Czy ktoś z canonierów wybiera się na owy Marsz ? , aby upamiętnić go klatka po klatce? czy po zeszłym roku jednak opuszczacie ową "imprezę":confused::wink:
Wersja do druku
Czy ktoś z canonierów wybiera się na owy Marsz ? , aby upamiętnić go klatka po klatce? czy po zeszłym roku jednak opuszczacie ową "imprezę":confused::wink:
Wierzysz mediom? Błogosławieni którzy widzieli, a nie uwierzyli. Na marszu było bardzo miło. Ta ruchawka którą pokazali w TV to była gdzieś na samym końcu przemarszu przygotowana przez prowokatorów. Normalni uczestnicy marszu przeszli z radością i uśmiechem na ustach. Zresztą może w tym roku nie wpuszczą bojówek antyfaszystowskich i będzie spokojniej. Czy nie będzie prowokatorów ciężko powiedzieć. Pytanie kto ich najął poprzednim razem.Cytat:
W zeszłym roku miałem nosa, żeby nie iść. W tym roku, mając przed oczami to co się działo rok temu, tym bardziej sobie odpuszczę.
Poszukaj wątku sprzed roku, zamieszczałem foty. Myślę że taraz będzie znacznie spokojniej. Tak czy siak nie ma co się bać.
Ja mam trzy:
http://jellyeater.net84.net/images/big/1321038212.jpg antyfaszystów
http://jellyeater.net84.net/images/big/1321038247.jpg i faszystów
i końcówkę http://jellyeater.net84.net/images/big/1321038276.jpg
Potem przyłączyłem się do marszu. O całych zamieszkach dowiedziałem się dopiero z mediów jak wróciłem do domu. I byłem w szoku. Tam były takie tłumy, że nie było do końca wiadomo co się dzieje. Nie czułem zagrożenia. Zdjęć już nie robiłem, bo żeby je robić to trzeba się zdystansować w stosunku do wydarzenia. A jakoś wolałem uczestniczyć.
To były bojówki antyfaszystowskie z Niemiec. I nie wpuszczą do kraju. :) Albo chociaż nie pozwolą im na manifestację w środku miasta.
nie róbcie z wątku politycznego rynsztoku pls....
sam się zastanawiam czy się nie wybrać.....
kolega był rok temu i było spokojnie....
To były bojówki lewicowo lewackie, a nie żadni antyfaszyści, nie mówiąc o pomocy pewnego "klubu" gdzie przyjezdni bandyci znaleźli ciepłe gniazdko.
A od osoby biorącej udział również słyszałem że atmosfera była podniosła.
Wybierzcie się z aparatami na Bieg Niepodległości. Termin ten sam, okazja do ciekawego reportażu jest a ponadto pewność, że się kamieniem nie oberwie. Ja się wybieram choć bez aparatu :)
Byłem rok temu - w samym centrum piekła na Placu Konstytucji - wybieram się i w tym roku. Wtedy nawet, poza fotami - udało mi się nagrać dźwięk!
Czy ktoś posiada link do własnych relacji z 2011? z gory dzięki za ukazanie takowego linku, namiaru etc.
fajnie ,ale wciąż mam mało hehe:P
Znalazłem się w ubiegłym roku na Pl.Konstytucji wiedziony ciekawością.
W tym roku już się nie wybieram i nie polecam.
Kilka zdjęć tutaj:
https://picasaweb.google.com/michals...eat=directlink