Cześć zastanawiam się nad zakupem lampy błyskowej. Posiada ktoś może lampę YN 560II? Czy polecacie coś innego? Z góry dzięki za odpowiedzi. ;-)
Wersja do druku
Cześć zastanawiam się nad zakupem lampy błyskowej. Posiada ktoś może lampę YN 560II? Czy polecacie coś innego? Z góry dzięki za odpowiedzi. ;-)
Jeśli nie potrzebujesz synchronizacji z krótkimi czasami i nie będziesz strzelał seriami z pełną mocą to bierz ją.
Jeżeli pogardzasz TTLem i uważasz że prawdziwy maczo goli się brzytwą, a lampą błyska TYLKO na manualu to jeszcze bardziej ją bierz :)
Zastanawiałam się też nad Nissin Di622. Czy może polecacie coś jeszcze innego?
A potrzebujesz TTLa czy nie?
Z TTL potrzebuję.
No to Yongnuo 560 odpada. Natomiast YN 565EX jest godna polecenia (nie wiem jak z awaryjnością).
Poczytaj: http://www.canon-board.info/testy-sp...yn565ex-77959/
A dla początkującego, który jest lepszy YN 565EX czy Nissin Di622 lub wyższy?
Posiadam YN 560II i polecam jako lampę na start. Mocy nie brakuje, wyzwala bezprzewodowo. Jeżeli nie brak TTLa to nie myślałbym o niczym innym. Jakość wykonania i obsługa stoją na wysokim poziomie. Mi na razie więcej nie potrzeba, ale to chyba zależy od zastosowań. Do czegoś poważniejszego, albo do częstego błyskania brałbym jednak systemową 430EX(I albo II), nawet jeżeli miałaby być używana.
W czymś poważniejszym TTL ze swoimi algorytmami tylko przeszkadza. TTL raczej do zabawy albo do szybkiej reporterki się nadaje. Tylko na manualu jest gwarancja powtarzalności błysku. Niech przykładowo modelka ubrana na biało obróci się przodem do obiektywu z pozycji 3/4 i TTL już skoryguje błysk bo mu białe ubranie bardziej zaświeci.
No i widzisz, na tym się moja skromna wiedza kończy. Chodziło mi chyba o wygodę, bo tu TTL pomaga, ale pewnie tak jak mówisz - jak ktoś ogarnia światło błyskowe, albo robi coś na poważniej, to TTL mu zbędny. Ja małe kroczki dopiero stawiam i wiem, że jakbym miał kasę, to brałbym 430EX, a że nie mam, to uczę się obsługi manuala i chyba nawet mi to idzie.
Pozdrawiam
Lampy studyjne TTL-a nie mają. W sumie to tytuł wątku powinien brzmieć "lampa YN 560II czy coś innego do ... i tu wstawić do czego ta lampa ma być wykorzystywana a nie do jakiego body zapięta bo to akurat jest mało istotne.
Lampa potrzebna jest mi na potrzeby własne jakieś rodzinne imprezy czy coś takiego. Aktualnie zastanawiam się nad Nissinem Di622 mark II czy dołożyć do Canona 430 EX II?
Jak na imprezy rodzinne to Yongnuo 565 będzie w sam raz.
A da radę w kościele, bo w najbliższym czasie może na chrzcinach będę robiła. A jest na tą lampę gwarancja?
--- Kolejny post ---
To co brać Yongnuo 565ex? Tu znalazłam ciekawą ofertę http://www.oleole.pl/lampy-blyskowe1/yongnuo-speedlite-yn-565ex_1.bhtml?from=ceneo Dodam, że to moja pierwsza lampa i w tej sprawie jestem zielona. :)
24 miesiace gwarancji wiec nie ma co zastanawiac, jedna uwaga lampa z linku jest do Nikona :).
Ja uzytkuje od jakiegos czasu dwie takie lampy i powiem ze dzialaja pierwsza klasa. Od C580EXII roznia sie tylko brakiem HSS (to duzy minus), nie pracuja jako master (to pryszcz) i nie maja stopki na zatrzask (tez pryszcz). Moca, budowa i obsluga nie ustepuja 580-tce.
--- Kolejny post ---
Jest jeszcze, YN568EX, ktora juz ma HSS, ale nawet w Chinach jeszcze niedostepna.
http://www.hkyongnuo.com/e-detail.php?ID=306
HSS ani w domu na imprezie rodzinnej ani w kościele się nie przyda. Znajomy używa tej lampy 565 zawodowo na ślubach i jest zadowolony.
Dzięki za pomoc wczoraj zamówiłam YN568EX :)
opinia jakoby ttl nie był przydatny a nawet przeszkadzał profesjonaliście jest nieco... dziwna - jasne - w studio kiedy ma się wszystko ustawione konkretnie manual jest jak najbardziej wskazany, także jak ktoś ustawia sesje gdzieś w terenie i chce osiągnąć oczekiwany efekt... ale generalnie podczas reportażu (a to przecież lampa reporterska z założenia) wystarczy, że ktoś zamknie drzwi przez które wpadało światło, albo obrócisz się o 180 stopni i zamiast pod światło z okna będzie fotografować ze światłem, a potem znów zdjęcie z innej strony, przemieszczasz się, słońce zachodzi za chmury, ludzie zmieniają miejsce - warunki oświetleniowe bez przerwy się zmieniają i często nie da się ustalić "optymalnej" mocy lampy, trzeba by ją ręcznie bez przerwy zmieniać i tracić tym samym ważne momenty. To tak samo jak z korzystaniem z trybów w aparacie - generalnie w studio gdzie są stałe warunki oświetleniowe i błysk pracuje się na pełnym manualu - natomiast wychodząc "do ludzi" najczęściej zmienia się na tryb preselekcji przysłony lub czasu... jak kto potrzebuje. TTL nie jest przydatny tylko mało ambitnym amatorom.
A YN swoją drogą - niezależenie od wersji, a jest sporo modeli - to fajna alternatywa dla każdego kogo nie stać na Canona
gdzie zamówiłeś model 568? Ja znalazłem tylko na Wholesale Yongnuo Yn568ex Speedlite-Buy Yongnuo Yn568ex Speedlite lots from China Yongnuo Yn568ex Speedlite wholesalers on Aliexpress.com
Co do lampy i ttl to po czesci się zgodzę(moze dlatego, że sam jeszcze nie opanowalem robienia reportażu z lampa w manualna), ale nikt mi nie powie ze tryby polautomatyczne, sprawdzają sie bardziej niz manual... Polecam obrobienie np reportażu slubnego, robionego w trybie polautomatycznym... Raz panna młoda jest na 1/6 kadry innym razem zajmuje 2/3 a automatyka szaleje... Ale nie o tym jest wątek ja polecam yn , lub metza
Pomyliles tryb manualny aparatu z trybem manualnym lampy
Bo reportaz robi sie na manualu ale jest to manualny tryb aparatu (M), lampa jest w ETTL (czyli w automacie ustawiana moc blysku). Tryby polautomatyczne (szczególnie AV) rzadza sie innymi (automatycznymi) prawami ustawiania mocy lampy
Ttl jest mniej potrzebny w studio, kiedy warunki sa stale, wtedy mozna uzywac takze lamp w manualu (czyli ustawiac manualnie moc blysku)
Przykład z suknią panny młodej jest jak najbardziej trafny, więcej białego kadrze i automatyka TTL skróci błysk, młoda się przemieści i znów inny czas błysku. To że aparat w trybie M czy nie M ma akurat tutaj małe znaczenie. Każda metoda ma swoje zalety i wady ale jedno jest pewne, na przyjęciu urodzinowym w domu TTL uprości robienie zdjęć choć lampa(y) ustawiona(e) w stałym miejscu wyzwalana(e) bezprzewodowo w trybie manualnym mogą dać i zazwyczaj dadzą dużo lepsze efekty.