. Akt klasyczny to jedno, zdjęcia portretowe z nagimi modelkami nie muszą być aktem. To co wiele osób podpowiadało koledze z ustawieniem lamp, to akt-bodyscape, przedstawiający delikatnie zarysy ciała w low-key'u. Jest to fajne i każdy fotograf portrecista powinien spróbować. Ale to nie jedyna droga aktu.
Jak go zwał tak go zwał. Ja osobiście nie widzę zasadniczej różnicy pomiędzy zdjęciem gołej baby a aktem. Pod warunkiem, że mamy do czynienia ze zdjęciem. To coś podlinkowane w pierwszym poście trudno zdjęciem nazwać. Jest bardzo słabe. Jak oświetlona jest postać widać na pierwszy rzut oka i nie trzeba być specjalistą aby to odgadnąć. Ale światło to nie wszystko. Ważniejszy jest pomysł na zdjęcie. Kadr i jego podział, kierunki fotografii jednym słowem wszystkie elementy składające się na odbiór zdjęcia. Nawet jak zdjęcie przedstawiające akt ubraniu będzie dobrze zrobiony to większość i tak będzie widzieć gołą babę tyle, że oczami wyobraźni. Na tym polega urok fotografii.
Ja widzę - zdjęcie gołego faceta i akt kobiecy :DCytat:
Zamieszczone przez Sergiusz