Wersja do druku
Witam jestem amatorem, ostatnio bawilem sie nikonem d5000 mojego tescia i chcialbym kupic sobie lustrzanke bo bardzo mi sie spodobało robienie zdjęć. Myśle o canonie 600d albo 60d. Chcialbym robić zdjęcia krajobrazom i portrety. Czy kupić samo body i dokupić jakiś obiektyw który byście polecili czy kupić w zestawie z 18-135 ?
A nie lepiej na próbę się "przytulić" do teścia? Czy teść posiada jakieś dodatki do swojego aparatu (które przez pewien czas mogły by być wspólne)?
wiesz jak to jest. masz cos swojego to robisz z tym co chcesz.. chce kupic cos swojego
Ja to doskonale rozumiem. Jednak możliwość sprawdzenia czegoś na żywo (za darmo) da więcej informacji niż tysiące postów. Co do sprzętów to im lepszy tym droższy, a w zestawie wychodzi taniej niż osobno.
Więc w odpowiedzi na pierwszego posta: EOS60D w zestawie z 18-135IS jest tym wyborem najlepszym.
A może jakiś ćwierć profesionalny i kilka obiektywów?
Jak krajobrazy i portrety i jeszcze amatorsko to kup 6D. Będziesz zadowolony. Do tego dokup 16-35 II i 85L oraz dobry statyw. Przyda się jeszcze dobry filtr polaryzacyjny ;)
A tak poważnie to nie napisałeś ile kasy chcesz wydać, jak zaawansowanym amatorem jesteś. Wnioskuję, że dopiero zaczynasz przygodę z aparatem, zatem polecam 600D albo 650D plus obiektyw 18-55 (w zestawie najczęściej) jakiś w miarę rozsądny statyw i pstrykaj. Jak zrobisz pierwsze 5 tysięcy zdjęć, będziesz wiedział mniej więcej co dalej...
Oczywiście dużo czytaj gdyż samo robienie zdjęć bez postępu będzie czasem straconym.
Lustrzanka to trochę inny kaliber. Poczytaj o RAWie i o obróbce zdjęć, gdyż zapisane zdjęcie w aparacie to dopiero połowa sukcesu.
Powodzenia.
ile masz kasy ?
jak starczy - kup używane z przebiegiem do ok 20000 zdjęć 5d mkII i do tego jasny obiektyw 50 1.4 na początek
Popieram propozycję "przytulania się" a szczególnie, gdy Teść ma sporo dodatków i Cię do nich dopuści, gdy już kupisz sobie puszkę. Zawsze potem w ramach rewanżu możesz poszerzać zestaw o to, czego nie ma Teść i on też będzie z tego korzystał.
Miałem lata temu analogowego Nikona, mój Tata miał Canona. Potem naturalną rzeczy koleją ten Canon został ze mną. Wybierając później cyfrówkę zdecydowałem się na Canona, bo mi po analogu szkła zostały a do Nikona miałem tylko z kit'a.
Jeśli jednak Canon, to też popieram propozycję jacka_73 chociaż w ręce lepiej leży mi moja 50ka (ale te dostępne są już tylko jako używki, czyli "koty w worku" :smile:) I na początek zoom'a 18-135. Na stałki przyjdzie czas ;)
Na początek jakieś tanie i używane z KITem. :) A potem będziesz się zastanawiał. Jak już wypykasz pierwsze kilkadziesiąt tysięcy klatek. :) Chyba, że czujesz silną potrzebę wydania pieniędzy. :)
http://www.canon-board.info/sprzedam...-dobrym-88006/
Takie cuś na przykład. Za 1000 PLN będziesz miał miłą zabawkę. :) A potem zmienisz. :) Wydaje mi się, że mniej stracisz na odsprzedaży tego niż kupionego teraz jako nówka.
Chce kupic na raty w mediamarkt, maja teraz promocje na 50 rat. canon 60d + 18-135 = 4300zł , nie odczuje tak wydatku tylu kasy. Mam w pracy kolege ktory radzil mi kupic nowke bo on 2 razy nacial sie na uzywke. wydal kase na aparaty z malym przebiegiem i mu padly. Tesc to tez amator, ma nikona d5000 + 18-105, i dwa statywy, wiec tylko statyw bede on niego pozyczal. 600d 18-135 w mediamarkt kosztuje 3500. Wydac te 800 zl na 60d ? Mysle ze chyba warto bo jak juz sie naucze to body bedzie mi wystarczalo jedynie co to bede inwestowal w obiektywy ? wychodze z dobrego zalozenia?
Ja proponuję Ci 40D i zoom 28-135 f3,5-5,6 IS .Może jedną jasną stałkę 50 f1,4 ale na początek to zastanawiałby się nad jej zakupem
--- Kolejny post ---
Ja proponuję Ci 40D i zoom 28-135 f-3,5-5,6 IS .Może jedną jasną stałke 50 f-1,4 ale na początek to zastanawiałby się nad jej zakupem
Myślę, że przy tych założeniach (nowy + raty) 60D i 18-135 jest najlepszym pomysłem. Z tym obiektywem popróbujesz w najczęściej IMHO używanych amatorsko ogniskowych i po jakimś czasie będziesz wiedział, czego Ci brakuje. A jak będziesz kupować kolejne obiektywy, to kupuj pod pełną klatkę (w Canonie opisane EF a nie EF-S, które są tylko do crop'a), żebyś później, gdyby Ci się zachciało zmieniać body na FF, nie musiał wymieniać również szklarni. To jest moje zdanie wakacyjno-niedzielnego fotopstryka.Cytat:
Zamieszczone przez mariuszs
a ja powiem jeszcze inaczej . za 1999 w media expert jest zestaw canon 1100d +18-55kit +c70-300 . Mała kasa pobawisz sie zobaczysz co Ci sie podoba w foto. Puszke zawsze będziesz mógł zmnienić jak Ci przestanie wystarczać ale dla nauki dla początkującego amatora w zupełności wystarczy . Sam kupiłem 600D plus kit teraz sigme wydałem jakieś 3500. i nie jest powiedziane że będę tym robił lepsze zdjęcia jak tym zestawem za 1999 za to 1500 mógł bym przeznaczyć już na jakąś stałkę i statyw.
Trudno odmówić logiki tego pomysłu.Cytat:
Zamieszczone przez maciek12ss
Dla mnie wadę ma jedną: na pewno mariuszs dojrzeje do zmiany na bardziej zaawansowany model, a przy 60D nie jest to powiedziane. A jeśli, to na pewno dużo później.
Ale to znów moje zdanie.
Zgadam się właśnie przy zakupie tego typu sprzętu są dylematy niestety . Ja bym brał ryzyko jeszcze takie że zauroczenie pstrykania fotek minie po paru miesiącach i kilku nie udanych fotkach a 5 rat i 4200 trzeba będzie spłacić .Cytat:
Zamieszczone przez Olka i Jacek
moim zdaniem nie ma co się przypalać na dobry początek na coś drogiego. sama zaczynałam zabawę od 350d i sprawiał mi frajdę przez dobrych kilka lat, a tu mamy do czynienia z osobą początkującą.
"Tys prowda" - jak mówił Pyzdra (albo Kwicoł, nie pamiętam już :smile:).Cytat:
Zamieszczone przez maciek12ss
Moje zdanie bierze sie stąd, że na cyfrówkę "przesiadałem się" z analoga. Jakieś przemyślenia miałem (np. cena, gabaryty puszki) i stąd wybór (co prawda 40D ale za długo myślałem i w tzw. międzyczasie wyszedł z produkcji, więc trzeba było wziąć 50kę)
Co bym kupił, gdybym "wsiadał" po raz pierwszy :?: - nie wiem
60D, bo przy ratach różnicy aż tak nie odczujesz różnicy, spłacał bedziesz ponad 4 lata a jeśli weźmiesz 600D czy 650D i w ciagu tych 4 lat pewnie i tak dojrzejesz do zmiany na coś bardziej zaawansowanego, a małżonka - jeśli nie podziela Twoich pasji - może nie spojrzeć łaskawym okiem na próbę zmiany korpusu jeśli tamten nie został jeszcze spłacony. W przypadku szkła - polecam 18-135. Co prawda kit ale o sporym zakresie zooma i naprawdę niezłej jakosci obrazu. Tu zobaczysz, co faktycznie chcesz fotografować, czego Ci brakuje. W przypadku 18-55 dosć szybko Ci zabraknie góry (ponad 55) i szybko zechcesz uzupełnic brak. Tu ewentualny zakup sobie trochę odsuniesz w czasie i bedzie to bardziej przemyślane.
Kup od razu 60D skoro i tak kupujesz na raty. To powinno Ci wystarczyć na ładnych kilka lat dopóki nie zapragniesz pełnej klatki ale to 2 x droższy zakup ( nowy ) .
Gdybym był amatorem i chciał coś na początek, to pewnie wziąłbym coś z serii xxxD (najpewniej 650D) i do tego 18-135, lub zestaw 18-55 + 55-250. Ew. pokombinowałbym i zamiast kita 18-55 wziąłbym Tamrona 17-50/2.8vc (o ile bym się na tyle znał by widzieć różnice ;))
ja zgadzam się z przedmówcami, pożycz aparat od teścia. Ale nie na jeden dzień tylko na 2-3tyg zobaczysz czy w ogóle lustrzanka Ci odpowiada bo z lustrzankami na samym poczatku przygody z fotografią jest tak: "kupie lustrzankę", "lustrzankę? dlaczego?", "bo jest lepsza", "ale w czym jest lepsza?" "jest lepsza"...
...poczatkujący nie jest w stanie określić dobrze wsoich potrzeb, dochodzi słomiany zapał i każdy z nas ma ok 5 znajomych co kupili porywczo lustrzankę, później chodzili z nią na szyi przez miesiąc, raz pojechali z nia na wakacje a teraz mecza was by pożyczyć kompakt...
Sam szukać daleko nie muszę, rodzice mojej dziewczyny na każdy wyjazd podbierają jej kompakt który dostała ode mnie mimo iż maja lustrzankę. Ale że co kompakt stał się lepszy?
Słomiany zapał minie a później zostanie tylko kilka kg sprzętu który trzeba targać. Polecam sprawdzić czy w ogóle fotografia Cię interesuje i po 2-3 tyg kupić aparat odpowiedni do potrzeb
Dokładnie, 2-3 tyg z aparatem,albo nawet żeby te kilka godzin wypstrykać ;)
Ja kupiłem 500D i żałowałem,że nie wszedłem w używane 40D/50D. Ale cóż,wiedzy wtedy zbyt wiele nie było... ;)
Teraz jak masz jak to albo 60D + 18-135 , albo ten zestaw 1100D ;)
Sprawdz tylko w sklepie, czy 1100D odpowiada Ci gabarytowo. Mnie w 500-tce najbardziej wkurzał mały wizjer. W porównaniu do kompaktu wizjer to i tak duży skok na plus, ale w porównaniu do innych lustrzanek...;)
--- Kolejny post ---
A i 500-tke kupiłem 2 lata temu, więc 40D/50D jeszcze takie stare nie były :)
Chcesz to 4 lata spłacać? Nie rozumiem ludzi którzy tak lubią się uwiązać jak pies do budy. Za 4 lata ten 650D będzie równie stary jak teraz jest 450D. Tyle tylko, że 450D łatwiej będzie Ci zmienić po powiedzmy dwóch latach. Ja kupiłem już 2 DSLR oba półprofesjonalne i oba żyją. Tak samo jak całą masę obiektywów. Aparaty nie są czymś co się tak łatwo psuje. Można przez allegro poszukać ofert ze swojego miasta. Umówić się, sprawdzić, że działa i cieszyć się życiem. :) Ale rób jak uważasz.
Ja zaczynałem z 500D i nadal mam 500D od prawie 3 lat. Dokupiłem kilka słoików, grip, zamieniłem 18-55 na 17-55 wymieniłem statyw na odpowiedni, dokupiłem filtry i pstrykam.. Jakoś nie mam ciśnienia na zmianę... PEwnie będę tak długo pstrykał na 500-tce aż postanowie kupić FF.. Ale przedtem pewnie kupie 10-22 :D
Jak kto woli...
Moim zdaniem opcja z 1100D jest chyba najlepsza. Mala kasa, dwa w miare odpowiednie szkła... Pozwola Ci nauczyć się bardzo dużo... 60D nie zrobi wcale lepszych zjdęć od 1100D...
Jakbym zarabiał na zdjęciach to bym się pchał w 4 lata kredytu czy leasingu ale jako amator, lepiej wywalić gotówkę albo chociaż wziać na rok... Kwotę, która zapłacisz za kredyt wydasz na lepszy statyw, albo szkło.. A może jakaś lampę błyskowa?
Skoro nie wiesz czy chcesz się tym bawić dalej to zdecydowanie bierz 600D+KIT za 2k , przemyśl najbardziej ekonomiczny wariant.
Moim zdaniem lepiej słabsza puszka (pojęcie bardzo względne) na początek + dobry obiektyw ponieważ w razie W jak Ci przejdzie zapał to mniej będziesz w plecy przy sprzedaży ... body ciężko sprzedać w dobrej cenie , natomiast dobry obiektyw prędzej sprzedaż.
18-135mm IS też raczej słabe rozwiązanie , chociaż nie napisałeś do czego potrzebujesz tego aparatu , prędzej bym proponował nawet plastikową jasną 50-tkę za 400zł niż 18-135mm bo w sprzedaży stoją powyżej 1tyś natomiast na rynku wtórnym raptem 650-700zł.
Podsumowując zwykła puszka + jasny w miarę tani obiektyw i działaj :)
50stka f/1.8 trzyma ostro cenę - używki po 350zł chodzą gdzie nówkę za 400zł kupisz O_O
zgadzam się z panem powyżej ;)
dodatkowo na allegro body 550/600d też solidnie trzyma cene :)
Np. tutaj :Cytat:
Zamieszczone przez salas
Canon EF 50 mm f/1,8 II - Dobra cena, Opinie w Sklepie RTV EURO AGD
... jednak coś podrożało ... przed świętami było chyba 419zł ... teraz jest 459zł
Co i tak nie zmienia faktu , że z uwagi na "plastikowość" tego obiektywu kupował bym nowy za 459zł ... niż używkę za 300zł
A ja rok temu w media markt za 399zł kupiłem o____O
Jak dla mnie też pomysł z nikosiem teścia jest dobry, ale trzeba pamiętać, że to taka "nasza" seria xxxd.
Co do zakupu aparatu to zastanów się czy naprawdę Cię to kręci czy to tylko chwilowa zajawka. Jeśli foto kręci Cię od dawna i zamierzasz poświęcić temu więcej czasu w swoim życiu to pomysł z 60d nawet z ratami na 4 lata jest w miarę dobry. Jeśli natomiast nie czujesz tego aż tak bardzo, to poszukaj czegoś tańszego lub nawet używanego.
Pamiętaj również, że raty x50 to trochę taki „chłyt materkingowy” i na miejscu w punkcie finansowym może się okazać, że nie jest tak łatwo je dostać ;)
hmm juz sam nie wiem, dzisiaj bylem w mediamarkt i przyjrzalem sie d5100 i d90, i nie wiem czy mam racje ale wydaje mi sie ze nikon jest dokladniej i solidniej wykonany niz canon 600d/650d i 60d. Panowie od foto namawiali mnie na nikona.. albo d5100 albo d7000.. Nie myslalem ze wybor lustrzanki bedzie tak trudny..
rzuć monetą...Cytat:
Zamieszczone przez mariuszs
A więc pierwszą lustrzankę którą się bawiłeś to był Nikon, ale skłoniła Cię promocja do Canona... ciekawe... Miałeś okazję poobserwować kolorystykę Canona, ergonomię, ceny szkła i całą szklarnie ?! widzisz sam, że wybór jest ciężki bo każdy Cię namawia do innej firmy... Ja miałem taki sam dylemat ale też wybrałem na promocje i kupiłem na start 600D z kitem i byłem nim zachwycony... aż zaczęło mi coś brakować i... od tamtej pory mam 7D działam na nim i każdemu mogę polecić tą puszkę ! wracając do tematu musisz sam zaryzykować w co pójść masz opcje do promocji z 60 D to nad czym się zastanawiać ?! motywuj się by być lepszym na start pobaw się kitem bądź 18-135mm IS na start najlepszy a z czasem dostrzeżesz braków w szkle, 50tki bym Ci nie polecał, wąska stałka na start z pewnością Cię zniechęci.. Jeśli sceptycznie podchodzisz do wykonania Canonowskich lustrzanek idź w Nikona polecam D7000 godna uwagi puszka z tych co oferują..... jak to Ci nie pomorze to moneta ;)
ostatnie pytanie :P nikon d7000 18-108, czy canon 60d 18-135, jutro mam zamiar kupic jeden z nich . .
Moim zdaniem skoro teść ma Nikona to lepiej kupić swój aparat Nikona. Zawsze jakimś sprzętem będzie się można podzielić a i u teścia parę punktów będzie ;)
taka prawda ! Nikon D7000 + Nikon AF-S DX 18-105 mm f/3.5-5.6 VRCytat:
Zamieszczone przez piast9
Gratulacje ;)
Gdybym kiedyś nie wszedł w Canona, to teraz bym kupił Nikona D7000
Nikon D7000 to świetny aparat, skoro ktoś w rodzinie ma Nikona, to bierz Nikona, zawsze można się czymś wymienić, pobawić, itd. A obiektyw 18-105 jest ponoć jednym z najlepszych kitów jakie powstały.
Też tak słyszałem od znajomych, ale bardziej chwalą 16-85, przynajmniej moi znajomiCytat:
Zamieszczone przez Ernest_DLRS
Ja mogę powiedzieć, że po części znam go z doświadczenia kilku znajomych ma ten obiektyw i lepszego nie mogli znaleźć a co do ceny za taki sprzęt to żal, że w Canonie nie można nic takiego znaleźć... :)Cytat:
Zamieszczone przez Ernest_DLRS
Bez przesady !! 18-105VR jest przyzwoity, ale nie najlepszy. Kiedyś też chciałem D7000 z tym szkłem, ale naczytałem się o chlapaniu olejem, problemach z AF i innych kłopotach niektórych użytkowników tych Nikosi. Dodatkowo, a raczej przede wszystkim znalazłem go w końcu w jakimś sklepie (w ubiegłym roku nie było to łatwe), pomacałem i upewniłem się, że go nie chcę, bo mi nie pasuje jego ergonomia. Kupiłem 60D i jestem happy, Żona trochę mniej, bo wciąż jej tłumaczę, że jakieś tam kolejne szkiełko jest mi niezbędne do szcześcia i ładnych fotografii :-) Kolega też chciał D7000, kupił jednak z tych samych powodów D90. Ma do niego właśnie 18-105VR i jest zadowolony twierdząc, że zestaw ten daje praktycznie taki sam obrazek co 40D z Tamim 17-50, którego się pozbył, tylko 20% szybciej i 30% celniej. Jest wiec ok, ale nie super. No i ten plastikowy bagnet - trochę przegieli ...
Jeżeli Kolega jeszcze nie kupił apeluję: pomacaj, pobaw się i wybierz sprzęt, który pasuje Ci ergonomicznie. To Ty masz to trzymać w łapkach i się tym cieszyć. Później zrób rachunek sumienia i przeanalizuj ile chcesz wydać, nie tylko teraz, ale przede wszystkim w przyszłości. Ja przestałem "inwestować" w motocykl, za to mocno się wkręciłem w foto i targam ze sobą plecak za ponad 10ooo i wciąż mi mało ... Jestem jednak tylko amatorem, a wkrecałem sie w to kilka lat. Jak spytasz i posłuchasz zawodowców, w niedługim czasie zastawisz mieszkanie :-)
Proponuję się więc nie śpieszyć, poczytać fora, pooglądać zdjęcia, sprecyzować potrzeby i oczekiwania. Może wystarczy ultrazoom, wszystkomający zaawansowany kompakt z GPS, wifi, blutuch, HD, 3D itd, czy bezlusterkowiec z wymienną optyką ...
mariuszs jestem za innymi forumowiczami w podpowiedziach co wybrać. Rok temu stałem przed tym samym dylematem, postawiłem na 600d z kitem, później dokupiłem taniego zooma w dobrym stanie tami 55-200 (jak dobrze pamiętam 300 zł z przesyłka oczywiście z allegro). Można powiedzieć że cały rok się uczyłem, nadal się ucze, dopiero po roku przyszedł czas i kasa na tamiego 17-50 2.8. To jest jak nałóg, ciągle dążysz do czegoś lepszego, lepszy sprzęt, lepsze fotki i tak wkoło macieju. Ja jestem z mojego zestawu zadowolony, wiadomo chciało by się wiecej czytając wypowiedzi kolegów, oglądając ich zdjęcia ale na to przyjdzie czas może za kilka lat. Na start jakąś puszke co pare lat posłuży do tego jakieś dwa obiektyw kit + zoom albo nikon aby z teściem dobrze żyć.
Co do rat w media 50x0% to jest ściema, niestety jest obowiązkowe ubezpieczenie obecnie, wiem bo chciałem kupić TV ostatnio u nich i przy kwocie 3800 zł obowiązkowe ubezpieczenie na 24 miesiące wyszło 800 zł. Jedynie na 6 rat jest 0%.
Pozdrawiam
I kupiłem :D . . . Canona 60d :) jestem mega zadowolony, zdjecia to poezja.. ciesze sie ze do was dołączyłem juz tak w pełni :P dzieki za pomoc
z 18-135 ? :p czy z czym ? :DCytat:
Zamieszczone przez mariuszs
18-135 , z czasem będę dokupywał stałki ale to jeszcze..
Szkoda ze malo tak zadowolonych uzytkownikow :lol:Cytat:
Zamieszczone przez mariuszs
Wydaje mi się, że zanim dojrzejesz do stałek, to braknie Ci czegoś poniżej 18mm :DCytat:
Zamieszczone przez mariuszs
Ale to tylko "wydawanie się" i tylko moje :mrgreen:
Ja też jestem zadowolony. Czy bardzo... Gripa mi brakuje :DCytat:
Zamieszczone przez Raideur