Witam, moje pytanie może wydać się banalne dla wszelkich Starych Wyjadaczy, ale proszę mi tak w kilku zdaniach wyjaśnić co zyskam (a co stracę) przesiadając się z APS-C na FF.
Wersja do druku
Witam, moje pytanie może wydać się banalne dla wszelkich Starych Wyjadaczy, ale proszę mi tak w kilku zdaniach wyjaśnić co zyskam (a co stracę) przesiadając się z APS-C na FF.
zyskasz - lepszy obrazek
stracisz- parę złotych
Konkretnie to możesz przejrzeć sample, jeśli nie widzisz potem różnicy to chyba nie ma sensu myśleć nad FF
Na portalu - Fotogarfuj.pl jest fajny felietonik pt. "Tęsknota za kingsajzem- komu
potrzebna pełna klatka?"
Ale czy moment o tym, że FF wymaga lepszych obiektywów nie mija się z prawdą ? ;)
ale podoba mi się fragment:
dziwnie się teraz patrzy na ceny po jakich ludzie sprzedają używany obiektyw :lol:Cytat:
Canon EF 24-70mm F/2.8L USM – jeden z najlepszych obiektywów typu standard zoom w ofercie Canona oraz idealny towarzysz EOS 5D. Długość 24 cm, średnica 8,4 cm, waga 950 gramów. Cena: jedyne 3600 złotych po ostatnich obniżkach.
Załącz WIDEŁO
5Dmk2/7D lens comparison test on Vimeo
Na forum Optycznych jest "piękny", dwunasto stronicowy wątek na temat: "FF vs APS-C - czy naprawdę same zalety?"
Jeżeli naprawdę bardzo łakniemy dyskusji na temat zyskowności bądź nie, przesiadki z APS-C na FF to można się posilić wymarłym wątkiem z owego forum. :)
Rozmowa przebiegała tam przy akompaniamencie mniej lub bardziej trafnych/logicznych argumentów ale jednak nie doprowadziła, co było możliwe do przewidzenia, do żadnego rozwiązania tej "odwiecznej" kwestii :)
Temat rzeka, wszystko zależy do czego chcesz tego używać. Jeżeli myślisz że FF będziesz robił ładniejsze zdjęcia, to możesz się rozczarować, FF sam nie będzie robił ładniejszych zdjęć.
Mnie się nie pytaj :) widziałem sample i jak dla mnie to jest w pełni używalny obiektyw na FF może nie jakaś miazga, ale za taką cenę ? :mrgreen:
Mam od lat 50/1.8 Mk I. Jak kiedyś przejrzałem swoje fotki zrobione za czasów analogu za pomocą zestawu EOS5 + 50/1.8 to przyszło mi do głowy, że jeśli cyfra FF da z nim obrazek takiej samej jakości to najpewniej będzie to moje podstawowe szkło, pomimo posiadania baterii eLek. Jednak to dopiero na wiosnę.
Przy FF twoje obiektywy dostaną trochę szerszy kąt widzenia i trochę mocniejszą winietę na krawędziach. No i będziesz mógł je mocniej przymknąć zanim dyfrakcja zacznie być "problemem"(teoretycznie).
FF potrzeba więcej światła żeby osiągnąć ten sam kadr z tą samą GO (np. 50mm f2.8 -> 80mm f4.5)
FF również produkuje mniej szumu ze względu na większy rozmiar pikseli.
Z drugiej strony mając FF zawsze można zrobić crop x1.6 a odwrotnie się nie da ;)
Przydatne kalkulatory i całe wyjaśnienie po angielsku:
Digital Camera Sensor Sizes: How it Influences Your Photography
Ja przesiadłem się z 50d na 5dmkII i różnica w jakości obrazka jest powalająca.
Kilka konkretów:
FF ma od aps-c większy rozmiar sensora, co za tym idzie, do takiej matrycy można wepchnąć więcej pikseli bez straty jakości (~20mpix w piątkach ma gęstość pikseli na poziomie 8mpix 350D/20D), aparat lepiej sobie radzi w trudnych warunkach (wysokie ISO jest sporo lepsze niż w aparatach z cropem), obiektywy mają "normalne" ogniskowe i obrazują całym polem (dzięki temu mamy winiety i tego typu wynalazki), a sama głębia ostrości jest mniejsza.
Plusy są takie, że możemy podpiąć sporo tańsze szkło, które i tak będzie dawać fajny obrazek. Z 5DII można uzyskać poprawne jakościowo zdjęcia nawet z 50 f/1,8 II. To, że lepiej wyglądają z np. 50 f/1.4 czy f/1.2 to już zupełnie inna sprawa :-)
I poza wszystkim, mając pełnoklatkowy aparat możemy się cieszyć stałkami o dużej jasności i ogniskowych 20, 24, 28 czy 35mm, co na cropie nie jest możliwe, przynajmniej w Canonie :-)
Jeszcze ten pan:
The Full-Frame Advantage
Dla mnie odpowiedź jest prosta - Jak kogoś stać niech kupuje FF ;)
Nie jest tak prosto. Jak cie stać na 5dmk2 a chcesz fotografować Box lub inny sport z szybką akcją to lepiej ci posłuży 7D.
Kiedyś przyjdzie taki czas że będą tylko FF, ale puki co trzeba się zastanowić do czego i jak ten aparat chcemy wykorzystać.
Co tak ASP-C vs FF przecież jest jeszcze ASP-H.
A i jeszcze jedno - nigdy nie nastąpi FF ( dywersyfikacja, target, i inne bzdety marketingu), a czymże jest FF jak nie odpowiednikiem negatywowego amatorskiego 35mm ( były jeszcze 6x6 i większe) Technika idzie naprzód czy to nam się podoba czy nie.
Firmy nie pozwolą sobie na zbyt dużą unifikację, gdyż biznes jest biznes a i fotopstrykacze mają różne potrzeby i portfele.
Ale generalnie o co kaman?
Straci trochę sił dźwigając sprzęt ^^ oraz w niektórych przypadkach przeliczanie ogniskowej się przydaje.
Nikt jeszcze nie wspomniał o tym, że zyskasz prawo do wypisywania postów w stylu: "...L-ka na cropie to bezsens..." :mrgreen:
A tak mniej złośliwie, to jak masz kasę to kupuj. Sam chcę kupić 5d mk3, bo wreszcie ma godny AF i prędkość.