Wersja do druku
Potrzebuję jasnej stałki do tej pory posiadam 24L 50 1,4 85 1,8 ale dwóm ostatnim nie mogę zawsze ufać "AF" jeśli chodzi o słabe warunki oświetleniowe więc rozważam kupno którejś z eLek prawdo prawdopodobnie będzie to 50 lub 85 a może i 35 i tu moje pytanie która z nich waszym zdaniem ma najlepszy/najpewniejszy AF i najmniej % nie trafionych zdjęć.
co rozumiesz przez "najpewniejszy"? czy źle nastawia na obiekty stojący czy nie nadąża w ruchu?
w drugiej opcji polecam raczej jakiegoś zooma np. 16-35 II
Jeśli chodzi o nieruchome obiekty jest w miarę jeśli mówimy o 50 1,4 i 85 1,8 około 75% strzałów jest tam gdzie powinna przy czasach 125/160 ale jeśli chodzi o ruch jest już ciężko tu 50 1,4 nie radzi sobie jakieś 50% trochę lepiej wypada 85 może 65% przysłona zawsze przymknięta o jakiś 2 przedziałki.
Właśnie myślałem również nad wymianą 24-70 na coś szerszego czyli 16-35 ale to za jakiś czas narazie potrzebna jasna stałka z dobrym AF a naczytałem się już tyle na temat poszczególnych obiektywów, że ciężko podjąć jakąś decyzje.
50L jest delikatnie wolniejszy niz 50/1.4
85L jest duzo wolniejszy niz 85/1.8
zatem pewniejszy bedzie ten szybszy
najszybszy AF z tych szkieł na 35/1,4, któremu niewiele brakuje do 16-35 II (najszybszy AF jaki widziałem),Cytat:
Zamieszczone przez workinger
fotografowanie ruchu z 50/1,2 lub 85/1,2 to utrudnianie sobie życia - można, ale po co?
Jedno jest pewne, stawkę na pewno zamyka pod względem prędkości 85/1,2 (zwłaszcza wersja I jeśli ktoś miał okazję sprawdzić) :) Za to jeśli chodzi o celność nie mogę narzekać - na pewno oscyluje w ok. 90%. Z doświadczenia powiem, że przy odrobinie praktyki da się tym szkłem również fotografować obiekty w ruchu, aczkolwiek nie ma porównania ze szkłami typowo reporterskimi.
ani jedno z tej trójki nie jest szkłem pewnym ! Pewne jest jedynie tyle, że będziesz zadowolony z jakości zdjęć oczywiście tych trafionych ;)
Z tym sie nie zgodze - 35L jest bardzo szybkim szklem i celnym.
Miałem wszystkie trzy obiektywy. Krótka ocena AF (na 5D Mark II) szybkość-dokładność
35L - szybki i pewny
50L - średni i niepewny
85L - wolny i bezbłędny
Najmniej zaufania miałem do 50L. Ogólną cechą AF w wymienionych szkłach jest to, że dokładność ostrzenia spada wraz z odległością przedmiotową. Na 2-3 metrach w zwykłych warunkach fotografowania nie powinien się mylić żaden z obiektywów, powyżej 10 metrów zaczyna być różnie (najboleśniejsze pomyłki zaliczał tutaj 50L).
Moje odczucia:Cytat:
Zamieszczone przez workinger
24L2 - ciut wolniejszy niż 35L
35L - szybki, bezbłędny
50/1.4 - zdecydowanie najgorszy z tej listy, m.in. dlatego sprzedałem
85/1.8 - szybki, bezbłędny
85L2 - również bezbłędny, ale raczej najwolniejszy z listy
Dziwię się Twoim problemom z 85/1.8. To szkło zawodziło mnie tylko na cropie, na pełnej klatce szczerze mówiąc muszę bardziej uważać z 24L2 niż 85/1.8.
Zdecydowanie brałbym 35L - szybkie, ostre, celne, a przede wszystkim bardzo uniwersalna ogniskowa. Stawiam, że wtedy 28/1.8 i 50/1.4 pójdą w odstawkę. ;)
85/1.8 bym zostawił, może przegląd, kalibracja, sprawdzić inny egzemplarz? Póki co, warto sobie pouzupełniać pozostałe ogniskowe, bo osobiście nie jestem przekonany do 7000zł dopłaty do f/1.2. :D
Dorzucisz sobie jeszcze 135L i zestaw pierwsza klasa - 14/24L/35L/85/135L + co tam chcesz. ;)
mówimy tu o 50 1.4 czy 50 1.2 ???Cytat:
Zamieszczone przez zaitsev
no jeśli chodzi o 85 1.8 to przy słabych warunkach z 5D pod którym go najczęściej teraz używam przy iso 1600 f2 czasem f2,2 czasie 160 jakieś 75 % jest celne z 5DII jest 85%
ale na 5DII używam przeważnie 24II bo raczej ma kapryśny AF a z 5D jej skuteczność spada jeszcze niżej.
więc chyba zacznę polować na 35L porównam sobie z moją 24L jeśli AF będzie mniej zawodny 24L sprzedam i kupie 135L, bo raczej wydawać 7000 zł za 85L gdzie AF jest jeszcze wolniejszy niż w 85 1,8 nie uśmiecha mi się.
Mówimy o 1.4. Wersji 1.2L nie posiadam, więc nie uwzględniłem w porównaniu, a że masz już 1.4, to chciałem zobrazować jak w moim odczuciu wypada na tle innych, o które pytasz.Cytat:
Zamieszczone przez workinger
Pora na drugie 5D2. :D I pamiętaj o ostrzeniu na kontrastowe elementy. ;)Cytat:
Zamieszczone przez workinger
Nie pozbywaj się 24L. Dla mnie zarówno 35 i 24, to są zupełnie różne szkła, o innym przeznaczeniu i obydwa są pozycją must have, a już na pewno nie można mówić o 35 zamiast 24, czy na odwrót. Chyba, że masz wersję mk I, to faktycznie warto zmienić na mk II.Cytat:
Zamieszczone przez workinger
...ale za to obrazek jaki. ;) Wiesz, to tylko moje odczucie. Najlepiej jak sam sprawdzisz.Cytat:
Zamieszczone przez workinger
24 mam wersje II no to chyba zrobię tak jak mówisz kupie 35L sprzedam wtedy 50 1,4 i 24-70 i do kupie z czasem 135L :D nad 85L muszę jeszcze pomyśleć ale to już grubsza inwestycja możliwe, że też będę chciał kupić ale dopiero w przyszłym roku na ten rok pewnie zostanie 35L lub 50L ale berdzie skłaniam się ku 35L, a co do drugiego 5D2 to narazie muszę sobie odpuścić ba nie wyskrobię już $$$$ na niego dlatego kupiłem tylko 5D
Jak już bym miał 24-70L, to chyba bym sobie zostawił jako fajnego spacerzooma. Jasny, fajny zakres na FF, jeśli nie jedziesz gdzieś typowo na foty i nie chcesz targać ze sobą 3 stałek, to takie szkło jest idealne. Ostatnio dużo ludzi na niego poluje, od kiedy wyszedł 24-70L2 za kosmiczne pieniądze.Cytat:
Zamieszczone przez workinger
Przy 24L i 35L pomyślałbym raczej nad pozbyciem się 28/1.8 (masz w stopce).
nie aktualne zapomniałem edytować po zakupie 24LII sprzedałem 28, jeśli chodzi o 24-70 to bardzo fajne super uniwersalne szkło ale odkąd zacząłem fotografować śluby szkło stało się dla mnie za ciemne... i raczej nie użyteczne, szkło ostatni raz używałem tak jak mówiszCytat:
Zamieszczone przez zaitsev
na wakacjach gdzie nie chciałem machać stałkami ale te prawie 3.5 tyś zł to nie wiem czy warte jest, żeby leżała i czekała na taką okazje. a sprzedając ją i 50 1,4 mam 35L, która będzie na siebie zarabiać.Cytat:
Zamieszczone przez zaitsev
Pytanie czy jak się trafi taka okazja, to czy masz zamiennik. :DCytat:
Zamieszczone przez workinger
35, tak jak pisałem - dla mnie must have.
no nie mam... ale wtedy 35 zastąpi mi pewnie ten ból :d albo kupię tańszą alternatywę 24-105 f4 :DCytat:
Zamieszczone przez zaitsev
Hmmm dziwne.... 75% ostrych zdjęć to wręcz fatalny wynik! Wg mnie, o ile używasz się w trudnych warunkach wspomagania AF z lampy to, nie jest normalne. Może to nie ze szkłami, ale z puszką jest coś nie tak? Moja propozycja to pożyczyć od znajomego 5D2 i pobawić się zwłaszcza 85 1.8 i centralnym w one shot i porównać.
A jeśli chodzi o szkła. Ja wymieniłem 24-70 na 35 1.4 i nie żałuję. Co prawda wakacyjne zdjęcia w miastach to udręka bez zoomu, a w dodatku 24-70 w studio jest nieocenione...a 35tka jest niemal bezużyteczna....za to na weselach :) i chyba tylko tam (jak dla mnie) to szkiełko nadrabia. Kiedy użyłem go pierwszy raz mając 24-70 byłem wniebowzięty, ale od czasu gdy mam 24LII, nawet nie mając żadnej 50tki, naprawdę rzadko go używam. Fokus raczej trafia na 5D2, nie wkurzało mnie to, a zrobiłem całkiem sporo zdjęć w tym połączeniu. No i jest jeszcze jedna sprawa. Uniwersalna ogniskowa. 35mm to jest klasyka. Niby szeroko, ale obok 50mm klasycznie. Gdybym mógł mieć tylko jedno szkło na FF to byłoby to 35mm.
50mm..... to jest mega trudna decyzja. Sam głowię się nad tym pół roku przynajmniej. Wiadomo jakby była kasa to bym dawno problem rozwiązał ;) Podsumowując rozmyślania do 5D2 to albo 50 1.2 albo Zeiss 2/50. A 50 1.4? jeśli już to Sigma raczej ze względu na obrazek, ale na 5D2 nigdy tego szkła nie ryzykowałem. Miałem za to 3 sztuki Canona 50 1.4 i nigdy nie byłem z tego szkła zadowolony tak by je zostawić na dłużej.
85mm... Sigma 1.4 ma super stosunek ceny do jakości zwłaszcza po obniżce za nówki do poziomu 3100-3200! Lepsze jest jednak wrogiem dobrego dlatego jakbym miał raz jeszcze kupować 85mm wybór byłby tylko jeden Canon 1.2 mkII.
135L będzie świetnym uzupełnieniem do Sigmy 85 1.4 lub Canona 85 1.8. Ja osobiście gdybym miał 85L nie musiałbym go posiadać, a tak czasem tęsknię za nim, bo dobre jest i szybkie :)
na 5DIII:
35L bezbłędna - można tylko wzdychać
85L bezbłędna ale dużo wolniejsza